Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Strach przed zwariowaniem, strach przed schizofrenią
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 218
- Rejestracja: 27 lipca 2014, o 07:13
Wcześniej miałam non stop objawy,ciągłe doszukiwanie się schizofrenii,opętania itd. Teraz jest raz lepiej ,raz gorzej jak to w życiu. Dzisiaj z rana było ok,potem już nie ,ale teraz tez już jest ok. zaczynam to akceptować po prostu,najbardziej nakręcam się jak jestem sama w domu zwłaszcza nocą. Tobie tez minie ,ja w zeszłym roku byłam totalnie wykończona tym,nie spałam nie jadłam.
-
- Administrator
- Posty: 1889
- Rejestracja: 11 maja 2013, o 02:54
W końcu Ci się panikaro znudzi i przestaniesz tak panikować ponieważ do Twojej podświadomości dojdzie że tyle czasu się obawiasz i w sumie nic z tego nie ma. Więc załapiesz emocjonalnie że tkwisz w iluzji lękowej i żyjesz obawami typu "ale" i "co jeśli". Dopóki tego nie zrozumiesz, nie puścisz kontroli i będziesz miała takie obawy. Zaakceptuj to i bądź dla siebie wyrozumiała że w takim stanie emocjonalnym to naprawdę normalne. 

'Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą'
'Lepiej jest umrzeć stojąc, niż żyć na kolanach.'
'Puk puk, strach puka do drzwi, otwiera mu odwaga a tam nikogo nie ma.'
Jest dobrze, dobrze. Jest źle, też dobrze
'Odwaga to nie brak strachu, to działanie pomimo strachu'
Ty nie jesteś zaburzeniem, a zaburzenie nie jest Tobą
Odburzony
Konsultacja Skype
'Lepiej jest umrzeć stojąc, niż żyć na kolanach.'
'Puk puk, strach puka do drzwi, otwiera mu odwaga a tam nikogo nie ma.'
Jest dobrze, dobrze. Jest źle, też dobrze
'Odwaga to nie brak strachu, to działanie pomimo strachu'
Ty nie jesteś zaburzeniem, a zaburzenie nie jest Tobą
Odburzony
Konsultacja Skype
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 361
- Rejestracja: 18 lutego 2015, o 15:27
Jeszczeraz wam dziękuje. Zauważyłam z ejst zaczynam zlewac mysli pojawiają sie somatyzacje takie dziwne i wtedy już mysli z powodzeniem sie nakrecaja
-- 28 lutego 2015, o 19:39 --
W,Ania, sobie jakieś schizy z kontrola oddechu
-- 28 lutego 2015, o 19:39 --
W,Ania, sobie jakieś schizy z kontrola oddechu
- khaleesi
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 101
- Rejestracja: 16 października 2013, o 21:03
ja jak olewam to mi znikają.
http://www.pic4ever.com/images/shrk.gif
obsessive-compulsive disorder F42.0/personalitas anxifera,
...Dojrzałość polega między innymi na tym, że przestajemy czekać na cudzą akceptację naszego postępowania i odczuwać lęk przed czyimiś sądami.
Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą. – św. Augustyn (Aureliusz Augustyn z Hippony)
-Jeżeli nerwica ma polegać na tym, że człowiek pragnie dwóch, zupełnie sprzecznych ze sobą rzeczy naraz, to, owszem, w takim razie jestem wariatką! Wiem, że przez całe życie będę się miotała pomiędzy różnymi , wykluczającymi się nawzajem pragnieniami!



...Dojrzałość polega między innymi na tym, że przestajemy czekać na cudzą akceptację naszego postępowania i odczuwać lęk przed czyimiś sądami.
Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą. – św. Augustyn (Aureliusz Augustyn z Hippony)
-Jeżeli nerwica ma polegać na tym, że człowiek pragnie dwóch, zupełnie sprzecznych ze sobą rzeczy naraz, to, owszem, w takim razie jestem wariatką! Wiem, że przez całe życie będę się miotała pomiędzy różnymi , wykluczającymi się nawzajem pragnieniami!
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 361
- Rejestracja: 18 lutego 2015, o 15:27
Khalesi tez tak mam ale wtedy przychodzą nowe
-- 28 lutego 2015, o 22:03 --
Chociaż masz racje powracają te ktore mnie najmocniej przerazaja
-- 1 marca 2015, o 11:26 --
Zazwyczaj nowej nie umiem zalać od razu
-- 28 lutego 2015, o 22:03 --
Chociaż masz racje powracają te ktore mnie najmocniej przerazaja
-- 1 marca 2015, o 11:26 --
Zazwyczaj nowej nie umiem zalać od razu
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 218
- Rejestracja: 27 lipca 2014, o 07:13
U mnie jak przychodzi jakas nowa myśl to mówię sobie aha, spoko.
Dzisiaj poszlam do kościoła, oczywiscie lęk sto myśli a co jeśli..... wyobrażenia różne , w koncu przypomnialam sobie wpis victora z 5 części jego historii. Pojawiła się jakaś inna lękowa myśl. Wtedy mówię aha spoko, i zaczęłam prowadzić dialog wew ze sobą , ze jestem z siebie dumna itd. Zadziałało
Dzisiaj poszlam do kościoła, oczywiscie lęk sto myśli a co jeśli..... wyobrażenia różne , w koncu przypomnialam sobie wpis victora z 5 części jego historii. Pojawiła się jakaś inna lękowa myśl. Wtedy mówię aha spoko, i zaczęłam prowadzić dialog wew ze sobą , ze jestem z siebie dumna itd. Zadziałało

