Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Sama depersonalizacja przy stresie?

Forum dotyczące derealizacji i depersonalizacji.
Dzielimy się tutaj naszymi historiami, objawami, wątpliwościami oraz wszystkim co nas dręczy mając derealizację.
Dopisz się do istniejącego tematu lub po prostu jeśli chcesz stwórz nowy własny wątek.
ODPOWIEDZ
leonka26
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 4
Rejestracja: 9 kwietnia 2014, o 12:41

9 kwietnia 2014, o 16:57

Witam, zglaszam tez ten temat psychologowi i bardzo prosze o odpowiedz.
Dzieki tej stronie wiem co mi sie robi od kilku juz lat a dokladnie wiem w koncu jak nazywaja sie moje odczucia a mianowicie depersonalizacja.
Tyle ze nie mam tego absolutnie caly czas, i nie mam przy tym wiekszych lęków, nie mam nerwicy. Ale za to co jakis czas jak np w pracy mam miec spotkanie i denerwuje sie jak wyjdzie. Albo mam cos zrobic bardziej stresujacego to chwile przed tym dopada mnie stan ktory opisala bym tak:
czuje ze wszystko sie jakby oddala ode mnie
emocje sa jakby za "sciana" niby sa ale niedostepne
moje ruchy sa dla mnie obce i nienaturalne
rece sa obce jakbym nie nadazala za nimi
moj glos tez brzmi obco, mowie ale nie czuje jakbym to ja mowila
moge wszystko widziec inaczej troche zaciemnione jakby wszystko bylo
nawet dzwieki wokol sa jakby sztuczne i ludzie ktorych obserwuje sa jakby inni, trudno mi okreslic jacy

Mam 28 lat i mam tak od czasow studiow kiedy balam sie egzaminatora i tak mi sie zrobilo na egzaminie. potem co jakis czas przy stresie mnie to nawiedzialo i tak jest do teraz. ostatnio mialam spotkanie w pracy i mocno mnie zlapalo i postanowilam sprawdzic czy to sa objawy normalne czy moze mam jakies problemy neurologiczne.
ale widze ze to jest depersonalizacja ktora moze przy stresie sie pojawiac okresowo? czy dobrze mysle?
po tym jak dana sytuacja przeminie stan ten schodzi i ja czuje sie normalnie.
Czy to oznacza ze ja za bardzo przezywam stresy? jak moge to zmienic?

pozdrawiam
Hubert Sadowski
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 111
Rejestracja: 15 września 2013, o 11:51

9 kwietnia 2014, o 20:13

Witaj leonka26

Tak - czyli depersonalizacja może nasilać się w okresach/stanach zwiększonego lęku, zmęczenia, stresu. Główną przyczyną przeżywania takiego stanu jest lęk a więc nad nim należy pracować, może on być spowodowany np. w stanach, fobii, natręctw czy depresji - ogólnie w zaburzeniach emocjonalnych. Dobrze byś zrobiła gdybyś chodziła do psychologa - dzięki temu będziesz mogła zlokalizować przyczyny powstawania swojego lęku, który w konsekwencji powoduje u Ciebie depersonalizacja - w takim stanie jakim jesteś samej będzie Ci trudno samej to zlokalizować. Życzę powodzenia :)
Kontakt do mnie Psycholog Świnoujście
Na forum udzielam odpowiedzi tylko w dziale Konsultacja psychologiczna
Awatar użytkownika
ddd
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 2034
Rejestracja: 9 lutego 2012, o 20:54

9 kwietnia 2014, o 20:45

od sytuacji stresowych moze byc jak najbardziej. Mysle ze przydalby ci sie dystans do sytuacji stresowych, bo mysle ze stres tu sam z siebie duzo powoduje. Sytuacja moze byc rozna i jak stres akurat cie przytlacza to cie odcina.
Staraj sie sama zobaczyc ze tymi systuacjami ktore powoduja stres wbrew pozorom nie musisz wcale sie az tak przejmowac. Spotkania czy inne stresy, sa i beda i nawet jak cos nie wyjdzie swiat sie ni zawala a my zyjemy dalej i do tego zdrowsi emocjonalnie :)
(muzyka - my słowianie)

Zaburzeni wiemy jak nerwica na nas działa, wiemy jak DD nam w bani rozpi***ala. To jest taa nerwica i lęk, to jest teen depersony wkręt!

Autor Zordon ;p
Awatar użytkownika
nierealna
Ex Moderator
Posty: 1184
Rejestracja: 29 listopada 2013, o 14:22

10 kwietnia 2014, o 16:14

Tak ;)
Właśnie mój powód dostanie DD to głownie stres. No i pewnie jakieś też konflikty, za dużo napięcia itd. i bach - zrobiło się zwarcie i jak to mówi nasz kochany przyjaciel Divin - wywaliło bezpieczniki ;)

Najważniejsze, żeby sobie mówić -ok, odcieło mnie na chwilę, to chwilowy objaw depersonalizacji/ derealizacji i jadę z tym koksem nie wracam na to uwagi ;) + dobry odpoczynek i będzie dobrze ;)
Ty­le ra­zy narze­kał na nor­malność i nudę w je­go życiu.
Te­raz od­dałby wszys­tko,żeby cho­ciaż przez chwilę poczuć ten spokój w otaczającym go świecie.


akceptacja + porzucenie kontroli + nastawienie normalnościowe = SUKCES ! ♥
leonka26
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 4
Rejestracja: 9 kwietnia 2014, o 12:41

11 kwietnia 2014, o 13:30

Tak sie staram robic wlasnie, pamietam ze jak pare razy zaczelam to przezywac to potem sie z dobry tydzien zle czulam az poszlam do lekarki ale ona rozlozyla tylko rece, zrobila mi badanie cukru i krwi i po paru dniach tarczycy i powiedziala ze do psychologa trzeba isc.
Zadziwiajace jest to ze ten stan przychodzi nagle w okolicznosciach roznych stresow, czasm mniejszych czasem wiekszych. Ale najbardziej mnie dziwi ze to potrafi znikac w ciagu paru chwil. Bylo i nie ma :) Az czasem sie zastanawiam czy to mozliwe bo ten stan jest bardzo dziwaczny i nagle nie ma go.
Choc wiem co to dd, duzo mi tutaj forum wyajasnia to i tak mnie zadziwia ten stan.
ODPOWIEDZ