Witam Może będę się powtarza, ale uczycie lekkości ciała mnie przeraża. Wczoraj wieczorem zmów mnie to dopadło, wraz z niskim pulsem około (60) . Zacząłem się zastanawiać dlaczego serce bije mi tak wolno, i go nie wyczuwam. Ostatnio byłem na badaniu krwi, i cholesterol HDL ( ten dobry) mam zaniżony, norma jest >40 a ja mam 32. Reszta wyników w miarę Ok. Myślesże te moje objawy mogą być przy rozwijaniu się miazdyczy, i boje się że jak te moje serce teras tak wolno bije, i nie mogę czasami wyczuć, to myśle że niedługo się zatrzyma, bo jest takie słabe.
Bardzo proszę o odpowiedz
Pozdrawiam
Wiktor
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Strach przed miażdycza
- GaunterODim
- Hardcorowy "Ryzykant" Forum
- Posty: 302
- Rejestracja: 13 marca 2017, o 23:04
Hej. Jeżeli zrobiłeś badania i lekarz powiedział, że wszystko jest okej to ja bym się tym starał nie przejmować (piszę tylko starał bo wiem że będzie trudno ). Jak ja w nerwicy miałem fazę z ciągłym mierzeniem pulsu to też miałem etapy, że zamiast pseudozawałowego 140 miałem puls w granicach 55-60 i serce było ledwo wyczuwalne. Po wejściu na 3cie piętro pewnie męczysz się dla tego, że nie jesteś królem aktywności fizycznych. Poza tym nie wiem ile masz dokładnie lat, ale miażdżyca raczej w młodszych latach nie atakuje i bardziej trzeba mieć cholesterol zawyżony niż zaniżony,