Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Strach przed zwariowaniem, strach przed schizofrenią
- fleuri
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 59
- Rejestracja: 15 sierpnia 2014, o 16:53
Victor, bardzo Ci dziękuję za odpowiedź!! Kiedy napisałeś o "lękowym sposobie myślenia", od razu przypomniały mi się drzewa myślowe i ich schematy, które omawiałam na terapii. I od razu się uspokoiłam, bo zdrowy rozsądek wrócił na swoje miejsce i nieco ogarnął nerwicowy bałagan. Szkoda, że w silnym lęku to zdrowe myślenie idzie w odstawkę i nieakceptujący swojego stanu nerwicowiec zaczyna na nowo kombinować. Dokładnie to, co napisałeś: ileż to razy powtarza się, że nadmierna kontrola i doszukiwanie się wszędzie zagrożenia to klasyczna nerwica, a ja i tak swoje. Szkoda, że pomimo takiej wiedzy i tak daję się jeszcze złapać i wciągnąć na nowo w analizę.
Jeszcze raz wielkie dzięki za błyskawiczną i konkretną odpowiedź
Jeszcze raz wielkie dzięki za błyskawiczną i konkretną odpowiedź
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 23
- Rejestracja: 15 lutego 2016, o 21:24
Hej,już nie wiem czy to moja nerwica robi sobie ze mnie jaja czy naprawdę coś jest na rzeczy.Naczytałam sie troche o schizo parę dni temu (wiem nie powinnam tego robić) i gdzieś przeczytałam że na początku schizofrenii człowiek ma czasem uczucie jakby ktoś stał koło niego....coś w tym stylu.Po tym mam jakieś dziwne jazdy to znaczy myśl czy odczucie jakby ,,ktoś stał,, ale wiem logicznie że nikogo nie ma i nie będzie.Jak zajmuje sie czymś innym to wiadomo te chore odczucie mija.Od 2 dni troche śmieje się z tych moich myśli lękowych i nie wiem czy ta cała sytuacja to może być jakiegoś typu negatywne ,,oddanie,, mi że nie zajmuje sie nimi,olewam je?Już sama nie wiem co robić czy to nerwica czy naprawde coś sie zacyna...
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 23
- Rejestracja: 15 lutego 2016, o 21:24
Ja wiem że nikt koło mnie nie stoi...tyle że sama myśl czy jakieś uczucie już mi daje strasznego stracha,od dobrego tygodnia doszukiwałam się schizo,przystopowałam wszystko szło już w dobrym kierunku i teraz to... strasznie sie boje. :/
-- 27 lutego 2016, o 10:55 --
Gdy powtarzam sobie ,,mam schio trudno mam prawo to czuć,,to zauważyłam że jest odrobinę lepiej.Jak mam rozumieć jest to raczej na tle nerwicowym?
-- 27 lutego 2016, o 10:55 --
Gdy powtarzam sobie ,,mam schio trudno mam prawo to czuć,,to zauważyłam że jest odrobinę lepiej.Jak mam rozumieć jest to raczej na tle nerwicowym?
- zdravko
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 665
- Rejestracja: 10 lipca 2015, o 13:54
weź sobie oglądnij wypowiedzi prawdziwego schizofrenika na youtube, zobaczysz co to jest prawdziwa choroba, a nie jakieś bzdety nerwicowe (teraz wydaja Ci się oczywiste straszne i wywołują lek paniczny) ,tak przy prawdziwej chorobie to to co tobie się wydaje to jakiś marny pryszcz.
- Ciasteczko
- Administrator
- Posty: 2682
- Rejestracja: 28 listopada 2012, o 01:01
Patexg zasada numer 1 - jeśli chcesz uzyskać diagnozę uzyskuj ją od specjalisty, a nie od siebie , bo nie masz takich kompetencji by to zrobić, a diagnozowanie się encyklopedią nie jest specjalistycznym działaniem. Pewne choroby smiertelne mają wspólne z przeziębieniem objawy, a mimo to żyjemy.
