Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Samotność w Krakowie
- bartek_
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 25
- Rejestracja: 23 września 2017, o 15:49
Witam wszystkich, jestem Bartek i mieszkam w Krakowie. Mam 23 lata i pracuję. Mam problemy z depresją, zaburzeniami lękowymi, fobią społeczną i samotnością. Jestem teraz bardziej samotny niż kiedykolwiek. Cierpię bardzo. Chciałbym poznać podobną osobę. Jako przyjaciel potrafię być wyrozumiały i uczynny. Niestety przez moje przypadłości mój kontakt z ludźmi jest mocno ograniczony. Bardzo trudno jest mi wyjść z domu i rozmawiać z ludźmi. Może znajdzie się jakaś miła dusza i porozmawia ze mną. Kto wie, możemy się spotkać w Krakowie.
Do tego wszystkiego mam rudego kota Jaskra, moją ukochaną kuleczkę, która właśnie leży mi na kolanach. Właściwie mam tylko jego, ale z nim nie porozmawiam.
Pozdrawiam wszystkich!
Do tego wszystkiego mam rudego kota Jaskra, moją ukochaną kuleczkę, która właśnie leży mi na kolanach. Właściwie mam tylko jego, ale z nim nie porozmawiam.
Pozdrawiam wszystkich!
- katarzynka
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 2938
- Rejestracja: 20 czerwca 2016, o 20:04
Witaj Bartku, co prawda do Krakowa mi daleko, ale miło, że jesteś z nami Fajnie, że mimo barier starasz się wychodzić im naprzeciw. Trzymam kciuki!
jeśli życie sprawia, że nie możesz ustać, uklęknij.
nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
- eyeswithoutaface
- Moderator
- Posty: 1515
- Rejestracja: 25 lutego 2017, o 21:44
Cześć Bartek! Witaj na forum Znajdziesz tu mnóstwo osób podobnych do siebie, to nie ulega wątpliwości. Ja jestem akurat z Wrocławia ale jakbyś chciał pogadać to śmiało pisz, pozdrowienia
"Nie pytaj, czego potrzebuje świat. Zapytaj raczej, co sprawia, że ożywasz, i zrób to.
Bo to, czego świat potrzebuje, to ludzie, którzy budzą się do życia."
Bo to, czego świat potrzebuje, to ludzie, którzy budzą się do życia."
-
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 20
- Rejestracja: 4 czerwca 2017, o 19:15
Rudy kot . Sporo ułatwia
Kiedyś kupiłem tyci Labradora jasnokremowego. Kocham zwierzęta, ten żył akurat w trudnych warunkach i nie mogłem go tak zostawić. Wychodząc z taką kuleczką na spacer...
Tak tylko głośno myślę
Kiedyś kupiłem tyci Labradora jasnokremowego. Kocham zwierzęta, ten żył akurat w trudnych warunkach i nie mogłem go tak zostawić. Wychodząc z taką kuleczką na spacer...
Tak tylko głośno myślę
- Pawcio
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 136
- Rejestracja: 29 stycznia 2017, o 14:51
Witaj ,
Na forum znajdziesz wszystko co potrzeba aby stanąć ponad swoimi zaburzeniami i zepchnąć je na drugi plan w swoim życiu .
Przykro , mi że cierpisz ale tylko dzięki pracy nad sobą odzyskasz radość z życia .
Nie zamykaj się w swoim świecie , nie przyklejają sobie łatki samotnika i chorego !
To tylko zaburzone emocje .
Masz 23 lata , życie przed tobą chłopie .
Trzeba wychodzić ze swojej strefy , wiem że ciężko ale tylko działając na przekór Ci się poprawi .
Nie wiem czy poznanie i spotkanie się z osobą w depresji i lękami Ci dobrze zrobi ?
Będziecie w kółko użalać się nad sobą i rozmawiać o objawach .
Zalecam Ci jak najwiecej kontaktu ze światem zewnętrznym , jak Ci trudno rozmawiać z ludźmi to zacznij od zwierząt .
W Krakowie fajne zoo jest , czasem chodziłem jak rozmowa z ludźmi była niemożliwa . Obserwowałem ich bezstroskie życie i próbowałem odciążać umysł .
Fajnie ze masz kota , Mówią ze mruczenie kotów leczy ludzi .
Ja na początku nerwicy kupiłem sobie psa i to był strzał w dziesiątkę .
Małymi kroczkami , powoli bez presji poprawi Ci się , uwierz w Siebie .
Nie jesteś sam , wiele osób ma podobne problemy do twoich .
Chodzisz na terapie ? Bierzesz leki ?
Ja tez z Krakowa jestem , mam depresje , nerwice , i hu... j wie co jeszcze i Dobrze mi z tym bo bez nerwicy moje życie było kurw....a nudne .
Będzie dobrze
Pozdrawiam
Na forum znajdziesz wszystko co potrzeba aby stanąć ponad swoimi zaburzeniami i zepchnąć je na drugi plan w swoim życiu .
