Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Strach przed...ile mamy strachów i czego się boimy? :)
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 166
- Rejestracja: 1 lipca 2016, o 11:23
Moze ludzie popelniaja samobojstwa bo nie wytrzymują tego gowna
. Ileż można się meczyc
Nikt mnie nie rozumie. Ja sama siebie nie rozumie.
już nie wiem czy chcę skończyć ze sobą czy nie
. Kusi mnie żeby to zrobić bo po co się meczyc
- JestemNadzieja
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 228
- Rejestracja: 8 sierpnia 2017, o 09:22
Ja tez tak mialam bo balam sie ze mam schizofrenie mimo ze nie mialam i nie mam objawow. Balam sie schizofrenii tak bardzo ze zaczelam sobie wkrecac objawy i mam tak nadal. Np mowie ale brzydki robak a moj wlasny glos w glowie mowi sama jestes brzydka. Jest to moj glos ale tak panicznie sie boje schizy ze sobie wkrecam i tez chcialam sie zabic a terazm mam wy..bane. tez sie mecze ale zyje mysle kocham itd

- JestemNadzieja
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 228
- Rejestracja: 8 sierpnia 2017, o 09:22
Ja mialam mysli samobojcze bo ciezko mi bylo zaakceptowac nerwice. Przeszly mi dopiero wtedy gdy uswiadomilam sobie ze jak sobie cos zrobie i mi nie wyjdzie to wezma mnie do psychiatryka bo zawsze samobojcow biora na oddzial na obserwacje a ze panicznie boje sie szpitali i psychiatrykow to szybko samobojstwo wyszlo mi z glowy. Wole cale zycie z nerwica niz tydzoen w psychiatryku

-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1050
- Rejestracja: 27 listopada 2016, o 15:21
JestemNadzieja pisze: ↑15 września 2017, o 21:23Ja mialam mysli samobojcze bo ciezko mi bylo zaakceptowac nerwice. Przeszly mi dopiero wtedy gdy uswiadomilam sobie ze jak sobie cos zrobie i mi nie wyjdzie to wezma mnie do psychiatryka bo zawsze samobojcow biora na oddzial na obserwacje a ze panicznie boje sie szpitali i psychiatrykow to szybko samobojstwo wyszlo mi z glowy. Wole cale zycie z nerwica niz tydzoen w psychiatryku
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1050
- Rejestracja: 27 listopada 2016, o 15:21


Ja nie.mogeeeee...hahahahha
Tooo jest zajebiste..

- schanis22
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 2199
- Rejestracja: 17 września 2015, o 00:28
ewelinka1200 pisze: ↑15 września 2017, o 21:44JestemNadzieja pisze: ↑15 września 2017, o 21:23Ja mialam mysli samobojcze bo ciezko mi bylo zaakceptowac nerwice. Przeszly mi dopiero wtedy gdy uswiadomilam sobie ze jak sobie cos zrobie i mi nie wyjdzie to wezma mnie do psychiatryka bo zawsze samobojcow biora na oddzial na obserwacje a ze panicznie boje sie szpitali i psychiatrykow to szybko samobojstwo wyszlo mi z glowy. Wole cale zycie z nerwica niz tydzoen w psychiatryku
W zdrowym ciele zdrowy duch , zdrowa głowa zdrowy brzuch.
Nerwica jest małą ściemniarą francą , wróblicą cwaniarą . Plącze nam nogi i mówi idż ! Wkręceni w zgubną nić .
Świata nie naprawisz - napraw siebie .
Nerwica jest małą ściemniarą francą , wróblicą cwaniarą . Plącze nam nogi i mówi idż ! Wkręceni w zgubną nić .
Świata nie naprawisz - napraw siebie .
- Ptasiek
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 180
- Rejestracja: 13 czerwca 2016, o 07:00
Mój ostatni dialog z nerwica:
N: a może jesteś chora, wiesz na co. Haha!!!
Ja: nie strasz mnie.
N: pomysł o tym, sprawdź objawy...
Ja: to ja ci teraz coś powiem wiedźmo jedna, jeśli ja uwierzę, ze jestem chora i umrę to ty idziesz razem ze mna, durna małpo! I kogo będziesz potem straszyć? Wylecisz z roboty, wiec morda w kubeł!
N: ????
Koniec aktu pierwszego
N: a może jesteś chora, wiesz na co. Haha!!!
Ja: nie strasz mnie.
N: pomysł o tym, sprawdź objawy...
Ja: to ja ci teraz coś powiem wiedźmo jedna, jeśli ja uwierzę, ze jestem chora i umrę to ty idziesz razem ze mna, durna małpo! I kogo będziesz potem straszyć? Wylecisz z roboty, wiec morda w kubeł!
N: ????
Koniec aktu pierwszego