-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 361
- Rejestracja: 18 lutego 2015, o 15:27
Udaje ci sie tak reagować na przerażające mysli i wątpliwości ? To naprawdę wyczyn! A mialyscie /mieliście tak ze siły wam sie takie zwykle sny i ze sie baliscie ze zaczniecie mylić ważne rzeczy z jawy i snu? Mi sie zdarzyło zemyslalam ze z koleżanka o czystym (nieistotnym ) gadalam a to był tylko sen . I sie nakrecam ze w ważnych rzeczach tak tez mogło by byc chociaż na logikę sadze ze nie mogłoby...
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 218
- Rejestracja: 27 lipca 2014, o 07:13
Panikarro, to jest normalne. Ja również mam tak , ze jak budzę się to zastanawiam się czy to był sen czy jakieś omamy
. Wczesniej tez zastanawialam sie , czy jak cos robie to jest rzeczywistością. Cały nczas ci będą nachodzić różne pytania, wątpliwości. Tak samo miałam , czasem nadal mam.
Co do tego czy mi sie tak udaje odwrócić mysli. Tak , chociaz za chwile znowu to samo sie pojawia. Dlatego, potrzeba na to czasu.
-- 1 marca 2015, o 17:08 --
To jest naprawdę długotrwały proces pracy nad sobą. Będą nachodzić wątpliwości czy sie uda. Ale nie mamy juz nic do stracenia. Zawsze warto próbować, a nie żyć ciągle objawem i obawą.

Co do tego czy mi sie tak udaje odwrócić mysli. Tak , chociaz za chwile znowu to samo sie pojawia. Dlatego, potrzeba na to czasu.

-- 1 marca 2015, o 17:08 --
To jest naprawdę długotrwały proces pracy nad sobą. Będą nachodzić wątpliwości czy sie uda. Ale nie mamy juz nic do stracenia. Zawsze warto próbować, a nie żyć ciągle objawem i obawą.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 361
- Rejestracja: 18 lutego 2015, o 15:27
A co robicie z ta nadreaktywmscia układu nerwowego ? Są takie dni ze budżetu sie i wiem ze pierwsza lepsza myśl spowoduje załamanie samopoczucia bo już czuje ze układ nerwowy jest taki podrazniony
-- 3 marca 2015, o 18:16 --
A po jakim czase kminy przestały na was działać?
-- 3 marca 2015, o 18:16 --
A po jakim czase kminy przestały na was działać?
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 267
- Rejestracja: 23 września 2013, o 22:32
Trzeba nauczyć się oddzielać zaburzone emocje i kierować także logiką w takich stresowych i lękowych sytuacjach. Często jest tak , że na poziomie logicznym zdajemy sobie sprawę, że to lęk, że tak na prawdę nie ma się czego bać, a jak przychodzi co do czego to dajemy się ponieść zaburzonym emocjom. Bycie niereaktywnym to ignorowanie tych myśli lękowych, różnych natrętów, życie tym co jest tu i teraz, a nie irracjonalnymi myślami.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 361
- Rejestracja: 18 lutego 2015, o 15:27
Dziękuje
. A co jeśli ja sie nakrecam na czarne perspektywy nawet nie samej choroby psychicznej ale na czarna perspektywę zaburzenia. Ze natrectwa okażą sie silniejsze ode mnie . Mam potem taka wizje ze do końca życia będę miała problemy z podstawowymi rzeczami i ze to spowoduje ze będę sama etc.

- Yayatoure
- Odburzony i pomocny użytkownik
- Posty: 266
- Rejestracja: 12 lutego 2014, o 15:29
To postaraj się te myśli olewać i nie nadawać im wartości. Przecież od myśli do jej realizacji ziszczenia to bardzo daleka droga. Poza tym większość myśli nerwicowca nie są związane z realnym zagrożeniem, tylko takim które sama sobie tworzysz. Będzie dobrzePanikarra pisze:Dziękuje. A co jeśli ja sie nakrecam na czarne perspektywy nawet nie samej choroby psychicznej ale na czarna perspektywę zaburzenia. Ze natrectwa okażą sie silniejsze ode mnie . Mam potem taka wizje ze do końca życia będę miała problemy z podstawowymi rzeczami i ze to spowoduje ze będę sama etc.
