Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Już tego nie ogarniam

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Ania16
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 156
Rejestracja: 3 września 2013, o 19:50

10 września 2016, o 14:04

Hej. Już nie ogarniam tego swojego spania. Kto czytał moje wcześniejsze posty lub rozmawiał ze mną na czacie, ten będzie wiedział na czym polega mój problem. Szkoda tylko, że ja już tego nie rozumiem. Bałam się jechać na wakacje bo pewnie nie będę spać więc po co się męczyć. Podjęłam wyzwanie i pojechałam. Wzięłam ze sobą hydroksyzyne (10mg) choć i tak watpilam, że pomoże mi w zasypianiu tam. Moje wakacje trwały 6 dni, spalam każdej nocy. Były małe fazki z zasypianiem, moje zdenerwowanie osiągało apogeum ale dałam radę. Hydre wzięłam tylko dwa razy. Byłam w szoku, że mogłam spac w zupełnie obcym miejscu z czterema osobami w pokoju. Po powrocie też spałam normalnie parę nocy, hydry nie brałam. Pewnej nocy męczyłam się do 1:40 aż zasnelam. Zaczęło się to samo, Hydra co noc. Potem tylko od czasu do czasu brałam. Minionej nocy zastanawiałam się czy wziąć połówkę, trochę już przysypiałam ale nagle się zerwalam i wzięłam. Zasnelam dopiero ok 2:45. Znowu się boję, znowu to samo. Jak Wy to rozumiecie? Z góry dzięki za odpowiedź :)
"A we mnie samym wilki dwa, oblicze dobra i oblicze zła. Walczą ze sobą nieustannie, wygrywa ten, którego karmię"
Awatar użytkownika
myszusia
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 545
Rejestracja: 11 lutego 2016, o 13:10

10 września 2016, o 15:37

Kojarzę Aniu Twój problem. Moim zdaniem to Twoja bezsenność wynika z wielkiego nakręcania się,ale doskonale Cie rozumiem,bo sama w tamtym roku przez to przechodziłam. Właśnie moim problemem tez bylo nakręcanie sie jesli jednej nocy nie spalam bylo ok a kolejnej juz się nakręcalam. A później miałam lek przed samopoczuciem bo jednak sen jest dość istotny. Stosowalam różne techniki,które pomagaly mniej lub bardziej,ale kiedy tak naprawde odpuscilam i zaczelam to akceptować bylo lepiej. Nawet za przykład brałam sobie lekarzy,ze przecież czasem tez śpią po pare godz a funkcjonują itd.w nowych miejscach tez miałam problemy ze spaniem nawet sie bałam co to będzie jak przeprowadze się do Niemiec a mieszkam tu juz 5mc i kazda noc przespana. Takze faktycznie jak się nastawimy tak mamy. Musisz sobie Kochana to sama poukładać w glowie bo my możemy Ci dać milion porad ,ale tylko Ty musisz sama to wykonać.
" W życiu wygrywa tylko ten,kto pokonał samego siebie. Kto pokonał swój strach,swoje lenistwo,swoją nieśmiałość"
Awatar użytkownika
Ania16
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 156
Rejestracja: 3 września 2013, o 19:50

10 września 2016, o 15:52

Fakt, potrafię się nieźle nakręcić ale minionej nocy byłam spokojna tylko w ogóle nie mogłam się jakoś dobrze ułożyć w łóżku, było mi niewygodnie i jakoś tak nie mogłam zasnąć. Dopiero po tej nocy zaczęłam się znowu nakręcac że to może jednak początki choroby :/. Fajnie, że mogę liczyć na takie komentarze jak Twój bo wtedy nie czuje się w tym samotnie.
"A we mnie samym wilki dwa, oblicze dobra i oblicze zła. Walczą ze sobą nieustannie, wygrywa ten, którego karmię"
Awatar użytkownika
myszusia
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 545
Rejestracja: 11 lutego 2016, o 13:10

10 września 2016, o 15:58

To się nie nakręcaj,bo to nic nie da :) a jak się nie możesz ułożyć to wstań na chwile napij się wody ,popraw poduszkę ,pomyśl o czymś miłym i po prostu spij :) na yt jest dużo fajnych nagrań do poduszki przy,których można naprawde się zrelaksować i zasnąć :)
" W życiu wygrywa tylko ten,kto pokonał samego siebie. Kto pokonał swój strach,swoje lenistwo,swoją nieśmiałość"
Awatar użytkownika
Ania16
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 156
Rejestracja: 3 września 2013, o 19:50

10 września 2016, o 17:18

Ech, gdyby to było takie proste. Próbowałam różnych relaksacji ale jakoś nie bardzo mi to podeszło.
"A we mnie samym wilki dwa, oblicze dobra i oblicze zła. Walczą ze sobą nieustannie, wygrywa ten, którego karmię"
ODPOWIEDZ