Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Myśli samobójcze - prawdziwe czy nie?

Być może masz jakąś kwestię do poruszenia związaną z nerwicą i lękiem?
A nie wiesz w który powyższy dział dodać temat, bo choćby pasuje to do każdej nerwicy?
Zrób to w takim razie tutaj.
Dział ten zawiera różne tematy, sprawy, wydarzenia w życiu związane z nerwicą i lękiem.
ODPOWIEDZ
Layla
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 49
Rejestracja: 17 czerwca 2022, o 14:17

13 grudnia 2023, o 11:06

Cześć, od ok. 3 lat mam „czynną” nerwicę natręctw myślowych, ogromne lęki itd. Przedtem też miałam takie skłonności, ale zwykle siedziały gdzieś w ukryciu i nie mieszały dużo w życiu.

Odkąd pamiętam mam niechęć do samej siebie, uważam, że do niczego się nie nadaję, poniżam samą siebie w myślach i naprawdę myślę, że niczego nie potrafię zrobić dobrze. Na każde zwrócenie uwagi czy porażkę reaguję rozbiciem emocjonalnym.

I teraz do sedna: od jakiegoś czasu często kłócimy się z mężem, bo biorę do siebie każdą jego uwagę, każdy grymas czy gorszy humor. Zawsze wtedy straszliwie płaczę i mam rzut tych wszystkich negatywnych myśli: że jestem do niczego, że powinnam się zabić, że on i córka mnie nie potrzebują. W głowie mam obrazy jak wychodzę na balkon i z niego skaczę, albo zakopuję się pod śniegiem. Potem godzimy się i wszystko wraca do normy.

Powiedzcie, czy takie myśli to jest powód do zgłoszenia tego psychiatrze? Czy powinnam się martwić? A może to jakieś inne zaburzenie, np. borderline albo coś jeszcze innego? Bo takie skrajne załamania z pewnością nie są normalne. Oczywiście nie oczekuję tutaj, że ktoś mnie zdiagnozuje, chodzi jedynie o wskazówki czy jest się czym martwić.
Awatar użytkownika
Juliaaa78569
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 569
Rejestracja: 27 kwietnia 2018, o 16:25

13 grudnia 2023, o 21:27

Wydaje mi się, że najpierw powinnaś udać się do psychiatry, żeby ocenił Twój stan zdrowia i potem myślę, że na terapię, bo masz problemy z samooceną i myślę, że warto nad tym popracować:)
Layla
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 49
Rejestracja: 17 czerwca 2022, o 14:17

13 grudnia 2023, o 23:41

Jestem pod opieką psychiatry, ale pod względem nerwicy. Tak samo jeśli chodzi o terapię, którą przeszłam. Nie było okazji, żeby porozmawiać o innych problemach niż nerwica. Ale może właśnie teraz jest pora, by to zmienić…
Awatar użytkownika
Juliaaa78569
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 569
Rejestracja: 27 kwietnia 2018, o 16:25

14 grudnia 2023, o 00:19

Layla pisze:
13 grudnia 2023, o 23:41
Jestem pod opieką psychiatry, ale pod względem nerwicy. Tak samo jeśli chodzi o terapię, którą przeszłam. Nie było okazji, żeby porozmawiać o innych problemach niż nerwica. Ale może właśnie teraz jest pora, by to zmienić…
Myślę, że warto o tym wspomnieć i wtedy dowiesz się na czym stoisz i co należy z tym zrobić:)
Trzymaj się!!
DepresyjnaOna
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 107
Rejestracja: 23 listopada 2023, o 13:29

14 grudnia 2023, o 00:22

Kochana to tylko myśli.
Nie powinnaś się ich bać, ani brać ich do siebie.
Oczywiście że możesz o tym opowiedzieć psychiatrze.
Ale to minie.
Powinnaś przede wszystkim brać leki i uspokoić się.
Przechodziłam to dwa lata temu. Leki mi pomogły.
Wiem że w tej chwili trudno jest ci w to uwierzyć ale to zniknie zobaczysz.
Pozdrawiam
ODPOWIEDZ