Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Strach przed zwariowaniem, strach przed schizofrenią

Forum dotyczące derealizacji i depersonalizacji.
Dzielimy się tutaj naszymi historiami, objawami, wątpliwościami oraz wszystkim co nas dręczy mając derealizację.
Dopisz się do istniejącego tematu lub po prostu jeśli chcesz stwórz nowy własny wątek.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Kamień
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 1458
Rejestracja: 24 września 2013, o 14:47

29 września 2015, o 14:17

a czego niby guz? w kolanie? a może w nosie? Po przeczytaniu Twojej historii... nasuwają mi się 2 słowa... Typowa Nerwica :)
Awatar użytkownika
Daszka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 63
Rejestracja: 10 września 2015, o 10:54

29 września 2015, o 15:15

Tak siedze i mysle i tez chyba tak uwazam ... teraz chyba to juz tez depersonalizacja ... dzwieki samochodow jakby gdzies indziej ... ludzie obcy jakby nierealni .... świat jakby był snem ... I pewnie sama się do tego d oprowadzilam ......

-- 29 września 2015, o 15:15 --
I to wszystko ten świat jest przerażający ....
mariolcia1990
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 4
Rejestracja: 14 września 2015, o 20:47

29 września 2015, o 22:05

Hej, byłaś z tym problemem u lekarza? nawet rodzinnego? może polecić Ci jakieś badania. Na moje oko to nerwica, lęk oraz natrętne myśli ale lekarzem nie jestem po prostu miewałam to nie raz, może nie w takim stopniu ale wiem że jest to męczące. Należy za wszelką cenę odwrócić od tego myśli, zając się czymś nawet banalnym. To co pomoże w wyzdrowieniu to spokój i opanowanie, bez paniki:) jeżeli nie minie polecam psychologa, bądź psychiatrę, może przepisać leki które to wyciszą. Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
Daszka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 63
Rejestracja: 10 września 2015, o 10:54

30 września 2015, o 07:40

Byłam u rodzinnego i miałam morfologie, tarczyce itd. Wszystko dobrze. Jakoś wczoraj się uspokoilam to i nawet lęk przeszedł ... to mój drugi raz z nerwica ... brałam leki prawie dwa lata i w kwietniu przestałam I teraz zaczęło się od serca i teraz strach przed zwariowaniem. Znowu nie wiedziałam o co chodzi więc się bałam ... Ale wczoraj jak otrzymałam odpowiedź na forum to się jakoś bardzo uspokoilam i zrozumiałam, ze to znowu nerwica tylko gorsza. Dzisiaj też obudziłam się z mega lękiem, Ale zaczęłam sobie tłumaczyć, ze to tylko lęk, moja psychika się przeciazylam i musi odreagować ... Myśli niech sobie lecą , ja cały czas jestem przecież sobą tylko z lękiem teraz... W poniedziałek mam spotkanie pierwsze z psychologiem. Wiem, ze trzeba normalnie żyć i się nie poddawać.
mariolcia1990
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 4
Rejestracja: 14 września 2015, o 20:47

30 września 2015, o 19:54

widzisz sama sobie odpowiedziałaś:) będzie ok, ja chodzę systematycznie do psychologa, wyrzucam z siebie wszystko i jest lepiej, powodzenia! :)
Awatar użytkownika
Daszka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 63
Rejestracja: 10 września 2015, o 10:54

1 października 2015, o 08:49

A macie tak np. ze łatwo coś sobie wkręcanie ? Czytałam forum i tam jakaś dziewczyna napisała, ze słyszy w glowie jakby inne osoby tez mówiły ... wiedziała ze to jej myśli tylko np. przypominała sobie rozmowę z mamą i w myślach miała jej głos , a ja od razu że to może i mnie spotkać i panika i tez tak zaczęłam myśleć i analizować moje myśli ... I np. oglądałam wczoraj wiadomości ą tam , ze mąż zabił swoją żonę ... A u mnie od razu myśl, ze może mój chłopak chce mnie zabić ? Chociaż wiedziałam, ze to głupie to zaczęłam się bać, ze zaczne się bać i na prawdę myslec, ze on chce mnie zabić ... I od tego momentu ciągły lek ... Jak to pisze to juz teraz jestem pewna , ze to choroba psychiczną i skończę gadajac do siebie na ulicach ... :( jestem załamana ....

