nat pisze: ↑4 kwietnia 2018, o 19:50U mnie to było 15 lipca i pamiętam ten dzień chyba nawet bardziej niż dzień mojego ślubu. Dziś poczułam się dopiero lepiej jak się ochłodziło... Oby nie było tak źle w lato jak mi się wydaje.JestemNadzieja pisze: ↑4 kwietnia 2018, o 18:47Ja w lipcu 2017 zachorowalam i tak samo boje sie latanat pisze: ↑4 kwietnia 2018, o 18:31Oprócz chorób wszelkiego rodzaju dziś odkryłam, że boje się lata. Jak tylko zrobiło się cieplej zaczął narastać we mnie lęk - cała historia z nerwicą zaczęła się u mnie rok temu w lipcu i chyba przez to ten okres ciepłych, słonecznych i długich dni bardzo źle mi się kojarzy. Boje się tego, że będzie gorzej.
To zalezy tylko od nas jak do tego podejdziemy. Sluchaj moze podejdzmy do tego w taki sposob. Mowmy sobie codziennie ze nie mozemy sie lata doczekac. Ze lato jest piekne ze jest cudownie itd. Codziennie to powtarzajmy. Zmienmy podejście