Tak czytam te artykuły na forum,czytam..i powiem szczerze,że bardziej mnie one frustrują zamiast motywować do walki.DD mam od ok.8 lat,stany strachu przed zwariowaniem,rakiem mózgu itp.przeżyłem już lata świetlne temu.Te stany tak naprawdę zaakceptowałem już w 100 %,już nawet nie próbuję ich rozkminiać,czy zastanawiać się dlaczego ja?Dlatego tak bardzo frustruję mnie to forum-wszyscy piszą olej to,zaakceptuj,zajmij sie czymś-kiedy ja to właśnie robię już od lat!Mam pracę,znajomych,hobby,motywację,marzenia,a mimo wszystko dalej czuję stagnację w zakresie DD. Najbardziej przeszkadzają mi braki koncentracji i otępienie,ponieważ przeszkadza mi to w pracy jak i w kontaktach z ludźmi.Ale jest jeden haczyk o którym dopiero niedawno zdałem sobie sprawę.Otóż,już od małego pamiętam,że zawsze zamykałem się w takim swoim świecie tzn.gadałem do siebie,bardzo głęboko rozmyślałem,marzyłem,wyobrażałem sobie jakieś wyimaginowane zakończenia historii itp-Miałem po prostu swój świat i swoje zabawki.I teraz takie moje pytanie,może w tym tkwi cały szkopuł,bo ja dalej cały czas wyobrażam sobie jakieś niestworzone historie,marzenia itp.?Najbardziej się to nasila podczas słuchania muzyki,albo gdy siedzę i nic nie robię,ale np.zauważyłem,że w pracy też nie potrafię się skoncentrować tylko zanurzam się we własny świat!A może taki "własny świat" ma każdy i tylko wydaje mi się,że to co ja mam jest jest jakieś inne?
Z góry dziękuję za odpowiedź.

Pytanie jeszcze dodatkowe brzmi czy Ty przez to 8 lat zawsze masz sporo wlasnie takich roznych watpliwosci co do swoich stanow i objawow?
Byc moze Cie to sfrustruje jeszcze bardziej ale nie do konca wierze w Twoja pelna akceptacje

Latanie z glowa w chmurach, wyobrazanie osbie roznych rzeczy, gadanie do siebie nie jest czyms specjalnym. Jedni tak robia czesciej, inni rzadziej a jeszcze inni moze wcale.
Tylko czy ty nie masz problemu z samym zyciem i odpowiedzialnoscia za nie? Bo z tego co wiem to nagminne latanie glowa w chmurach i takie wlasnie wyobrazanie sobie roznych rzeczy itd jest spowodowane checia ucieczki od roznych problemow, stresow a tazke emocji.
I to jest wazne aby zastanowic sie i nad tym.

Wszystko co jest powiedziane na forum jest świetną pomoca, ale zauważ proszę że jeszcxze w naszych głowach często tkwią jakieś nierozwiązane konflikty /problemy które też mogą powodować takie stany, a autorzy filmów/ wpisów nie siedzą w naszych głowach i wszystkiego za nas nie rozwiążą . Wspomagałeś się jakąś psychoterapią aby sprawdzić czy takich problemów nie masz?