-- 1 października 2015, o 08:49 --
Ja już mam dość .... Ja może już zwariowalam ą nawet o tym nie wiem ??? Chciałabym chyba mieć jakiś swój świat jak osoby ze schizofrenia tylko, żeby już nie myslec czy to juz wariactwo A może dopiero nadchodzi ??? Wolałam jak się bałam że umrę albo serce stanie :( :( Jak żyć jak do pracy trzeba chodzić ... :(
bart26
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 2216
Rejestracja: 25 lutego 2015, o 13:00

1 października 2015, o 09:25

Uwielbiam ten temat :DD . Bozeeee jaki ja kiedys bylem gópi :DD . bez urazy oczywiscie za jakis czas sama bedziesz sie smiac z tego . Ja mam taaka beke dzieki :DD .

A teraz do konkretow . Przeanalizuj swoj post w kazdym zdaniu wieje lękiem . Sadzisz ze schizofrenik bojii sie swoich fazek . Sluchaj schizofrenik ma swoj swiat jak to napisalas on tam ma swoje kredki i rysuje sobie to co chce . To ludzie szczesliwi zazwyczaj . Smieja sie opowiadaja rozne historie ale oni nie czuja lęku do tego . Do schizofreni trzeba miec predyspozycje czyli ten specyficzny gen ktorego nerwusy nie maja . Teraz zastanow sie czy od kad masz zaburzenie czy mialas chociasz piecio s3kundowy przeswit (nie mam nerwicy ) dajmy na to idziesz do sklepu spotykasz kolezanke i gadasz z nia rozmowa pochalnia cie na 110% . A ty nagle czaisz ze kurse nie mialan nerwicy przez sekunde . To kolejny dowod ze z twoim zdrowiem psychicznym jest wszystko cacy . Schizofrenik nie posiada krytyki wobec wlasnych urojen . Jezeli on twierdzi ze dziewczyna chce go zabic to on pojdzie na policje i to zglosi . Nerwus zesra sie ze strachu nie ze ktos go chce zabic bo to niedozeczne tylko ze pomyslal tak a to oczywiscie obawa o chorobe psychiczna .


Itd itd itd . Moglbym ci takich dowodow przytaczac caly dzien . Zluzuj troche przyjmij na klate i pusc kontrole . Zobacz ten lek wynika z tego ze ty koniecznie musisz byc pewna ze jestes zdrowa . A co by bylo jak bys piwiedziala sobie a PIERDOL SIE moge miec schizka opierdyle bank i jak mnie zlapia to nic mi nie zrobia bo dostane zlote kwity . (To takie puszczenie kontroli z olaniem i i wysmianiem ) jezeli puscisz kontrole to nie to ze ty sobie to powiesz i zawiniesz sie w kocyk ze strachu . Masz uwierzyc w to tak samo jak wierzysz w te pierdoly .
DOPOKI NIE PODEJMIESZ WYSILKU , TWOJ DZIEN DZISIEJSZY BEDZIE TAKI SAM , JAK DZIEN WCZORAJSZY
Awatar użytkownika
Delphia
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 120
Rejestracja: 16 czerwca 2015, o 20:34

1 października 2015, o 10:14

Daszka...nie sądzę, byś na prawdę chciała mieć taki świat, jak osoby ze schizofrenią... te osoby cierpią katusze w wielu przypadkach, a nasze myśli, natręty i objawy somatyczne, to jakby 1/100 tego, co przechodzi wielu z nich...więc nie życz sobie tego.

Co do wkręcania sobie...cóż o to się właśnie opiera nerwica :) Wkręcamy sobie w trybie ekspresowym różne głupoty, po czym nakręcamy je w sobie do poziomu tragedii ;) Ale cóż...to jest tak, jak ciągle tu jest powtarzane. To tylko myśli, a myśli muszą płynąć. Nie ma potrzeby się na nich koncentrować, jeśli są niechciane.

Daszka nie masz żadnej choroby psychicznej...przestań się tak analizować :) Masz trochę zbyt wysoką świadomość tego wszystkiego, żebyś faktycznie miała skończyć gadając do siebie :P A zresztą ja gadam do siebie często, gęsto haha. Mam schizo. ? <ops>. Ogólnie osoby ze schizofrenią nie mają takiej świadomości, że są chorzy i zachowują się inaczej...a Ty się przecież tego boisz, więc po prostu analizujesz swoje myśli, etc. Nie warto. Ja ostatnio sobie powiedziałam twardo: masz czas na umartwianie się, masz czas na głupie myśli i objawy, to i na robotę czas znajdziesz! - i od tego czasu wyszorowałam cały dom z oknami włącznie. I co tu wiele mówić...nie miałam czasu na myślenie zbędne ;) Może tak spróbuj...siedzenie i rozmyślanie nie jest ogólnie zbyt potrzebne, jeśli nie masz do przemyślenia ważnych, życiowych spraw ;)
W ucieczce nie ma żadnej wolności
GOSIA92
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 47
Rejestracja: 24 lipca 2015, o 09:09

