Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Rok bez nerwicy i kolejny "comeback"

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
Awatar użytkownika
kearav
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 109
Rejestracja: 9 października 2012, o 18:52

28 kwietnia 2015, o 13:42

Miesinia pisze:A czy przez ten czas, od jednych pompek do drugich , czyli od jednego nawrotu do drugiego, nie robiles pompek wogole :D?
Dokładnie tak, tzn nie robiłem bo się bałem kolejnego ataku, uprawiałem inny sport, np. bieganie, rower... po których też mocno biło mi serce ale nie wywoływało u mnie to żadnej paniki, a po pompkach i ćwiczeniach siłowych (nie aerobach) czuje w głowie takie mocne uderzenia (bicie serca) i to powoduje u mnie panikę.
nierealna pisze:
Ale broniąc porządku moi drodzy robimy trochę off top w temacie kearava ;P

Ps. witaj ponowniena forum i pamiętaj, że wiesz już co robić z nerwicą, jak do niej podejść. Zastosuj to a minie tak szybko, jak syzbko przyszło ;)
Witaj! ;) i dzięki.
klawiszq92
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 181
Rejestracja: 12 czerwca 2011, o 20:57

28 kwietnia 2015, o 16:54

Moze zle oddychasz przy pompkach? W fazie pozytywnej wydech przy negatywnej wydech i nie powinno byc problemow :)
Awatar użytkownika
Jerry
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 835
Rejestracja: 14 stycznia 2015, o 17:12

28 kwietnia 2015, o 17:35

no i jak długo oddychasz oraz jaki procent płuc napełniasz? w jakiej fazie jest wtedy księżyc? czy zbiory pszenicy w Mandżurii są wysokie czy nie?
Nowa dostawa kozich racic z hodowli ekologicznej na Podkarpaciu. Kilogram świeżych, całych - 19 zł/kg. Kilogram świeżych, drobno mielonych - 23 zł/kg.
Pamiętajcie, że najlepsze na nerwice są z koziołka racice!
Moczymy je 2 dni w wodzie lub mleku, mieszamy z miodem i cytryną, a następnie pałaszujemy (1-2 kilogramy dziennie). Nerwica przechodzi po tygodniu, depresja po dwóch.
Zapraszam do składania zamówień.
klawiszq92
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 181
Rejestracja: 12 czerwca 2011, o 20:57

28 kwietnia 2015, o 18:58

Jerry pisze:no i jak długo oddychasz oraz jaki procent płuc napełniasz? w jakiej fazie jest wtedy księżyc? czy zbiory pszenicy w Mandżurii są wysokie czy nie?
Niby ta ironia tyczy sie mojego postu?
Kretu20
Gość

28 kwietnia 2015, o 19:01

Klawisz nie denerwuj się ;) sek w tym że nie ma znaczenia czy on oddycha tak czy tak (mimo że w treningu jest to bardzo ważne) po prostu on dostaje paniki przy szybszym biciu serca i oddychanie nie wiele ma z tym wspólnego. Lęk.
Awatar użytkownika
kearav
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 109
Rejestracja: 9 października 2012, o 18:52

28 kwietnia 2015, o 19:36

Panowie spokojnie :)
Klawisz ma trochę racji, bo teraz zdałem sobie sprawę że robiąc te pompki prawie wcale nie oddychałem dlatego też miałem takie nagłe i tak mocne kołatanie serca :)

-- 28 kwietnia 2015, o 19:36 --
kochani troszkę się offtop robi ;)

Uznajmy że odkopię temat gdy mi się zacznie polepszać w co mam wielką nadzieję, i podzielę się z Wami co mi pomogło.
Póki co dokształcam się jak ignorować lęk, jak pozwalać mu swobodnie płynąć, jak racjonalizować lęki i zaakceptować te negatywne odczucie, odwracam moje myśli od lęku zajmując się czymś... bo z tego co pamiętam przede wszystkim te rzeczy pomogły mi pozbyć się nerwicy.
W większości korzystałem i korzystam z rad ze strony szaffer.pl
klawiszq92
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 181
Rejestracja: 12 czerwca 2011, o 20:57

