Jeeeszczeeeeeyeswithoutaface pisze: ↑31 sierpnia 2017, o 21:44Kubuś odstawiłeś już całkiem?GaunterODim pisze: ↑31 sierpnia 2017, o 20:54
U mnie nawroty nerwicy jedząc Paro mimo wszystko były na porządku dziennym Mijał jakiś czas i przechodziły i znów miałem z miesiąc spokoju.
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Rexetin, Parogen ( PAROKSETYNA )
- GaunterODim
- Hardcorowy "Ryzykant" Forum
- Posty: 302
- Rejestracja: 13 marca 2017, o 23:04
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 108
- Rejestracja: 18 czerwca 2016, o 21:49
Witam mam do was pytanie jak u was ze snem na paro??
Bo ja zasypiam normalnie ale budzę się wcześnie rano tzn 5-6 choć szósta to byłby i tak postęp..
Jestem na dawcę 15mg ma być 20mg ... czasem skubne zolpic ale nie chce go brać zbyt długo tylko gdy naprawdę potrzebuje się wyspać..
Bo ja zasypiam normalnie ale budzę się wcześnie rano tzn 5-6 choć szósta to byłby i tak postęp..
Jestem na dawcę 15mg ma być 20mg ... czasem skubne zolpic ale nie chce go brać zbyt długo tylko gdy naprawdę potrzebuje się wyspać..
,,za drzwiami piekła jest brama do nieba!!!...czasem trzeba doświadczyć ciężkich rzeczy żeby móc czegoś dokonać"
,,rzeczy łatwe są mało warte...te trudne są wartościowe"
Ale ja ci mówię, wstań i walcz. To twoje życie, twój największy skarb! "
,,rzeczy łatwe są mało warte...te trudne są wartościowe"
Ale ja ci mówię, wstań i walcz. To twoje życie, twój największy skarb! "
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 108
- Rejestracja: 18 czerwca 2016, o 21:49
I jeszcze jedno pytanie jak h was po takim leku z. Istnieniem bo ja zauważyłem ze mam wyższe normalnie mam 127/70/65 a na tym leku często mam koło 138-145/80/60ZaqBaq pisze: ↑6 września 2017, o 07:59Witam mam do was pytanie jak u was ze snem na paro??
Bo ja zasypiam normalnie ale budzę się wcześnie rano tzn 5-6 choć szósta to byłby i tak postęp..
Jestem na dawcę 15mg ma być 20mg ... czasem skubne zolpic ale nie chce go brać zbyt długo tylko gdy naprawdę potrzebuje się wyspać..
,,za drzwiami piekła jest brama do nieba!!!...czasem trzeba doświadczyć ciężkich rzeczy żeby móc czegoś dokonać"
,,rzeczy łatwe są mało warte...te trudne są wartościowe"
Ale ja ci mówię, wstań i walcz. To twoje życie, twój największy skarb! "
,,rzeczy łatwe są mało warte...te trudne są wartościowe"
Ale ja ci mówię, wstań i walcz. To twoje życie, twój największy skarb! "
- Fitnesiara
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 139
- Rejestracja: 7 maja 2017, o 01:10
Hej ! Czy ktoś zamieniał citalopram na paro ? Mieliście jakies skutki uboczne i kiedy paro powinno zaskoczyć ?
Success in life means living by your values
- Fitnesiara
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 139
- Rejestracja: 7 maja 2017, o 01:10
ZaqBaq pisze: ↑6 września 2017, o 07:59Witam mam do was pytanie jak u was ze snem na paro??
Bo ja zasypiam normalnie ale budzę się wcześnie rano tzn 5-6 choć szósta to byłby i tak postęp..
Jestem na dawcę 15mg ma być 20mg ... czasem skubne zolpic ale nie chce go brać zbyt długo tylko gdy naprawdę potrzebuje się wyspać..
Miałam to samo na citalopram i teraz na paro tez, szybko zasnę ale wybudzam się o 5. Dzisiaj wyjątek o 2 w nocy się obudziłam ale jeszcze zasnęłam chyba na kilka godzin. Mam nadzieje ze to się wyreguluje. Ja paro biorę dopiero 6 dni 20mg jakies mega poprawy nie ma. A wcześniej brałam citalopram 20mg przez 2 miesiące i tez nic ciekawego na nim nie było.
Success in life means living by your values
- Olalala
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 1856
- Rejestracja: 17 grudnia 2015, o 08:36
Nie uzależniają i można je brać cale życie? a czy jedno nie wyklucza drugiego?
A co pani lekarka powie kobiecie, ktora będzie chciała zajść w ciążę wiedząc, ze paroksetyna to kat. D czyli absolutnie w ciąży wykluczona?
Takie bzdury moze pieprzyc tylko jakiś daremny lekarzyna. Przepraszam, ze mnie poniosło ale bralam ten lek 8 lat i uzależnia jak jasna cholera. Wszystko co przynosi ulgę psychiczna uzależnia. Powodzenia w odstawianiu.