Przykro , mi że cierpisz ale tylko dzięki pracy nad sobą odzyskasz radość z życia .
Nie zamykaj się w swoim świecie , nie przyklejają sobie łatki samotnika i chorego !
To tylko zaburzone emocje .
Masz 23 lata , życie przed tobą chłopie .
Trzeba wychodzić ze swojej strefy , wiem że ciężko ale tylko działając na przekór Ci się poprawi .
Nie wiem czy poznanie i spotkanie się z osobą w depresji i lękami Ci dobrze zrobi ?
Będziecie w kółko użalać się nad sobą i rozmawiać o objawach .
Zalecam Ci jak najwiecej kontaktu ze światem zewnętrznym , jak Ci trudno rozmawiać z ludźmi to zacznij od zwierząt .
W Krakowie fajne zoo jest , czasem chodziłem jak rozmowa z ludźmi była niemożliwa . Obserwowałem ich bezstroskie życie i próbowałem odciążać umysł .
Fajnie ze masz kota , Mówią ze mruczenie kotów leczy ludzi .
Ja na początku nerwicy kupiłem sobie psa i to był strzał w dziesiątkę .
Małymi kroczkami , powoli bez presji poprawi Ci się , uwierz w Siebie .
Nie jesteś sam , wiele osób ma podobne problemy do twoich .
Chodzisz na terapie ? Bierzesz leki ?
Ja tez z Krakowa jestem , mam depresje , nerwice , i hu... j wie co jeszcze i Dobrze mi z tym bo bez nerwicy moje życie było kurw....a nudne .
Będzie dobrze
Pozdrawiam
Paweł
- Pawcio
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 136
- Rejestracja: 29 stycznia 2017, o 14:51
Cześć ,
Przeczytałem wszystko
napisałeś , że chcesz poznać podobna osobę , napisałeś że cierpisz .
Każdy Tutaj Cierpi nie jesteś odosobnionym wyjątkiem .
Przykro mi że źle odebrałeś mojego posta , , trochę dystansu .
Powodzenia
Przeczytałem wszystko
napisałeś , że chcesz poznać podobna osobę , napisałeś że cierpisz .
Każdy Tutaj Cierpi nie jesteś odosobnionym wyjątkiem .
Przykro mi że źle odebrałeś mojego posta , , trochę dystansu .
Powodzenia
Paweł
-
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 20
- Rejestracja: 4 czerwca 2017, o 19:15
Litości...i hu... j wie co jeszcze i Dobrze mi z tym bo bez nerwicy moje życie było kurw....a nudne .
Fajnie, że dobrze CI Z TYM. Trzeba mieć JEDNAK naprawdę beznadziejne życie, aby coś takiego stwierdzić...
Z nerwicą trzeba nauczyć się żyć, zaakceptować swój stan i starać się na spokojnie wyeliminować swoje lęki i słabości z nimi związane, ale żeby robić z niej zaletę? . Bez gloryfikacji proszę.
Dzięki lekkiej agorafobii zarejestrowałem się na forum i poznałem tutaj wspaniałą kobietę, która wiele dla mnie na odległość zrobiła. Mimo wszystko wolałbym nie mieć tego syfu, aby móc w pełni podejmować zdecydowane decyzję i być osobiście przy ludziach, na których mi zależy.
- Pawcio
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 136
- Rejestracja: 29 stycznia 2017, o 14:51
Nie_Poddam_Sie pisze: ↑1 października 2017, o 16:32Litości...i hu... j wie co jeszcze i Dobrze mi z tym bo bez nerwicy moje życie było kurw....a nudne .
Fajnie, że dobrze CI Z TYM. Trzeba mieć JEDNAK naprawdę beznadziejne życie, aby coś takiego stwierdzić...
Z nerwicą trzeba nauczyć się żyć, zaakceptować swój stan i starać się na spokojnie wyeliminować swoje lęki i słabości z nimi związane, ale żeby robić z niej zaletę? . Bez gloryfikacji proszę.
Dzięki lekkiej agorafobii zarejestrowałem się na forum i poznałem tutaj wspaniałą kobietę, która wiele dla mnie na odległość zrobiła. Mimo wszystko wolałbym nie mieć tego syfu, aby móc w pełni podejmować zdecydowane decyzję i być osobiście przy ludziach, na których mi zależy.
[/quote
Słuchaj , każdy ma prawo do własnego zdania na temat nerwicy .
Jednym nerwica była potrzebna aby zmienić swoje dotychczasowe życie , i uzyskać wgląd w siebie , inni traktują to jak największe zło .
Nie wiem jakie ty masz życie ! ale moje nigdy nie było beznadziejnie .
Chyba nie rozumiesz jednak o czym piszę .
Paweł
- katarzynka
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 2938
- Rejestracja: 20 czerwca 2016, o 20:04
Bartek, śmiało napisz z czym Ci źle. Żadna z powyższych osób z pewnościa nie chciała urazic Cię, tylko pomóc. Pisz zatem, co sié dzieje?
jeśli życie sprawia, że nie możesz ustać, uklęknij.
nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.