1 października 2015, o 10:53

siedzę w pracy, i jak przeczytałam o ty zabójstwie przxez dziewczyne to az sie przeraziłam. boję sie sytuacją w mojej pracy, bo przyszła nowa kobieta z większa wiedzą ode mnie i boję sie o posadę. a teraz zaczynam sobie wkręcać ze juz mam schizy, ze dopadła mnie schizofrenia... :(
Awatar użytkownika
Daszka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 63
Rejestracja: 10 września 2015, o 10:54

1 października 2015, o 11:00

Dzięki ... Ale wiecie jak to jest ... niby wszystko wiem niby wszystko cacy, a najdzie głupia myśl jakaś i ja już jestem autentycznie sparalizowana strachem .... ze coś zrobię, komuś, sobie czy co kolwiek innego ... Już chyba za bardzo wkrecilam się w nerwice zamiast działać na początku .... Bym tylko spała i z łóżka najlepiej nie wychodziła żeby nie myslec w ogóle. Ale do pracy trzeba chodzić.... W sumie mnie to cieszy bo inaczej to bym się pewnie zalamala i tylko leżała i myślała I się panicznie bala .... :(




Gosia też mam teraz te jazdy ... ja przed chwilą usłyszałam że jakiś 12 latek się powiesił .... I od razu, ze zaczne słyszeć głosy które każą mi się zabić ... no porażka ...
GOSIA92
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 47
Rejestracja: 24 lipca 2015, o 09:09

1 października 2015, o 11:02

masakra z tą nerwicą. przeczytałam post, ze jak po trawie pojawiła sie tylko nerwica to już schizo nie bede miała. jakoś to sobie poukładałam w głowie, ale teraz ten wkręt z pracą i znowu sie boję ...
bart26
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 2216
Rejestracja: 25 lutego 2015, o 13:00

1 października 2015, o 11:13

W niedziele jest pogadanka . CO TO ZNACZY ODBURZAC SIE TAKI JEST TEMAT . Nie wiem ale Hewad trafia w sedno z tymi pogadankami . Polecam zrobic sobie gidzinke wolnego i uczestniczyc . Bo ja widze ze 90 % naprawde nie wie co to znaczy . To nie tylko olewanie i wmawianie sobie ze akceptuje . A akceptacja to nie tylko ok mam nerwice to pewne zachowania ktore musimy tworzyc .
DOPOKI NIE PODEJMIESZ WYSILKU , TWOJ DZIEN DZISIEJSZY BEDZIE TAKI SAM , JAK DZIEN WCZORAJSZY
Awatar użytkownika
aveno
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 262
Rejestracja: 18 sierpnia 2015, o 15:38

1 października 2015, o 11:25

A ja sobie postanawiiam ze robie przerwe od czytania forum bo codziennie wrecz sobie wkrecam nowy objaw .... chyba dla mnie to jeszcze za wczas zeby czytac :/

Wczoraj pisalismy na czacie ze takie dialogi w myslach to normalna sprawa, kazdy sobie mysli co by tam powiedzial czy sobie przypomina jakas rozmowe.
To co czyli to jest jednak nienormalne? Zadnych glosow jakis innych ludzi w glowie nie mam ... nie wiem o co w sumie z tym chodzi ale juz sobie wkrecam czy tak.maam czy nie ... :(

Z tych nerwow znowu mi.mdlosci wrocily i nie moge jesc ..
Ostatnio zmieniony 1 października 2015, o 11:33 przez aveno, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Daszka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 63
Rejestracja: 10 września 2015, o 10:54

1 października 2015, o 11:33

Jak napisali, ze to jest normalne to znaczy, ze jest... kurde jak glupie mysli mogą z człowieka zrobić chodzace zombie to ja nie wiem ... straszne to jest. Też wkręcanie sobie już każdy objaw ... Ale tylko te związane z głową ... :/
Awatar użytkownika
aveno
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 262
Rejestracja: 18 sierpnia 2015, o 15:38

1 października 2015, o 11:37

Ja tylko z glosami sie tak.nakrecilam nonstop wszystko nasluchuje juz jestem taka zmmeczona tym wszystkich ze sie juz gubie i nic nie wiem. Jak wyjde na miasto to nonstop czy ja to slysze czy moze jakies omamy ... Wlaczylo mi sie to po naczytaniy o objawach wczesniejj niee zwracalam uwagi na rozne dzwieki a teraz byle jaki szmer czy szum i ja juz postawiona w gotowosci skad to.bylo ... Mozna sie wykonczyc :(

To jakis koszmar i nonstop lek ze moge zaczac slyszec jakies glosy jak juz jestem tak wyczulona na wszystko ..
Ostatnio zmieniony 1 października 2015, o 11:40 przez aveno, łącznie zmieniany 1 raz.
ODPOWIEDZ