Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Strach przed zwariowaniem, strach przed schizofrenią

Forum dotyczące derealizacji i depersonalizacji.
Dzielimy się tutaj naszymi historiami, objawami, wątpliwościami oraz wszystkim co nas dręczy mając derealizację.
Dopisz się do istniejącego tematu lub po prostu jeśli chcesz stwórz nowy własny wątek.
Awatar użytkownika
Monikaaaaaa
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 142
Rejestracja: 5 września 2016, o 10:59

25 listopada 2016, o 19:43

A co Ty słyszysz dokładnie?
mateusz90
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 48
Rejestracja: 24 listopada 2016, o 17:41

25 listopada 2016, o 21:11

Nie wiem jak to nazwac. Jak sie skupiam na ciszy, to mam wrazenie ze raz na jakis czas slysze jakies dziwne dzwieki. Jakies tony, szumy, piski, jakby ktos czasem jakies slowo powiedzial. Ale to tylko wtedy i wylacznie, jak wyostrzam zmysly i zamieram. Wstrzymuje oddech i nasluchuje. Od momentu obejrzenia tego cholernego filmu i jakiegos spotu o schizofrenii. po co to ogladalem nie mam pojecia. chodzi o to ze caly czas o tym mysle, o niczym innym. caly czas czuje lek. trafilem na to forum i to jeszcze jakos mi pomaga. jak walne glowe pod kran i przemyje twarz, jest ok. potem znowu mysle i to jest najgorsze... moj umysl usilnie pragnie cos uslyszec. inaczej tego nie umiem scharakteryzowac. sorry za brak polskich znakow, ale pisze z tableta i tak mi wygodniej.
laura503@interia.pl
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 128
Rejestracja: 29 sierpnia 2016, o 14:56

25 listopada 2016, o 22:14

Mi Pani powiedziala pscyhiatra, ze czlowiek jak sobie wkreci, ze bedzie widzial smoka to go zobaczy...Wiec wszystko mozna sobie wkrecic..
Awatar użytkownika
Monikaaaaaa
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 142
Rejestracja: 5 września 2016, o 10:59

25 listopada 2016, o 23:09

Widzisz, to sa zaburzenia lekowe jak nic. Wyostrzasz wszystkie zmysly to nic dziwnego, ze czasem mozesz nawet rozmowe z ulicy uslyszec. Tak wlasnie tu jest. A to, ze sie zamartwiasz swiadczy o tym, ze z twoim zdrowiem wszystko w porzadku. :)
laura503@interia.pl
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 128
Rejestracja: 29 sierpnia 2016, o 14:56

26 listopada 2016, o 00:00

a czy to nie zaburzenie osobowe skoro nieraz np jak mam lek czy zly dzien to wtedy jestem taka bardziej znerwowana i jak nie ja? Bo zazywczzaj jestem wesola..
Awatar użytkownika
Monikaaaaaa
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 142
Rejestracja: 5 września 2016, o 10:59

26 listopada 2016, o 07:13

Każdy czasem przecież może mieć zły dzień. :)
Awatar użytkownika
Tojajestem
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 380
Rejestracja: 25 lutego 2015, o 19:03

26 listopada 2016, o 07:17

To juz bardziej bym sie martwil gdybys byla caly czas wesola ;)
Ważne, żeby w trudnych chwilach pamiętać o własnych cytatach ;)
laura503@interia.pl
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 128
Rejestracja: 29 sierpnia 2016, o 14:56

26 listopada 2016, o 08:32

A jak nie umiem odczuć zauroczenia?:( ( mialam zle doznainka z chlopakami) tylko odkad mam nerwice nie umiem.sie tak zsuroczyc czuje motylki i wgl zazdeosc ale nie jak wczesniej.. Lub jak posiedzie z ludzmi to widze ze lapie ich zachowanie ale nie zawsze.. ;( przeciez czasami sie slyszy ze ktos sie zzhcowuje jak nie on lub czlowiek ma dwie twate..:( i to nie choroba:( ehh
kanar1861
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 67
Rejestracja: 23 maja 2016, o 17:47

