Victor pisze:
Trudności w oddychaniu
Nasz szybki i płytki oddech także jest spowodowany reakcją walcz bądź uciekaj. Niektórzy są tak przerażeni płytkim oddechem, że mają wrażenie, ze zatrzyma się on całkowicie. W innych wypadkach ludzie czują, że nie mogą nabrać głębokiego oddechu z powodu ucisku w klatce piersiowej.
Natomiast nadmierne szybkie i głębokie oddychanie jest określane jako
hiperwentylacja , a jego objawy sa podobne do ataku serca, obejmują mrowienie, zawroty głowy i uczucie bliskie omdlenia. W czasie hiperwentylacji stajemy się jeszcze bardziej przerażeni, co z kolei utrzymuje reakcję walcz bądź uciekaj w i cykl trwa.
Spotkałam bardzo niewielu ludzi, którzy naprawdę zemdleli. Kilka osób powiedziało mi, że sporadycznie osuwały się na podłogę ale nawet jeżeli się tak działo nigdy nie straciły przytomności. Zatem jeżeli się tak stanie podczas hiperwentylacji, nie nalezy się niepokoić. Omdlenie może być widziane jako sposób ciała na usunięcie "nas" wraz z pełnym lęku myśleniem z jego drogi, tak aby leżąc oddychanie mogło wrócić do normy. Ważne jest też, ze jeżeli jeszcze nie zemdleliśmy bądź nie upadliśmy na ziemię w wyniku napadu lęku i paniki, prawdopodobnie nigdy się to nie stanie, ponieważ jeżeli miałoby tak być, stałoby się to w poczatkowych stadiach zaburzenia.
Skutki hiperwentylacji można złagodzić, wolno i głęboko oddychając.
Inny prosty i możliwie skuteczny sposób powstrzymania objawów hiperwentylacji polega na złożeniu dłoni przed ustami i nosem i oddychaniu do nich. Metoda ta jest odmianą najbardziej popularnej techniki łagodzenia hiperwentylacji - oddychania do papierowej torby.
nie mogę jednak się tej metodzie nadziwić. Wszyscy boimy się, co inni ludzie o nas pomyślą, więc wyciągnięcie papierowej torebki i oddychanie do niej w biurze lub centrum handlowym prawdopodobnie zwiększyłoby naszą hiperwentylację.
Strach przed utratą kontroli
Strach przed utratą kontroli jest trzecią najczęstszą obawą. Brak zrozumienia zaburzenia podsyca ten strach. Czujemy, że wydarzyło sie już wiele, czego nie byliśmy w stanie skontrolować,a każdy dzień wydaje się przynosić nowe objawy i nowy strach.
Nie możemy poradzić sobie z uczuciem , ze przyjdzie czas, gdy całkowicie stracimy kontrolę.
Możemy się czuc tak, jakbyśmy mieli utracić kontrolę nad jelitami, pęcherzem lub zachorować. Nudności moga stac się naszym stałym towarzyszem, co nie dziwi, gdy spojrzymy na wszystkie nasze objawy i obawy.
Mamy poczucie, jakby nasze ciało wymykało się spod kontroli. Wyobrażając sobie te zdarzenia, wyobrażamy sobie nasze zakłopotanie i poniżenie. Oczywiście, to tylko zwiększa strach.
Uczucie, że możemy stracić kontrolę nad jelitami lu pęcherzem, a także odczuwane nudności są skutkiem reakcji walcz bądź uciekaj.
Gdy ćwiczymy techniki poznawcze, powstrzymujemy tą reakcję.
Całkowita utrata kontroli
Strach przed całkowitą utrata kontroli może być przerażający. Ludzie boją się, że mogą zachować się w sposób niekontrolowany i wyrządzić krzywdę sobie lub innym. Tak nie jest!
Ten strach wynika z doświadczonej przez nas już utraty kontroli w postaci poczatkowych napadów paniki. Im bardziej walczymy o zdobycie tej kontroli, tym bardziej ją tracimy. Ale nie tracimy kontroli nad nami lecz nad naszym życiem.
Nie utracimy kontroli nad nami samymi z powodu zaburzenia lękowego, jeżeli miałoby się to stać, stałoby się na początku zaburzenia. Nie stanie się to ani teraz, ani w przyszłości.