No healing without feeling
- JestemNadzieja
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 228
- Rejestracja: 8 sierpnia 2017, o 09:22
Ptasiek pisze: ↑16 września 2017, o 07:26Mój ostatni dialog z nerwica:
N: a może jesteś chora, wiesz na co. Haha!!!
Ja: nie strasz mnie.
N: pomysł o tym, sprawdź objawy...
Ja: to ja ci teraz coś powiem wiedźmo jedna, jeśli ja uwierzę, ze jestem chora i umrę to ty idziesz razem ze mna, durna małpo! I kogo będziesz potem straszyć? Wylecisz z roboty, wiec morda w kubeł!
N: ????
Koniec aktu pierwszego![]()
Kochana zajebiscie to rozwalilas. Ja te moje myśli podpisywalam pod schize a widze ze tu polowa forumowiczow gada ze soba w glowie i sobie odpowiada. Kamien z serca mi spadl Czasem jak cos powiedzialam do nerwicy np. Glupia nerwico nic mi nie zrobisz itp to za chwile juz mialam leki ze gadam do nerwiczki która nie ma osobowosci tylko jest choroba. Takie chore rozkminy mialam. Teraz normalnie bede sobie gadac z nerwiczka. Niech spada na drzewo.. Caluski Nerwuski

- Erni_k
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 82
- Rejestracja: 4 września 2017, o 18:52
Aż mi się tak skojarzył tekst utworu "Wilki Dwa":Ptasiek pisze: ↑16 września 2017, o 07:26Mój ostatni dialog z nerwica:
N: a może jesteś chora, wiesz na co. Haha!!!
Ja: nie strasz mnie.
N: pomysł o tym, sprawdź objawy...
Ja: to ja ci teraz coś powiem wiedźmo jedna, jeśli ja uwierzę, ze jestem chora i umrę to ty idziesz razem ze mna, durna małpo! I kogo będziesz potem straszyć? Wylecisz z roboty, wiec morda w kubeł!
N: ????
Koniec aktu pierwszego![]()
"A we mnie samym wilki dwa
oblicze dobra, oblicze zła
walczą ze sobą nieustannie
wygrywa ten, którego karmie"
nie dokarmiajmy nerwicy
A tak serio, od zawsze mnie monologi z samym sobą fascynowały, ich natura, dlaczego tak robię, jak narazie nigdy nic złego z nich nie wynikło. Ja prowadzę non stop monolog wewnętrzny, zewnętrzny również. Lepiej rozwiązuje wtedy problemy i coś wymyślam np. w pracy. Z jednej strony podsuwam rozwiąznie z drugiej je neguje i szukam słabych punktów i w ten sposób osiągam zazwyczaj jakieś rozwiązanie, często optymalne w danej sytuacji. Ale spokojnie obserwuję takie zachowania u wielu ludzi, zwłaszcza w podobnych sytuacjach, także luuz nikt nie zwariował

- JestemNadzieja
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 228
- Rejestracja: 8 sierpnia 2017, o 09:22
No a jak nazwac takie cos jak slysze swoj glos w glowie ktory przezywa moja mame i komentuje. To moj glos i ja wiem ze to ja gadam w myslach. Ale w chwilach zalamania tak sie boje i zaczynam watpic ale nie w to ze glos pochodzi z kosmosu tylko w to czy nie mam schizy. Z tego co wiem to schizofrenicy nie watpia w to czy maja schize tylko slysza glos i uwazaja ze jest on od jakiejs innej istoty. U mnie jest inaczej. Slysze swoj glos i wiem ze jest to moja mysl ale czasem boje sie ze to schizofrenia mimo ze mam zachowana pewnosc ze to moj glos. Wydaje sie nie logiczne. Czy to ze strachu przed sciza sama sie nakrecam i wywoluje takie mysli sprawdazajac sie pod katem schizy?? Czekam na odp
