Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Straciłem dawne uczucia

Artykuły o myślach lękowych, katastroficznych, natrętnych myślach, natrętnych wyobrażeniach itp.
Wyjaśnienia jak takie myśli działają i powstają i jak należy je rozumieć oraz jakie mieć do nich odburzające nastawienie.
Regulamin forum
Uwaga! Attention! Achtung! 注意广告!
Ten dział poświęcony jest materiałom forumowym, służą one "do odczytu" czyli nabywania informacji i ewentualnie komentarza. Nie opisuj tu swojej historii, objawów i nie zadawaj pytań o zaburzenia.
Jeśli masz taką potrzebę przejdź na stronę główną forum - Kliknij - do sekcji FORUM DYSKUSYJNE, tam masz dostępnych wiele działów do rozmów, pytań itp.
ODPOWIEDZ
dawid1123
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 3
Rejestracja: 21 listopada 2021, o 08:35

21 listopada 2021, o 09:18

Witam. Zacznę może od tego że boję się że leki zniszczyły moje uczucia i już nigdy się nie zakocham. Cierpię na silną nerwice natręctw, ogromne lęki i temu podobne. Przechodziłem już przez wiele wkrętek o których nie raz była tu mowa. Strach przed homoseksualizmem, przed dewiacją, brak uczuć w związku. Poznałem dwa lata temu pewna dziewczynę na wakacjach. Kiedy zacząłem się z nią poznawać szybko się zakochałem, jednak kiedy wchodzę w związek zaczynam odczuwać pustkę i dopadajà mnie silne lęki. Inne kobiety nagle zaczęły mi się mocno podobać, nawet takie obok których wcześniej przeszedłbym obojętnie. Czułem że zaraz zaurocze się w którejś i zniszczę swoje uczucie do mojej partnerki. Walczyłem z tym, wiedziałem że gdzieś tam mi na niej zależy, ale ciagłe myśli że coś zepsułem, że zniszczyłem swoje uczucie mnie zabijały. Czulem że dopada mnie już depresja, bałem się że skrzywdzę moją dziewczynę, zadawałem sobie pytanie dlaczego tak mi na niej zależało, a teraz nic nie czuje, Mama martwiła się o mnie i umówiła mnie na wizytę u psychiatry. Dostałem antydepresant i neuroleptyk i po nich zachowywałem się jak porąbany. Jak pajac, bylem cały czas przeszczęśliwy ale tak nienaturalnie,wiec chciałem te leki odstawić, nie czułem się już sobą. Nie umiałem bo dopadały mnie silne objawy odstawienne, niestety robiłem to sam i pochopnie więc nie dało rady. Zauroczyłem się na nowo w pewnej dawnej miłości kiedy spotkałem ja przypadkiem i byłem gotowy zdradzić moją dziewczynę, nigdy bym nie pomyślał że tak sobie pomyśle ale to było silne. Ostatecznie to ona ze mną zerwała bo to nie było to dla niej i jak odstawiłem leki z czasem doszło do mnie jak mi na niej zależało. Potem brałem te leki jeszcze rok i 3 miesiące ponieważ nie umiałem ich odstawić ( mimo zastosowania się do zaleceń psychiatry) i udało się dopiero w lutym tego roku. Już pod koniec zaczynały mnie brać silne lęki dotyczące dewiacji, a miesiąc po odstawieniu tak się w nie wkręciłem, że pół roku miałem wyjęte z życia, pracuje obecnie z seksuologiem i psychologiem i także to forum uratowało mi życie. Nie potrafię jednak zapomnieć o byłej dziewczynie i nie martwiłbym się tym aż tak , gdyby nie to że przeczytałem dużo artykułów na temat neuroleptyków i antydepresantów i boję się że już nigdy się nie zakocham. Odkąd zacząłem brać leki moje uczucia się zmieniły. Mój doświadczony psycholog mówi mi ze to ma 100% przez nerwicę, jednak mam kłopoty z pamięcią, z myśleniem jest u mnie gorzej i moja seksualność jest strasznie skomplikowana teraz, ciężko mi poczuć jakieś zauroczenie, silne uczucie, a nawet podniecenie jest słabsze, czuje teraz pustkę, tylko ból za byłą dziewczyną jest silny , tylko ona silne emocje we mnie powoduje, choć i to jest słabsze niż kiedyś, nie potrafię już fantazjować w głowie o innych dziewczynach, kiedyś co noc myślałem o tych które mi się podobają a teraz NIC. Codzienne stany lękowe to też norma, choć jest już lepiej niż było.To wyglada na to że ten neuroleptyk zrobił mi krzywdę na całe życie i obdarł mnie ze starych uczuć. Czy po roku czasu mogło u mnie dojść do zmian w mózgu? Do tego dochodzi wiele lat częstych masturbacji i oglądania porno, naprawdę coraz to mocniejszego, ale o odwyku od porno z forum już wszystko wiem, tylko ten neuroleptyk…
ODPOWIEDZ