P.s. A czy pani doktor powiedziała Ci ze przy takich lekach trzeba regularnie badać parametry wątroby? Ciekawe dlaczego, co? Nawet w ulotce to pisze. Nie chce tylko przypominać jak kluczowa role w organizmie odgrywa wątroba, w tym zwłaszcza w przypadku kobiet (odpowiedzialna za odpowiedni rozdział hormonów).
Tych leków nie bierze się cale życie. To tylko chwilowa proteza, maks. Czas brania powinien wynosić rok czasu, a lekarzom, którzy twierdza inaczej powinno odbierać sie prawo wykonywania zawodu. Amen.
- Candy
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 57
- Rejestracja: 9 sierpnia 2015, o 19:15
No wlasnie ja mam takie samo zdanie ona pewnie chciala mnie uspokoic bo ja od zawsze balam sie lekow a psychotropy to juz byl kosmos wtedy mi powiedziala ze paroksetyna jest ogolnie najlepsza i rzeczywiscie tylko po niej poczulam ulge ale po jakis 3 latach musialam brac 30 mg bo 20 juz przestalo tak dobrze dzialac aktualnie od jakis 3 lat jestem na 20 mg i jest coraz ciezej ale chce calkowicie je odstawic jak tylko pojde na terapie ..
- Candy
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 57
- Rejestracja: 9 sierpnia 2015, o 19:15
Moge wiedziec jaka dawke bralas i jak udalo ci sie odstawic?Olalala pisze: ↑28 października 2017, o 19:37
Nie uzależniają i można je brać cale życie? a czy jedno nie wyklucza drugiego?
A co pani lekarka powie kobiecie, ktora będzie chciała zajść w ciążę wiedząc, ze paroksetyna to kat. D czyli absolutnie w ciąży wykluczona?
Takie bzdury moze pieprzyc tylko jakiś daremny lekarzyna. Przepraszam, ze mnie poniosło ale bralam ten lek 8 lat i uzależnia jak jasna cholera. Wszystko co przynosi ulgę psychiczna uzależnia. Powodzenia w odstawianiu.
P.s. A czy pani doktor powiedziała Ci ze przy takich lekach trzeba regularnie badać parametry wątroby? Ciekawe dlaczego, co? Nawet w ulotce to pisze. Nie chce tylko przypominać jak kluczowa role w organizmie odgrywa wątroba, w tym zwłaszcza w przypadku kobiet (odpowiedzialna za odpowiedni rozdział hormonów).
Tych leków nie bierze się cale życie. To tylko chwilowa proteza, maks. Czas brania powinien wynosić rok czasu, a lekarzom, którzy twierdza inaczej powinno odbierać sie prawo wykonywania zawodu. Amen.
- Olalala
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 1856
- Rejestracja: 17 grudnia 2015, o 08:36
Ja bralam 30mg długie lata, potem sama sobie zmniejszylam do 20mg i bylo ok. Tylko ja nigdy na paroksetynie nie miałam czegos takiego, ze przestala działać. Przez te 8 lat sama zeszłam do dawki 10mg co drugi dzień i czułam sie ok. Odstawiłam lek calkowicie i byl nawrót nerwicy. A potem to juz półtora roku zycia z Nerwa i następne ponad półtorej odburzanie.Candy pisze: ↑28 października 2017, o 22:52Moge wiedziec jaka dawke bralas i jak udalo ci sie odstawic?Olalala pisze: ↑28 października 2017, o 19:37
Nie uzależniają i można je brać cale życie? a czy jedno nie wyklucza drugiego?
A co pani lekarka powie kobiecie, ktora będzie chciała zajść w ciążę wiedząc, ze paroksetyna to kat. D czyli absolutnie w ciąży wykluczona?
Takie bzdury moze pieprzyc tylko jakiś daremny lekarzyna. Przepraszam, ze mnie poniosło ale bralam ten lek 8 lat i uzależnia jak jasna cholera. Wszystko co przynosi ulgę psychiczna uzależnia. Powodzenia w odstawianiu.
P.s. A czy pani doktor powiedziała Ci ze przy takich lekach trzeba regularnie badać parametry wątroby? Ciekawe dlaczego, co? Nawet w ulotce to pisze. Nie chce tylko przypominać jak kluczowa role w organizmie odgrywa wątroba, w tym zwłaszcza w przypadku kobiet (odpowiedzialna za odpowiedni rozdział hormonów).
Tych leków nie bierze się cale życie. To tylko chwilowa proteza, maks. Czas brania powinien wynosić rok czasu, a lekarzom, którzy twierdza inaczej powinno odbierać sie prawo wykonywania zawodu. Amen.
Kurcze powiem Ci ze ja bym na to Twoim miejscu zmienila lekarza. Ta Pani uważa, ze paro jest najlepsza tylko pod jakim względem? Na pewno nie pod względem odstawiania. Druga sprawa to trzymałabym sie daleko od lekarza, który uważa, ze leki SSRI można brać do końca zycia.