Proponuję w nadmiarze czasu i przy chęci czytania zajrzeć tutaj- strach-przed-schizofrenia.html.
Proponuję w nadmiarze czasu i przy chęci czytania zajrzeć tutaj- strach-przed-schizofrenia.html.
Odburzanie, to proces - wstajesz, upadasz, wstajesz, upadasz... ale upierasz się, że idziesz do przodu.
Każdy ma tę moc. Nie odkładaj życia na później. Nigdy.
Każdy ma tę moc. Nie odkładaj życia na później. Nigdy.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 97
- Rejestracja: 27 grudnia 2015, o 14:20
Sory że was znowu tym oddechem męcze :/ Od jakiegoś czasu mam takie depresyjne myśli bardzo dziwne, jakbym nie mógł pogodzić się z tym że istnieją moje funkcje życiowe, że ja żyje, oddycham, chodzde, jakies takie mysli że o boże jak to teraz będzie że ja musze z tym żyć że ja oddycham, że jem, chodzę, patrze, jakbym tego totalnie nie rozumial, jakby nie bylo logiki, sam nie wiem nawet jak to opisać. Czasami mi sie to smieszne wydaje, ale czasami to jest tak mocne że nie nic do mnie nie dociera i mam takie dziwaczne myśli. Ogl to sie tyczy otaczajacego mnie swiata, ze jak to bedzie skoro swiat i ja wyglada, dziala tak a nie inaczej. Takie myśli są normalne w dd? Mieliście coś podobnego?
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 211
- Rejestracja: 19 listopada 2015, o 19:17
Przecież już tyle razy o tym pisałeś i to jak najbardziej normalne w dd Ja tak nie miałam, ale przestudiowałam to forum dobrze i nie jesteś odosobnionym przypadkiem xP
Ja mam z kolei co jakiś czas problemy z pareidolią. Zwłaszcza, jak jestem zdenerowana, to zauważyłam, że wtedy jakby wyszukuje "twarze".To natręctwo, czy schiza? A poza tym jeszcze wczoraj przytrafiło mi sie coś niepokojącego. Przedwczoraj siedzieliśmy sobie z chłopakiem przy kompie, oglądając jakieś bzdury na pudelkach i on stwierdził, że alicja bachleda curuś wygląda jak kosmitka, po czym wygooglował "twarz kosmity", by mi pokazać podobieństwo xD No i wczoraj jak siedziałam w pracy, zamyśliłam sie troche i spojrzałam na brudną podlogę, to przez ułamek sekundy zobaczylam twarz kosmity w google na niej, ale jak mrugnęlam to nic nie było oczywiście. O co chodzi? Help! Już mialam spokój, a starczy jeden taki incydent, bym znów była posrana ze strachu.
Ja mam z kolei co jakiś czas problemy z pareidolią. Zwłaszcza, jak jestem zdenerowana, to zauważyłam, że wtedy jakby wyszukuje "twarze".To natręctwo, czy schiza? A poza tym jeszcze wczoraj przytrafiło mi sie coś niepokojącego. Przedwczoraj siedzieliśmy sobie z chłopakiem przy kompie, oglądając jakieś bzdury na pudelkach i on stwierdził, że alicja bachleda curuś wygląda jak kosmitka, po czym wygooglował "twarz kosmity", by mi pokazać podobieństwo xD No i wczoraj jak siedziałam w pracy, zamyśliłam sie troche i spojrzałam na brudną podlogę, to przez ułamek sekundy zobaczylam twarz kosmity w google na niej, ale jak mrugnęlam to nic nie było oczywiście. O co chodzi? Help! Już mialam spokój, a starczy jeden taki incydent, bym znów była posrana ze strachu.
- MaciekMacku
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 97
- Rejestracja: 4 października 2015, o 15:22
normalny natręt w twojej głowie wizualizacja jak każda inna ale że widziałaś w niej to co aktualnie miałaś przed oczami to przez to odniosłaś wrażenie że widziałaś to na własne oczy miałem/mam to
Nie bój się lęku ...
