Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Spięte mięśnie karku, szyi po prostym ćwiczeniu

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
ODPOWIEDZ
xavi_sof
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 56
Rejestracja: 7 października 2015, o 11:49

8 września 2016, o 14:16

Cześć, od dłuższego czasu zmagam się z pewnym problemem...

Po prostym ćwiczeniu podnoszenia rąk w górę i w dół (lub krążenie ramion) czuje coraz większe napięcie mięśni barków/szyi/karku. Jest ono tak spore że aż przechodzi na napięcie mięśni szczęki, głowy, nie chęć do mówienia, napięciowe bóle głowy czasem. Takie napięcie pojawia się na jakiś czas i w miare odpoczynku opada bardzo, bardzo powoli. Ogromne ukojenie w spiętych mięśniach przynoszą mi masaże u fizjoterapeuty. Tomografia głowy w porządku, morfologia dobrze, tomografia szyi wyszła jakaś lordoza ale lekarz powiedział że to nie ma wpływu żadnego. Mam skierowanie jeszcze na rezonans głowy, ale tutaj czekam dopiero na termin badania.

Czy to możliwe żeby w ciele moim było coś co powoduje takie nagłe napięcie mięśni przy tak prostych ruchach ? Czy to jednak siedzi w psychice gdzieś i przy prostych czynnościach uaktywnia się jakiś lęk, strach?
Bardzo dziękuję za pomoc!

PS. To dla mnie jest nienormalne żebym nie mógł wykonać na luzie 20-30 ruchów krążenia ramion bo potem czuje się dętka i spięty na maksa w górnych częściach ciała....
Awatar użytkownika
Ciasteczko
Administrator
Posty: 2682
Rejestracja: 28 listopada 2012, o 01:01

22 września 2016, o 11:28

Nie wiem czy u Ciebie to akurat wynika z tego, ale stres i nerwy potrafią wytwarzać bardzo silne napięcia mięśniowe i bóle z tym związane. W końcu jest taka reakcja obronna organizmu,żeby spiąć wszystkie mięśnie, mówi się nawet "nie bądź taki spięty". To jest podświadome przygotowanie na atak, jak w świecie przyrody. Jeśli istnieje w psychice coś , co wysyła sygnał o zagrożeniu, to może to też wpływać na napięcie, więc jest to jedna z interpretacji, które mogłyby Ciebie dotyczyć.
Odburzanie, to proces - wstajesz, upadasz, wstajesz, upadasz... ale upierasz się, że idziesz do przodu.
Każdy ma tę moc. Nie odkładaj życia na później. Nigdy. :hercio:
ODPOWIEDZ