- Candy
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 57
- Rejestracja: 9 sierpnia 2015, o 19:15
U mnie troche inna sytuacja bo ja teraz mieszkam prawie 5 lat w Holandii a lek dostalam w pl wiec tutaj tylko powiedzialam jaki i mi go daja ale jak najbardziej zalecaja odstawienie tylko ja probowalam na 10 mg zejsc to po mcu mi wracalo bo w pracy stres itd niedlugo wybieram sie do kliniki psychiatrycznej tutaj i wtedy mam nadzieje z pomoca uda mi sie odstawic tam bede miec terapie 4 dni w tyg po kilka h . Jak tutaj jprzyjechalam to bylam na 30 mg i bylo pieknie bo latalam do Hiszpani na wakacje zadnych lekow a teraz ....
- Olalala
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 1856
- Rejestracja: 17 grudnia 2015, o 08:36
A dlugo bierzesz te leki? Według mnie stres to jedno a druga sprawa to odstawienie, musisz liczyć sie ze skutkami odstawiennymi i chwilowym pogorszeniem. Lek wysyca sie z krwi tak po 2 tygodniach. Inaczej nie da sie tego przejść. Musisz raz to pójść na dobra terapie, dwa to trafić na dobrego psychiatrę, który przeprowadzi Cie przez odstawianie leków. Z ta klinika to dobry pomysłCandy pisze: ↑29 października 2017, o 09:52U mnie troche inna sytuacja bo ja teraz mieszkam prawie 5 lat w Holandii a lek dostalam w pl wiec tutaj tylko powiedzialam jaki i mi go daja ale jak najbardziej zalecaja odstawienie tylko ja probowalam na 10 mg zejsc to po mcu mi wracalo bo w pracy stres itd niedlugo wybieram sie do kliniki psychiatrycznej tutaj i wtedy mam nadzieje z pomoca uda mi sie odstawic tam bede miec terapie 4 dni w tyg po kilka h . Jak tutaj jprzyjechalam to bylam na 30 mg i bylo pieknie bo latalam do Hiszpani na wakacje zadnych lekow a teraz ....
- Candy
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 57
- Rejestracja: 9 sierpnia 2015, o 19:15
Tak jak Ty ok 8 lat moze ciut dluzej stracilam rachube .. ja musze odstawic bo chce zalozyc rodzine i w koncu normalnie zyc , wieze ze mi sie uda bede sie starac bardzo najgorsze ze bede musiala zrezygnowac z pracy ... no ale zdrowie najwazniejsze .
Ola czy Ty chodzilas na terapie?
Ola czy Ty chodzilas na terapie?
- Olalala
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 1856
- Rejestracja: 17 grudnia 2015, o 08:36
Tak, na dwie terapie kazda ok. Roku, z czego po psychodynamicznej mam do dzis traumę mi pomogla pod katem hipochondrii bardzo poznawczo-behawioralna.Candy pisze: ↑29 października 2017, o 15:12Tak jak Ty ok 8 lat moze ciut dluzej stracilam rachube .. ja musze odstawic bo chce zalozyc rodzine i w koncu normalnie zyc , wieze ze mi sie uda bede sie starac bardzo najgorsze ze bede musiala zrezygnowac z pracy ... no ale zdrowie najwazniejsze .
Ola czy Ty chodzilas na terapie?
Damy rade, mi sie juz prawie udalo to i Tobie sie uda oj a bylam w takim stanie, ze sama sie sobie teraz dziwie, ze dalam rade w ogóle, bo to bylo jak wstąpić do czeluści piekla. Bardzo dużo zyskalam tu na forum, poznalam wspaniałych ludzi, którzy mnie dopingowali dobrze, ze tu trafilas.
- Candy
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 57
- Rejestracja: 9 sierpnia 2015, o 19:15
Olalala pisze: ↑29 października 2017, o 18:28Tak, na dwie terapie kazda ok. Roku, z czego po psychodynamicznej mam do dzis traumę mi pomogla pod katem hipochondrii bardzo poznawczo-behawioralna.Candy pisze: ↑29 października 2017, o 15:12Tak jak Ty ok 8 lat moze ciut dluzej stracilam rachube .. ja musze odstawic bo chce zalozyc rodzine i w koncu normalnie zyc , wieze ze mi sie uda bede sie starac bardzo najgorsze ze bede musiala zrezygnowac z pracy ... no ale zdrowie najwazniejsze .
Ola czy Ty chodzilas na terapie?
Damy rade, mi sie juz prawie udalo to i Tobie sie uda oj a bylam w takim stanie, ze sama sie sobie teraz dziwie, ze dalam rade w ogóle, bo to bylo jak wstąpić do czeluści piekla. Bardzo dużo zyskalam tu na forum, poznalam wspaniałych ludzi, którzy mnie dopingowali dobrze, ze tu trafilas.
Mam nadzieje ze uda mi sie bo to nie zycie a wegetacja , bardzo ci gratuluje ze to przezwyciezylas/ wytrzymalas