Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Taka jedna ja

Tutaj możesz się przedstawić, napisać coś o sobie.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
LittleTrinketry
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 6
Rejestracja: 21 lutego 2019, o 17:52

24 lutego 2019, o 22:02

Czeeść, ludziska. Schowam się tu pod nickiem, pod którym znajomi i rodzina nie powinni mnie znaleźć, ale jeżeli natkną się na tego posta, nie będzie się mnie dało nie rozpoznać :)
Jestem LittleTrinketry, mam 19 lat i jakąś taką niespokojną przeszłość. Od 10 roku życia pod opieką psychologa ze względu na trudny rozwód rodziców, potem odchodziłam i wracałam ze względu na powtarzające się trudności z "ogarnianiem życia". Mimo to nikt nigdy mnie nie zdiagnozował, nigdy nie usłyszałam, że coś mi dolega. Kiedy wprost poprosiłam o diagnozę (dwa lata temu), usłyszałam coś o "stanie obniżonego nastroju" czy tam "poddepresyjnym". Z drugiej strony w maju zeszłego roku, przed maturami, moja psycholog odesłała mnie nareszcie do psychiatry po antydepresanty. Ta za wiele ze mną nie rozmawiała - w jej kwestionariuszu wpisałam "depresja", mimo że tak naprawdę nie wiedziałam, co mam wpisać, i na tym się skończyło. Dostałam sertralinę i trazodon, mój stan poprawił się nieco na kilka miesięcy, w wakacje poznałam swojego obecnego chłopaka, w którym trudno mi się na razie zakochać, ale z którym po prostu chcę być. Zaraz potem zebrałam manatki, kilkumiesięczny zapas wesołych tabletek i wyniosłam się do Francji na program au pair. Siedzę tu od września, w maju planuję wracać do Polski i iść na studia, nie zdecydowałam jeszcze jakie.
Mam też nieokreślone problemy zdrowotne, również bez diagnozy. Podejrzewam u siebie atopowe zapalenie skóry, zespół jelita drażliwego i insomnię, oraz mam wszystkie objawy niedoczynności tarczycy, chociaż wstępne badanie niczego nie wykryło. Nie mam pojęcia czy mam depresję, dystymię czy nerwicę, nie wiem czy to one wynikają z jakichś schorzeń fizycznych, czy to objawy fizyczne są spowodowane problemami psychicznymi. Nie mam sił żeby zacząć szukać pomocy. Ostatnio zaczął mi się kolejny zjazd nastroju. Potrzebuję was. INFP, enneagramowa piątka, możliwe że aseksualna.

To taki wstęp, same suche fakty, a nad szczegółami i uczuciami porozwodzę się w odpowiednich wątkach. Jestem też gotowa wysłuchać i porozmawiać z każdym, kto będzie tego potrzebował. Śmiało walcie na priv. :)
Nie ma innego strumienia - odpowiedział Lew.
katarinamix
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 9
Rejestracja: 26 lutego 2019, o 07:43

1 marca 2019, o 20:20

Hej, Mam nadzieję,że w końcu znajdziesz osoby, które pomogą Ci odkryć i zrozumieć przyczyny, Twoich problemów. Myślę, ze samo to, że szukamy i otwieramy się na rozwiązywanie problemów, a wymaga to niemało odwagi, spowoduje, że wszechświat znajdzie drogę, żeby nam pomóc. Powodzenia w odburzaniu.
ODPOWIEDZ