dzien dobry, mam od pewnego czasu problem, ktory bardzo utrudnia mi funkcjonowanie. mianowicie okropnie boje sie jesc czegokolwiek w strachu przed potencjalna rekacha alergiczna badz co gorsza wstrzasem anafilaktycznym. nigdy nie mialam alergii na nic, zawsze jadlam wszytsko i bylo ok, ale od paru dni jest tylko gorzej. boje sie jesc a jak zjem to czasami mam uczucie jakby gardlo mi puchlo, jest mi slabo i czasami kreci mi sie w glowie i czuje jakbym miala zemdlec, ciezko tez jest mi czasami oddychac. oczywiscie staram sie jesc mimo wszytsko i ryzkowac na objawy, ale jest mi bardzo ciezko. nie jestem w stanie zrobic tez testow z braku pieniedzy oraz wiem ze nigdy nie bede w stanie zrobic testow na kazda mozliwa rzecz. cos co podsyca ten lek jest to ze wiaodmo ze alergia moze wystapic nagle, z dnia na dzien co okropnie mnie przeraza. dodatkowo w wypadku gdyby faktycznie ta alergia sie ujawnila a ja bym nie wiedziala, to jak odroznic ewentualnie atak paniki od ataku alergii?:( prosze o pomoc, nie wiem co moge zrobic:(