Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Seks a nerwica i lęk
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1027
- Rejestracja: 28 września 2013, o 23:45
Czesc. Jeśli chcemy wyjść z nerwicy ale mam np kryzys i silny lęk i brak ochoty na seks w tym czasie a wiemy ze normalnie doszłoby do zbliżenia to odpuszczamy czy próbujemy się przełamywać i powiedzieć lękowi żeby spier.... i spróbować się rozluźnić czy cos czy raczej wyłączyć ta sferę z życia ?
Reap what you sow!
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 89
- Rejestracja: 22 lipca 2018, o 11:58
mysle ze co innego zdrowe podejscie do nerwicy i odburzanie, a co innego zmuszanie sie do rzeczy. Ja jak mam nawrot nerwicy i stany depresyjne to szczerze mowiac seks jest ostatnia rzecza o jakiej mysle i zmuszanie sie do tego to jakas masakra. Wszystko powinno byc na ludzie i trzeba sluchac swojego organizmu
Tylko wazne, zeby rozumiec ze 'po prostu nie mam dzis ochoty" i zeby nie zrobic z tego kolejnej wkrety Im lepiej sie bedziesz czuc tym ta ochota bedzie sie pojawiac czesciej Ale jak sie zmuszasz w czasie kryzysu to mozesz sie poczuc gorzej. Nerwica to stan podwyzszonego napiecia calego organizmu, mega wyczerpujacy. To normalne ze mozesz nie miec sily i ochoty na takie numery. Jak jaskiniowcy spier.dalali przed mamutami i innymi tygrysami szablozebnymi to na pewno nie mieli w glowie amorów, a w nerwicy Twoj mozg wlasnie tak sie czuje. Po prostu bym to przeczekala, w koncu dojdziesz do siebie i mozg na tyle sie wyluzuje ze znowu zacznie myslec o przyjemnosciach
Inna sprawa ze czesto w czasie nerwicowych dni nie mialam ochoty ale chlopak byl mega kochany i cierpliwy i mnie obcałowywał i w końcu z pełną świadomością, że CHCE tego, szlismy do lozka i bylo fajnie Tylko nie zmuszalam sie, byla atmosfera odpowiednia i w takich okolicznosciach przyrody seks moze byc nawet rozluzniajacy i poprawiajacy spiety nerwicowy nastroj.
Tylko wazne, zeby rozumiec ze 'po prostu nie mam dzis ochoty" i zeby nie zrobic z tego kolejnej wkrety Im lepiej sie bedziesz czuc tym ta ochota bedzie sie pojawiac czesciej Ale jak sie zmuszasz w czasie kryzysu to mozesz sie poczuc gorzej. Nerwica to stan podwyzszonego napiecia calego organizmu, mega wyczerpujacy. To normalne ze mozesz nie miec sily i ochoty na takie numery. Jak jaskiniowcy spier.dalali przed mamutami i innymi tygrysami szablozebnymi to na pewno nie mieli w glowie amorów, a w nerwicy Twoj mozg wlasnie tak sie czuje. Po prostu bym to przeczekala, w koncu dojdziesz do siebie i mozg na tyle sie wyluzuje ze znowu zacznie myslec o przyjemnosciach
Inna sprawa ze czesto w czasie nerwicowych dni nie mialam ochoty ale chlopak byl mega kochany i cierpliwy i mnie obcałowywał i w końcu z pełną świadomością, że CHCE tego, szlismy do lozka i bylo fajnie Tylko nie zmuszalam sie, byla atmosfera odpowiednia i w takich okolicznosciach przyrody seks moze byc nawet rozluzniajacy i poprawiajacy spiety nerwicowy nastroj.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1027
- Rejestracja: 28 września 2013, o 23:45
A ja np mam tak ze czasami nawet i mam ochotę jak mam kryzys ale zaraz przychodzi lęk i nerwica psuje wszystkolimonka7 pisze: ↑15 kwietnia 2021, o 16:44mysle ze co innego zdrowe podejscie do nerwicy i odburzanie, a co innego zmuszanie sie do rzeczy. Ja jak mam nawrot nerwicy i stany depresyjne to szczerze mowiac seks jest ostatnia rzecza o jakiej mysle i zmuszanie sie do tego to jakas masakra. Wszystko powinno byc na ludzie i trzeba sluchac swojego organizmu
Tylko wazne, zeby rozumiec ze 'po prostu nie mam dzis ochoty" i zeby nie zrobic z tego kolejnej wkrety Im lepiej sie bedziesz czuc tym ta ochota bedzie sie pojawiac czesciej Ale jak sie zmuszasz w czasie kryzysu to mozesz sie poczuc gorzej. Nerwica to stan podwyzszonego napiecia calego organizmu, mega wyczerpujacy. To normalne ze mozesz nie miec sily i ochoty na takie numery. Jak jaskiniowcy spier.dalali przed mamutami i innymi tygrysami szablozebnymi to na pewno nie mieli w glowie amorów, a w nerwicy Twoj mozg wlasnie tak sie czuje. Po prostu bym to przeczekala, w koncu dojdziesz do siebie i mozg na tyle sie wyluzuje ze znowu zacznie myslec o przyjemnosciach
Inna sprawa ze czesto w czasie nerwicowych dni nie mialam ochoty ale chlopak byl mega kochany i cierpliwy i mnie obcałowywał i w końcu z pełną świadomością, że CHCE tego, szlismy do lozka i bylo fajnie Tylko nie zmuszalam sie, byla atmosfera odpowiednia i w takich okolicznosciach przyrody seks moze byc nawet rozluzniajacy i poprawiajacy spiety nerwicowy nastroj.
Reap what you sow!