Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Strach przed nawrotem natręctw w

Forum o nerwicy natręctw i jej objawach.
Omawiamy tutaj własne doświadczenia z życia z tym jakże natrętnym zaburzeniem.
Ale także w tym temacie można podzielić się typowymi natrętnymi lękowymi myślami, które pełnią rolę straszaków i eskalatorów lęku w zaburzeniu.
ODPOWIEDZ
Emi
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 26
Rejestracja: 15 lipca 2019, o 18:55

23 sierpnia 2019, o 19:39

Witajcie,

Od półtora tygodnia mam bardzo dużą poprawę dotycząca natręctw. Dużo nad sobą pracuje i dotarlo do mnie, że te myśli są absurdalne i nic mi nie zrobią. Pojawił się natomiast niepokój że te myśli i okropne samopoczucie wrócą i znów w nie uwierzę :( Boje się że znów złapie mnie silny stres i ponownie zacznę się panicznie bać swoich natręctw. Z drugiej strony wiem, że te myśli to tylko nerwica. Jednak taki niepokój wciąż we mnie jest i non stop myślę, aby to nie wróciło. Jakaś rada? Jak przestać myśleć że natręty mogą wrócić?
Nie chce takim myśleniem przywołać natręctw.
Awatar użytkownika
Natalie1208
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 436
Rejestracja: 17 maja 2017, o 13:39

23 sierpnia 2019, o 21:12

Mogą ;) odburzenie to akceptacja, po pierwsze kryzysów, a po drugie KAŻDEJ mysli. Tak dlugo jak człowiek boi sie nerwicy i objawów, tak dlugo nie bedzie w stanie się odburzyc. Samo Twoje pytanie pokazuje, że nie masz akceptacji.
Nerwyzestali
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1557
Rejestracja: 19 czerwca 2018, o 13:41

23 sierpnia 2019, o 21:25

Mówisz, zedotarlo do ciebie ze te myśli sa absurdalne a sie boisz ze wroca ;p
Emi
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 26
Rejestracja: 15 lipca 2019, o 18:55

24 sierpnia 2019, o 11:24

Wiem, że jeszcze się nie odburzylam. Cały czas nad sobą pracuje. Miałam bardzo silne natręty dotyczące zrobienia krzywdy komuś, sobie, ośmieszenia się np. w pracy. Bałam się, że to choroba psychiczna, doszukiwalam się objawów schizofrenii. Te myśli były tak silne, że myślałam że zaraz zwariuje. Doszłam do takiego etapu, że zrozumiałam że to nerwica i nic mi się od tych myśli nie stanie, przestałam w nie wierzyć i bać się tego, że to choroba psychiczna. Czuję się lepiej jednak cały czas jestem trochę spięta, poddenerwowana i non stop myślę żeby to nie wróciło. Wiem że te myśli są absurdalne i z czego wynikają, a z drugiej strony przez to napięcie boję się że znów mi odbije i zacznę w nie wierzyć i się wkręcać. Wynika to chyba z tego, że ludzie dostają nawrotów nerwicy. Rozumiem że mam postępować z tymi myślami jak z natrętami ? Akceptacja i ignorowanie?
Awatar użytkownika
Natalie1208
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 436
Rejestracja: 17 maja 2017, o 13:39

24 sierpnia 2019, o 11:42

Tak długo jak istnieje stan zagrożeia tak długo mogą pojawiac isę lękowe myśli i inne objawy- i ztym trzeba sie po prostu pogodzić. To że raz się uporło z myslami o schizofrenii to nie znaczy ze one sie juz nigdy nie pojawia. Bo to zreszt anie o treść mysli chodzi. Człowiek bez nerwicy też np po obejrzeniu materiału o schizofreniku może poczuc napięcie i pomysleć " a co gdybym ja miał schizofrenie?" ale pomysli i to zostawi. Tak naprawdę to od Ciebie zależy co zrobisz z tą myślą jezelis ie pojawi. Pewne jest ze jezeli sie tego boisz to dalej będziesz się w to wkręcac ;) ja sama długo miałam takie natręctwa, a teraz jetsem po rostu otwarta na każdą myśl. :) Praca cały czas taka sama jak przy odburzeniu- cyzli wąłsnie akceptacja, ignorowanie, ryzykowanie itd
martinsonetto
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 409
Rejestracja: 22 listopada 2017, o 16:21

25 sierpnia 2019, o 02:36

Wyżej napisano już wiele i to same prawdy więc ja dodam tylko, ż etaka poprawa wiosny nie czyni. Taki popraw i pogorszeń to może być wiele. :) Nic nie trzeba zwykle zmieniać wtedy w pracy nad sobą a bardziej ją nasilić.
ODPOWIEDZ