Witam,
W styczniu pisałam tutaj o adopcji suczki i o moich lękach z tym związanych. Byłam tym tak przerażona, że już po kilku dniach chcialam ją oddać. Ostatecznie nie zdecydowałam się na ten krok a dzisiaj nie wyobrażam sobie życia bez Łapki. Niestety we wtorek czeka nas sterylizacja a ja znowu jestem pełna obaw. Od kilku dni cały czas o tym myślę i przeżywam. Bardzo się boję, że cos pójdzie nie tak i Łapka się nie wybudzi. Wszystko pogarsza fakt, że w sierpniu na skutek zatrucia pokarmowego Łapka miała podane leki, na które dostała reakcji alergicznej, dlatego tak bardzo boję się, że ją stracę. Pracuję w szkole i nawet wzięłam bezpłatny urlop na wtorek, żeby być przy tym wszystkim. Zresztą znam siebie i wiem, że nie byłabym w stanie pracować. Proszę poradźcie mi, jak to opanować. Czy jest się czego bać? Im bliżej, tym gorzej się czuję i psychicznie i fizycznie. Będę wdzięczna za każde słowo wsparcia.
Pozdrawiam, Sylwia
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?