26 listopada 2016, o 08:40

Boję się to w skrócie ci teraz mi towarzyszy w głowie , uczucie beznadzieji leku i strachu ze tak już będzie zawsze że zwariuje. Nie potrafię odwrócić myśli nastawienia. Ten etap trwa od paru tygodni, szukam powodu dlaczego zwłaszcza ze w wakacje było lepiej, poprawa była choc kryzysu były ale radziłem sobie. Może powodem tego teraz stanu wynikają z wypadku samochodowego który mieliśmy cała rodzina. I dopiero teraz to przeżywam??? Nie wiem, ogólnie mam fatalne nastawienie do tego stanu brak koncepcji jsk żyć wszystko. Ciągle jeden temat w głowie co zrobić aby nie było objawów........ I strach że już nigdy nie będzie normalnie
mateusz90
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 48
Rejestracja: 24 listopada 2016, o 17:41

26 listopada 2016, o 11:29

Coś w tym jest, że jak człowiek o tym nie myśli, to nie ma problemu, a pojawia się tylko, jak się nasłuchuje. Wydaje mi się, że to właśnie wtedy, kiedy nasz umysł, ludzi z nerwicą, koncentruje się na otoczeniu i zamiera, to każdy dźwięk z otoczenia: szumienie palki, lodówki czy czegokolwiek innego moduluje w taki sposób, żeby stworzyć iluzję rozmowy czy podszeptów. Podobnie jak doszukiwanie się ludzkich twarzy w przedmiotach martwych. Na razie jest różnie, bo dzisiaj jak wstałem to było błogo, teraz trochę mój poziom lęku wzrasta i łapię się na tym, że nasłuchuję, ale najwazniejsze, że podniosłem rękawice do walki i staram się zrozumieć mój problem.
Awatar użytkownika
Monikaaaaaa
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 142
Rejestracja: 5 września 2016, o 10:59

26 listopada 2016, o 14:21

Dokładnie masz rację mateusz. Ja ostatnio we wszystkich przedmiotach doszukiwalam się ludzi, twarzy bo się bałam, że mam psychoze. Dopiero post @kretu mnie uspokoil.
DzeSss
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 135
Rejestracja: 1 lutego 2014, o 23:51

26 listopada 2016, o 14:51

ostatnio mnie męczy tak rzecz. słucham muzyki i później w myślach mi się ona przypomina i tak juz od kilku dni. męczące to jest.
Szczególnie jedna piosenka mi sie przypomina, która bardzo mi sie spodobała wtedy
mateusz90
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 48
Rejestracja: 24 listopada 2016, o 17:41

26 listopada 2016, o 16:04

A to akurat jest normalne. Jak wkręcę sobie jakąś fajną piosenkę w głowie, to melodia cały dzień może mi się przewijać i słyszę ją w podświadomości. Tak się zastanawiam, przecież jest wiele objawów schizofrenii, a i tak 90% z nas skupia się na omamach związanych z głosami, rzekomo czasem słyszanych bądź też tworzonych w podświadomości :). Mnie np. nie doskwiera wkrętka na temat śledzenia, jakichś niekontrolowanych monologów bez sensu, izolacji od ludzi, unikania miejsc publicznych itp itd. Mnie nie dają spokoju tylko te omamy głosowe, nawet nie jakieś rzekome postaci czy kształty, bo o tym nie myślę. Tylko cały czas o tych dźwiękach :).
Awatar użytkownika
dziwny123
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 994
Rejestracja: 24 kwietnia 2016, o 16:56

26 listopada 2016, o 21:12

"Słyszenie" czegoś w myślach (muzyki, dźwięków, słów) "dźwięczne myśli" to fonetyzacja wewnętrzna, ktoś pisał o tym w którymś wątku. Ja to mam codziennie od rana do wieczora prawie non stop, w większości są to utwory moich ulubionych piosenek.
Awatar użytkownika
Natka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 92
Rejestracja: 30 kwietnia 2016, o 13:44

27 listopada 2016, o 02:07

Często słyszy się też muzykę, słowa, dźwieki gdy mózg jest przemęczony, niewyspany, niedotleniony. A że w nerwicy chodzi na podwójnych obrotach, to odpowiedzcie sobie sami czemu 'słyszycie' głosy :)
Kiedy czujesz się wypalony, pamiętaj, że feniks odradza się z popiołów
ODPOWIEDZ