Hej,

Czy wy też tak macie w nerwicy, że we wszystkim co usłyszycie doszukujecie się drugiego dna? Bardzo mnie to irytuje, wiem, że nie ma sensu szukać dziury w całym a jednak się na tym przyłapuje, a później tylko cierpię z tego powodu. Najbardziej irytujące to jest w kwestii związku, dziewczyna mi coś powie a ja się zastanawiam czy przypadkiem nie chce mi czegoś przekazać, np. Że mnie nie kocha… strasznie głupie i irytujące, ale nie wiem jak mam się tego pozbyć.

Nie tylko w nerwicy. Większość ludzi tak ma, ale fakt w nerwicy jest to bardziej nasilone.

Jak się pozbyć? Zdać sobie sprawy, że analizy nie spowodują rozwiązania problemu, notoryczne ucinanie analiz, akceptacja niepokoju i dyskomfortu z tego wynikającego i danie sobie trochę czasu