"Zacząłem mecz o szczęście grać bez żadnych oczekiwań
I nagle się zorientowałem że wygrywam"
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 211
- Rejestracja: 19 listopada 2015, o 19:17
Dzięki za uspokojenie Po prostu od kilku miesięcy "czekam" na omamy, więc w sumie potem chyba nie dziwota, że mam takie akcje ;d
W dodatku chyba mam jakieś rozdwojenie jaźni, bo ostatnio czesto mi sie wydaje, że chłopak mnie nie kocha, a za chwile, że ja go nie kocham i głupieje już od tych natrętow Jest to uciążliwe zwlaszcza, że za jakis czas mamy wyjechac za granicę, gdzie będziemy skazani na siebie i tylko we dwójkę. Takie rozkminy też są możliwe przy nerwicy?
W dodatku chyba mam jakieś rozdwojenie jaźni, bo ostatnio czesto mi sie wydaje, że chłopak mnie nie kocha, a za chwile, że ja go nie kocham i głupieje już od tych natrętow Jest to uciążliwe zwlaszcza, że za jakis czas mamy wyjechac za granicę, gdzie będziemy skazani na siebie i tylko we dwójkę. Takie rozkminy też są możliwe przy nerwicy?
- MaciekMacku
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 97
- Rejestracja: 4 października 2015, o 15:22
Miłość to bardzo silne emocje . Co choruje między innymi w nerwicy? Emocje . mogę dodać ,że mam to samo i jest to dziwne uczucie ale dopóki zaburzenie trwa to wszystko co wynika z emocji może być zmienne jak ... jak sam nie wiem co
Nie bój się lęku ...
"Zacząłem mecz o szczęście grać bez żadnych oczekiwań
I nagle się zorientowałem że wygrywam"
-
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 120
- Rejestracja: 28 lutego 2016, o 09:35
Mam identycznie! Jeszcze sama sie nakrecam czytajac internet. Jeszcze dzis nakrecilam sie niepotrzebnie bo doczytalam ze depresja moze byc objawem schizofrenii. Caly czas nasluchuje, budze sie w nocy, az zapalam swatlo, a jak sie juz obudze to musze meza obudzic, bo mam takie leki i od razu placz...
"Zawsze i wszędzie możesz wszystko!!!!"
https://www.youtube.com/watch?v=NFyYjaczzBQ
https://www.youtube.com/watch?v=NFyYjaczzBQ
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 119
- Rejestracja: 5 stycznia 2016, o 20:02
Bella Viktor kiedyś pisał źe w nerwocy możemy mieć stany depresyjne. Depresja w nerwicy a depresja endogenna to naprawdę różnica. Musisz poczytać jeszcze raz wpisy Viktora. Pozdrawiam.
"Jeszcze będzie pięknie, mimo wszystko. Tylko załóż wygodne buty, bo masz do przejścia całe życie."
Jan Paweł II.
Jan Paweł II.
-
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 120
- Rejestracja: 28 lutego 2016, o 09:35
Dziś właśnie posłuchalam nagrania na temat mysli i tam chłopaki właśnie mówią że jeśli osoba zaburzona ma myśli lękowe i czymś się zajmie, to te myśli od razu odchodzą, a osoba chora psychicznie nie ma czegoś takiego... I dlatego znów się boję, bo odkąd się nakręcił nie myślę o niczym innym nawet jak się czymś zajmę
"Zawsze i wszędzie możesz wszystko!!!!"
https://www.youtube.com/watch?v=NFyYjaczzBQ
https://www.youtube.com/watch?v=NFyYjaczzBQ
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 329
- Rejestracja: 15 grudnia 2015, o 14:12
Dlatego, że sprawdzasz czy Tobie nie minęło.. cały czas starasz się zapanować nad tym. Mimowolnie myślisz o tym.