Stracone ponad 1000000zl

Miejsce na pytania oraz uwagi dotyczące samego forum jak i funkcjonowania wśród jego społeczności.
Tutaj możesz także uzyskać dostęp do czata - *zobacz
ODPOWIEDZ
Crosby
Nowy Użytkownik
Posty: 17
Rejestracja: 5 maja 2024, o 15:35

5 maja 2024, o 16:18

Witam,

Pierwszy raz pisze cokolwiek osobie w internecie. Ale jestem już w takim momencie, że muszę się chwycić wszystkiego co jakkolwiek może mi pomóc.
Nie mam siły pisać swoją historię, raczej zrobię to bardziej konkretnej. Nikomu nie chciałoby się czytać moich wypocin, co doskonale rozumiem.
Ciężko mi cokolwiek wyrazić, więc przepraszam za ład i skład moich zdań.


Więc,
Mieszkam w Szwajcarii w tym momencie. Sam. Straciłem pracę na początku roku. Od tego momentu nie robię nic. No właśnie, nie takie chyba jednak nic.

Jestem:
- hazardzista
-cpunem
- alkoholikiem
- zerem

W życiu zarobiłem bardzo duże pieniądze. Ciężka praca. Wszystko straciłem. Ponad 1000000zl. Może i więcej ale nie mogę tego policzyć, nie chce.
Nie mam nic, rodzicie którzy wiedzą o moich problemach nie utrzymują teraz ze mną kontaktu. Moja wina odwróciłem się od wszystkich.

Usunąłem Facebook, whatsapp, wszystkie maile, wiadomości oraz numery znajomych.
Całe dnie śpię, myślę jak zdobyć pieniądze na granie. Co jakiś zarzywam kokainę lub pije wódkę żeby przestać myśleć. Byłem w życiu zawsze aktywny, trenowałem zapasy i bjj. Miałem twardy charakter, dlatego uprawiałem zawsze sport. Schudłem przez ostatnie 6 lat ponad 10kg. Czuję się słaby. I w cale nie czuję że mam twardy charakter, raczej przeciwnie.

Nie chce już mi się więcej żyć, walczyć i się naprawiać. Przegrałem w życiu wszystko mimo że mam 30lat. Nie potrafię sobie z tym poradzić, każdy dzień, godzina każdego dnia to piekło. Nie rozmawiam już z nikim pomimo że miałem dużo znajomych paru przyjaciół. Wszystkich odepchnąłem od siebie.
Przestałem już myśleć co mogą poczuć rodzice gdy odbiorę sobie życie. A tylko ta mysl trzymała mnie przy życiu.
Moje myśli mnie zabijają i zabierają moją dusze.
ODPOWIEDZ