Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Samotny urlop

Tu dzielimy się naszymi sukcesami w walce z nerwicą, fobiami. Opisujemy duże i małe kroki do wolności od lęku w każdej postaci.
Umieszczamy historię dojścia do zdrowia i świadectwo, że można!
Dział jest wspólny dla każdego rodzaju zaburzenia lękowego czyli nerwicy/fobii.
ODPOWIEDZ
usuniete
Gość

27 kwietnia 2023, o 10:46

Jeszcze nie wyzdrowiałam ale za sukces uważam to że w czerwcu jadę zupełnie sama nad morze :DD już zarezerwowałam pokój u przemiłej pani gospodyni, popołudniu bilet i pojadę :))
Słowa mają wielką moc! oto przykład:
moja mama mówi: nie dasz rady tam sama jechać bo się boisz- poczułam ogromny lęk, pojawiły się wątpliwości... potem przyjechała moja ciocia która mi powiedziała: Jedź! dasz radę !!!- i nagle jakbym dostała skrzydeł :DD a że uwielbiam morze to pojadę, a na miejscu się okaże czy dam radę czy nie :D
:lov: :lov: życzcie mi powodzenia !

ps: a wy byliście kiedyś gdzieś sami??piszcie swoje historie.

ps2: oczywiście nadal czuję lęk ale jest on taki tyci, tyci :^
Awatar użytkownika
mike48
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 157
Rejestracja: 18 kwietnia 2018, o 21:17

27 kwietnia 2023, o 21:05

Super, podróżowanie przy zaburzeniu to trudny temat, fajnie że się przełamałaś i robisz krok do przodu :) Sam byłem kiedyś w Berlinie na weekend, to były jeszcze piękne czasy przed zaburzeniem, chociaż już wtedy przed samym wyjazdem złapała mnie lekka panika. Ale przeszło tuż po wejściu do autobusu, cały wyjazd minął dobrze. Czekamy na relację z wakacji ;)
Migotka91
Nowy Użytkownik
Posty: 5
Rejestracja: 12 kwietnia 2023, o 00:59

28 kwietnia 2023, o 00:15

Miałam kiedyś takie sytuacje , że całkiem się bałam jechać autem w dłuższą drogę (ogólnie jeżdżę bardzo dużo bez względu na długość trasy). Wyjechać miałam do Warszawy , ale złapał mnie stan lękowy i normalnie nie mogłam tego ogarnąć. Wkręcałam sobie , że nie dam rady tam jeździć , chodź byłam już wiele razy. Wyjazd przełożyłam , ale nie dawało mi spokoju i wzbudzało kolejne lęki przed tym , że przestanę być mobilna. Za parę dni zmusiłam się do drogi i pojechałam , chodź początek trasy był bardzo ciężki , później lęk , że po mieście nie dam rady. Masakra jakaś. Wjechałam do miasta , dojechałam na miejsce i lęk mnie puścił. Czasami miałam jeszcze takie lęki , ale najlepszy lek w tym przypadku , to wyjechać z domu i nie poddawać się tym myślom.
usuniete
Gość

28 kwietnia 2023, o 08:37

Tyle dobrze że pojadę pociągiem, jednak miałam lęk że się pogubię na dworcu (dworzec PKP w Katowicach jest ogromny) na szczęście mój były zaproponował że mi pomoże i pojedzie na dworzec ze mną bo pociąg mam o 4 nad ranem.
usuniete
Gość

28 kwietnia 2023, o 08:38

mike48 pisze:
27 kwietnia 2023, o 21:05
Super, podróżowanie przy zaburzeniu to trudny temat, fajnie że się przełamałaś i robisz krok do przodu :) Sam byłem kiedyś w Berlinie na weekend, to były jeszcze piękne czasy przed zaburzeniem, chociaż już wtedy przed samym wyjazdem złapała mnie lekka panika. Ale przeszło tuż po wejściu do autobusu, cały wyjazd minął dobrze. Czekamy na relację z wakacji ;)
Na pewno będę pisać na bieżąco :) i jakąś fotkę morza wstawię :)
usuniete
Gość

28 kwietnia 2023, o 08:44

Migotka91 pisze:
28 kwietnia 2023, o 00:15
Miałam kiedyś takie sytuacje , że całkiem się bałam jechać autem w dłuższą drogę (ogólnie jeżdżę bardzo dużo bez względu na długość trasy). Wyjechać miałam do Warszawy , ale złapał mnie stan lękowy i normalnie nie mogłam tego ogarnąć. Wkręcałam sobie , że nie dam rady tam jeździć , chodź byłam już wiele razy. Wyjazd przełożyłam , ale nie dawało mi spokoju i wzbudzało kolejne lęki przed tym , że przestanę być mobilna. Za parę dni zmusiłam się do drogi i pojechałam , chodź początek trasy był bardzo ciężki , później lęk , że po mieście nie dam rady. Masakra jakaś. Wjechałam do miasta , dojechałam na miejsce i lęk mnie puścił. Czasami miałam jeszcze takie lęki , ale najlepszy lek w tym przypadku , to wyjechać z domu i nie poddawać się tym myślom.
Rozumiem, no tak :( ja też sobie wkręcam że jakiś typ będzie mnie zaczepiał w pociągu ale staram się tym nie martwić, nie nakręcać. ;stop

czeka mnie 7 godzin jazdy wezmę słuchawki by posłuchać muzyki, książkę i miejsce przy oknie:) Też pewnie lęk puści jak już będę na miejscu. ^^
jednak martwi mnie tez czy np.: nie zgubię się w drodze z dworca do kwatery lub z kwatery na plażę (11 minut drogi pieszo, niby mało ale jednak..) jak dobrze że jest GPS :P
usuniete
Gość

25 czerwca 2023, o 12:07

Cześć. Wróciłam wczoraj z nad morza. Pierwszego dnia tylko panikowałam bo się wszędzie gubiłam ale potem juz było ok. :D ;ok Teraz widzę że strach ma zawsze wielkie oczy bo przed wyjazdem miałam czarne myśli, rozmaite lęki które w rzeczywistości się nie sprawdziły! ^^
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
usuniete
Gość

25 czerwca 2023, o 12:11

i jeszcze dwa zdjęcia :)
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Zumba
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 377
Rejestracja: 30 czerwca 2022, o 18:09

25 czerwca 2023, o 20:56

Brawo!!! Gratuluję!
usuniete
Gość

30 czerwca 2023, o 19:10

Zumba pisze:
25 czerwca 2023, o 20:56
Brawo!!! Gratuluję!
Dzięęęęęęki :^
Awatar użytkownika
Sauron10
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 190
Rejestracja: 7 listopada 2023, o 14:51

9 listopada 2023, o 12:48

usuniete pisze:
27 kwietnia 2023, o 10:46
moja mama mówi: nie dasz rady tam sama jechać bo się boisz-
Fajna mamusia.... nie ma co.
ODPOWIEDZ