28 kwietnia 2015, o 19:39

Wiem cos o tym bo jak robilem pompki to mialem mega spiety brzuch i w takiej pozycji prawie wcale nie oddychalem bo sie praktycznie nie dalo :) a jak skonczylem serie 50 to krecilo mi sie w glowie, serce walilo i oddychalem jak nie normalny :) takze to wystarczy aby ktos kto mial nerwice na punkcie serca spanikowal wiec nie rozumiem glupich komentarzy :) ten kto cwiczyl silowo wie o co chodzi
Awatar użytkownika
Jerry
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 835
Rejestracja: 14 stycznia 2015, o 17:12

28 kwietnia 2015, o 19:44

No jasne, masz rację, tylko tu nie chodzi o oddychanie, ale o łatwość wpadania w panikę :D Stąd mój ironiczny post. Ja dostawałem ataków paniki przy pulsie przekraczającym dokładnie 168 uderzeń na minutę :D :D i czy miałem przez to podnosić ciężary inaczej albo biegać wolniej? Nie. Musiałem przestać bać się napadów paniki i tego dotyczył mój wpis ;)
Nowa dostawa kozich racic z hodowli ekologicznej na Podkarpaciu. Kilogram świeżych, całych - 19 zł/kg. Kilogram świeżych, drobno mielonych - 23 zł/kg.
Pamiętajcie, że najlepsze na nerwice są z koziołka racice!
Moczymy je 2 dni w wodzie lub mleku, mieszamy z miodem i cytryną, a następnie pałaszujemy (1-2 kilogramy dziennie). Nerwica przechodzi po tygodniu, depresja po dwóch.
Zapraszam do składania zamówień.
Awatar użytkownika
kearav
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 109
Rejestracja: 9 października 2012, o 18:52

28 kwietnia 2015, o 20:27

czyli ten "ironiczny post" był skierowany w moją stronę? że niby takie duperele jak przyśpieszone bicie serca powoduje u mnie atak paniki.
Spoko, nie spodziewałem się że na tym forum spotkają mnie jakieś prześmiewcze teksty, bo mi nie jest do śmiechu, może gdybym był zdrowy to bym się z tego śmiał ;)
usunietenaprosbe
Gość

28 kwietnia 2015, o 20:29

Tutaj chodzi o to, zeby podejsc z dystansem do sprawy. Widocznie nie masz go jeszcze wypracowanego i ja osoboscoe doskonale rozumiem Twoja flustracje. Nie zrazaj sie do nas, za jakis czas sam zasmiejesz sie ze swoich postow.
Awatar użytkownika
Jerry
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 835
Rejestracja: 14 stycznia 2015, o 17:12

28 kwietnia 2015, o 21:33

kearav pisze:czyli ten "ironiczny post" był skierowany w moją stronę? że niby takie duperele jak przyśpieszone bicie serca powoduje u mnie atak paniki.
Spoko, nie spodziewałem się że na tym forum spotkają mnie jakieś prześmiewcze teksty, bo mi nie jest do śmiechu, może gdybym był zdrowy to bym się z tego śmiał ;)
'niemoge tak, był do Ciebie, żeby Cię poniżyć, pogrążyć i zdeptać :D

jesteś zdrowy. w sensie fizycznym jesteś zdrowy. nic Ci nie jest. po prostu musisz teraz jeszcze popracować nad swoją psychiką, żeby też zatrybiła że jesteś zdrowy i nie umrzesz. mi też nie było do śmiechu jak patrzyłem na pulsometr i dostawałem ataków paniki, ale nie pozostało mi nic innego jak to wyśmiewać i biec jeszcze szybciej. i to pomogło, a nie przeżywanie ironicznych wpisów na forum. naucz się śmiać z tej nerwicy i z samego siebie bo to pomaga. tak jak napisała Divam - złap dystans.
Nowa dostawa kozich racic z hodowli ekologicznej na Podkarpaciu. Kilogram świeżych, całych - 19 zł/kg. Kilogram świeżych, drobno mielonych - 23 zł/kg.
Pamiętajcie, że najlepsze na nerwice są z koziołka racice!
Moczymy je 2 dni w wodzie lub mleku, mieszamy z miodem i cytryną, a następnie pałaszujemy (1-2 kilogramy dziennie). Nerwica przechodzi po tygodniu, depresja po dwóch.
Zapraszam do składania zamówień.
Awatar użytkownika
kearav
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 109
Rejestracja: 9 października 2012, o 18:52

