Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Samobójstwo

Dział poświęcony depresji, dystymii, stanom depresyjnym.
Zamieszczamy własne przeżycia, objawy depresji i podobnych jej zaburzeń.
Próbujemy razem stawić temu czoła.
Tosik
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 28
Rejestracja: 7 marca 2023, o 16:35

8 listopada 2023, o 21:11

Wiecie co najgorsze jest to że ja czuję że wariuję już nie wiem co mam myśleć. Każda myśl wydaje mi się dziwna zła. Czuję takie odrealnienie, nie potrafię wrócić do normalności.
Wstydzę się wychodzić z domu nawet pójść do sklepu bo to widać po mnie odrazu że coś jest nie tak. Chciałabym pójść do szpitala żeby ktoś się mną zajął zbadał a z drugiej strony boję się szpitala psychiatrycznego. Ja nie wiem jak ja dotrę w pn na te tms . Czuję jakieś zamrożenie umysłu. Nie potrafię normalnie funkcjonować.
zxz25
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 168
Rejestracja: 16 października 2021, o 14:28

9 listopada 2023, o 08:42

Tosik pisze:
8 listopada 2023, o 21:11
Wiecie co najgorsze jest to że ja czuję że wariuję już nie wiem co mam myśleć. Każda myśl wydaje mi się dziwna zła. Czuję takie odrealnienie, nie potrafię wrócić do normalności.
Wstydzę się wychodzić z domu nawet pójść do sklepu bo to widać po mnie odrazu że coś jest nie tak. Chciałabym pójść do szpitala żeby ktoś się mną zajął zbadał a z drugiej strony boję się szpitala psychiatrycznego. Ja nie wiem jak ja dotrę w pn na te tms . Czuję jakieś zamrożenie umysłu. Nie potrafię normalnie funkcjonować.
Czytałam, że masz 40 lat. Już Ci nie grozi w tym wieku choroba psychiczna. (Bez urazy co do wieku, po prostu po 30 roku życia już nie :D).
Wszystko co czujesz jest zupełnie normalne dla nerwicy! Depresja też, kto zaszczuty lękiem nie ma stanów depresyjnych albo depresji? Ja nie zliczę, ile razy myśl o skończeniu ze sobą dawała mi ulgę, do tego niewiele osób się przyznaje po prostu. Ale tliła się we mnie nadzieja i widzę, że tli się też w Tobie, inaczej byś tu nie pisała.
Nie poddawaj się, nie ucz się tej bezradności. Wychodzenie z zaburzenia to jest ogromna sinusoida, u mnie samo odburzanie trwa już długo, a ciągle popełniam błędy. Czasem mam już tego wszystkiego dosyć i chcę się tylko położyć w łóżku i plakać. ;) Od czytania materiałów jeszcze nikt z tego nie wyszedł, potrzebne jest Ci działanie z lękiem, odebranie im wartości zanim zaczniesz ignorować myśli. Nie wiem, czy próbowałaś skorzystać z psychoterapii poznawczo-behawioralnej, mi ona bardzo pomogła na początku, ponieważ byłam oczytana tak jak Ty, ale nie potrafiłam się skonfrontować z lękami i w tym pomógł terapeuta.
Podstawy na początek dla każdego nerwicowca:
Kanał na YT (Divovick 3 sezony):
https://youtube.com/channel/UCiWlDE21eDlcMr0wscWEGFA
Pomocne posty z forum:
spis-tre-autorami-t4728.html
Blog Katji:
www.czlowiekczujacy.pl
Książki:
"Pokonałem nerwicę" Grzegorz Szaffer
Blog po angielsku (z książka "Bez lęku i bez paniki"): www.anxietynomore.co.uk
Strona www Victora (są tam pomocne nagrania i wpisy): www.emocjobranie.pl
ODPOWIEDZ