Hej
Jak pewnie wiecie mecze sie z tematem ROCD. Kocham mojego narzeczonego bardzo bardzo i dzis jakby ten natręt nagle zniknął, a ja nie wiem co sie dzieje. Jestem w takim dziwnym stanie, juz wszystko wiem, ze kocham. Ale nie czuje nic. Jestem jakby w jakimś stanie depresyjnym. Nagle jak ten natręt minął to nic nie ma sensu? Helol! Mam trzymiesięcznego synka, jak nic moze nie miec sensu? Troche sie wystraszyłam, bo mając przebłyski od moich natręctw byłam najszczęśliwsza na swiecie, a teraz jakby minął, wiem o co w tym chodzi, a czuje sie hmmm beznadziejnie? Co to za stan? Do tego czuje ciągły lek, mrowienie nóg, poczucie kompletnej beznadziei. Nie chce tego, chce cieszyć sie życiem, synkiem. Naprawde mam super życie, a tu takie cos. O co chodzi? Jak sie tego wyzbyć? Czy to poczucie "nieszczesliwosci" to kolejna zagrywka? Kolejna iluzja? Pomóżcie troche, bo jak przeszło jedno to przyszło drugie jesCZe dziwniejsze
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Co to za stan?
- BruceWayne
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 360
- Rejestracja: 22 lutego 2016, o 13:25
Hej,
nie wchodząc w szczegóły ten stan to... NERWICA
Nie analizuj objawów - po prostu wrzucaj do wora z napisem nerwica, mocno zawiąż i gdzieś wywal
Nie wkręcaj się i nie nakręcaj się. Postępuj dokładnie tak samo jak ze wszystkimi objawami - akceptacja, ignorowanie itp.
PS. Ciesz się, że temat ROCD minął. To znaczy, że jesteś na dobrej drodze!
nie wchodząc w szczegóły ten stan to... NERWICA
Nie analizuj objawów - po prostu wrzucaj do wora z napisem nerwica, mocno zawiąż i gdzieś wywal
Nie wkręcaj się i nie nakręcaj się. Postępuj dokładnie tak samo jak ze wszystkimi objawami - akceptacja, ignorowanie itp.
PS. Ciesz się, że temat ROCD minął. To znaczy, że jesteś na dobrej drodze!
-
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 436
- Rejestracja: 25 września 2015, o 13:30
Bruce, pewnie minął na ta chwile, bo juz zaczęłam sie bać co bedzie jak RoCd minęło, a ja nie chce byc z moim jebla idzie dostać! Aczkolwiek łatwiej mi wyobrazic sobie nas np. Na ślubnym kobiercu co cieszy ale zaraz sie włącza "zyjesz marzeniami" i tak w kółko
-- 21 maja 2016, o 08:13 --
Odwołuje akcje "RoCd minęło" ;d
Bruce, a jak u Ciebie w tym temacie? Co pomaga? Nie martwisz sie czasem, ze wkręcamy sobie to ROCD? Ale to chyba normalne, ze tak mysle, trik nerwicy pewnie.
-- 21 maja 2016, o 08:13 --
Odwołuje akcje "RoCd minęło" ;d
Bruce, a jak u Ciebie w tym temacie? Co pomaga? Nie martwisz sie czasem, ze wkręcamy sobie to ROCD? Ale to chyba normalne, ze tak mysle, trik nerwicy pewnie.