29 kwietnia 2015, o 00:20

haha dobra udało Ci się rozbawiłeś mnie teraz, spoko :D postaram się zdystansować ;)
Awatar użytkownika
Miesinia
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 649
Rejestracja: 1 października 2013, o 13:57

29 kwietnia 2015, o 13:29

kearav pisze:
Dokładnie tak, tzn nie robiłem bo się bałem kolejnego ataku, uprawiałem inny sport, np. bieganie, rower... po których też mocno biło mi serce ale nie wywoływało u mnie to żadnej paniki, a po pompkach i ćwiczeniach siłowych (nie aerobach) czuje w głowie takie mocne uderzenia (bicie serca) i to powoduje u mnie panikę.
A że tak spytam, z ilu jeszcze rzeczy po swojej nerwicy zrezygnowałes ze względu na to, że dostawałeś paniki albo lęku i bałeś się powrotu?
Bo moim zdaniem w ten sposób z tego się nie wychodzi, pomijając już to że nie zgadzam sie z twoim stwierdzeniem, że jesteś chory ;) Brak pompek w zyciu to oczywiscie nie jest jakies utrudnienie, mozna z tego zrezygnowac, ALE tylko pod warunkiem ze podejmujesz taka decyzje BO TAK CHCESZ, a nie dlatego ze zmusza cie do tego lek lub lek przed lekiem. Absolutnie. W takim wypadku po pierwszym "nawrocie" ( tu tez kwestia sporna) bedąc na twoim miejscu smarowalabym i robilabym tyle pompek, ze wkoncu by mi to serducho wylazlo :DD Tym bardziej jezeli te same dolegliwosci nie przeszkadzaly ci w praktykowaniu innych sportow.
To jest wszystko bujda!
Awatar użytkownika
kearav
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 109
Rejestracja: 9 października 2012, o 18:52

8 maja 2015, o 10:33

Miesinia pisze: A że tak spytam, z ilu jeszcze rzeczy po swojej nerwicy zrezygnowałes ze względu na to, że dostawałeś paniki albo lęku i bałeś się powrotu?
Bo moim zdaniem w ten sposób z tego się nie wychodzi, pomijając już to że nie zgadzam sie z twoim stwierdzeniem, że jesteś chory ;) Brak pompek w zyciu to oczywiscie nie jest jakies utrudnienie, mozna z tego zrezygnowac, ALE tylko pod warunkiem ze podejmujesz taka decyzje BO TAK CHCESZ, a nie dlatego ze zmusza cie do tego lek lub lek przed lekiem. Absolutnie. W takim wypadku po pierwszym "nawrocie" ( tu tez kwestia sporna) bedąc na twoim miejscu smarowalabym i robilabym tyle pompek, ze wkoncu by mi to serducho wylazlo :DD Tym bardziej jezeli te same dolegliwosci nie przeszkadzaly ci w praktykowaniu innych sportow.

Masz rację :) co do Twojego pytania to tylko z pompek zrezygnowałem i z palenia papierosów bo jeszcze wczesniejszy atak mialem po papierosach...
Czyli chodzi o to żeby przezwyciężyć ten lęk tak? Żeby stawić mu czoła, poddać mu się, niech przepłynie i wtedy zobaczyć że nic strasznego nic mi się nie stanie?
Ostatnio biegam codziennie troszkę jest lepiej, ciągłe uczucie lęku jednak pozostaje (lęk wolnopłynący) zwłaszcza rano po przebudzeniu jest najgorzej. I zastanawiam się czego ja się boję? Bo nie mam realnego zagrożenia, nie ma "tygrysa" który mógłby mnie zaatakować. Mam jakieś tam stresy w życiu ale to raczej nie jest powodem tego lęku... a może jest?
Wieczorem jest dużo lepiej, praktycznie bez lęku.
usunietenaprosbe
Gość

8 maja 2015, o 10:55

Bo lęk jest irracjonalny, w przeciwienstwie do strachu. Dokladnie, daj mu przeplynac i zobaczyc, ze NIC sie nie stanie. Moze stresy sie nagromadzily, Ty do tego wymyslasz czarne scenariusze i bach, gotowe.
ODPOWIEDZ