Moim największym problemem jest natręt ze osoby na których mi zależy lub z którymi się przyjaźnie robią to dla tzw "beki". Mam osobę która mi się podoba ja jej. Codziennie rozmawiamy. Martwi się o mnie, zna moje zaburzenie. A mimo to przychodzi myśl że co jeśli. Boję się że zniszczę przez to relacje. Najgorsze jest to że lęk i niepokój zmienia się często w myśleniu o samobojstwie. Nie widzę sensu żyć z tym lekiem. Boję się że może coś jest na rzeczy w przypadku tej myśli.

Przykład z przed chwili, koleżanka życzyła mi miłego dnia a ja się już próbuje czegoś doszukiwać nawet nie wiem czego

Ania25, to również po prostu kolejny objaw nerwicy. Musisz sobie wrzucić wszystkie takie myśli do objawu, który nazwij po prostu "X" i jeśli się takie myśli pojawiają pracuj nad tym, aby nie pozwalać im się rozchulać dalej, czyli w praktyce powinno wyglądać to tak:

1. Pojawia się myśl (podświadomie)
2. Pojawia się kolejna myśl nawiązaująca do tej poprzedniej i tragizująca/nakręcająca dalsz (podświadomie)
3. Pojawia się kolejna myśl to tych myśli ---> i tutaj to zauważasz

Prawidłowa reakcja w tym momencie to uświadomienie sobie, że to tylko myśli, wyśmianie ich i przypisanie do objawu "x". Robiąc to uczysz mózg nie nadawania im znaczenia.

Im więcej poprawnych prób zastosowania tego w praktyce, tym szybciej takie myśli przestaną nakręcać Twój mechanizm lękowy.

dziękuję

ania25 pisze: ↑

1 grudnia 2023, o 08:31

Martwi się o mnie, zna moje zaburzenie.

Ja tam bym uciekał od ciebie. Już jednej chciałem pomóc ale mnie nazwała sekciarzem XD.
https://technika-uwalniania.com/anatomia_emocji/strach/

bardzo mnie ciekawi czy ty byś chciałabyć i pomagać zaburzonej osobie

ania25 pisze: ↑

1 grudnia 2023, o 08:38

Przykład z przed chwili, koleżanka życzyła mi miłego dnia a ja się już próbuje czegoś doszukiwać nawet nie wiem czego

Mam to samo, coraz rzadziej ale nadal. Wychodzi wyparta emocja i ONA MYŚLI ZA CIEBIE.
Technika uwalniania - stosuję od 4 lat. Jest coraz lepiej. Teraz np. czuję lęk ale siedzę sobie i do odczuwam. Nie boję się emocji lęku.

Ale i tak pewnie nie zaczniesz tego stosować tylko będziesz się użalać nad sobą itp...

znawca84 pisze: ↑

1 grudnia 2023, o 09:14

1. Pojawia się myśl (podświadomie)
2. Pojawia się kolejna myśl nawiązaująca do tej poprzedniej i tragizująca/nakręcająca dalsz (podświadomie)
3. Pojawia się kolejna myśl to tych myśli ---> i tutaj to zauważasz

To dosłownie mozna rozpisać tak:

Myśl
Myśl do myśli
Myśl do myśli do myśli
Myśl do myśli do myśli do myśli
Myśl do myśli do myśli do myśli do myśli
Myśl do myśli do myśli do myśli do myśli do myśli
Myśl do myśli do myśli do myśli do myśli do myśli do myśli
Myśl do myśli do myśli do myśli do myśli do myśli do myśli do myśli
Myśl do myśli do myśli do myśli do myśli do myśli do myśli do myśli do myśli

I TAK DO USRANEJ ŚMIERCI...

Sauron10 pisze: ↑

1 grudnia 2023, o 11:51

ania25 pisze: ↑

1 grudnia 2023, o 08:31

Martwi się o mnie, zna moje zaburzenie.

Ja tam bym uciekał od ciebie. Już jednej chciałem pomóc ale mnie nazwała sekciarzem XD.
https://technika-uwalniania.com/anatomia_emocji/strach/

bardzo mnie ciekawi czy ty byś chciałabyć i pomagać zaburzonej osobie

Nie rozumiem czemu uciekać ode mnie. Sama pomagam osobą z nerwicą i dzielę się wiedzą z innymi. Gorzej z wcieleniem tego w życie.

Sauron10 pisze: ↑

1 grudnia 2023, o 11:52

ania25 pisze: ↑

1 grudnia 2023, o 08:38

Przykład z przed chwili, koleżanka życzyła mi miłego dnia a ja się już próbuje czegoś doszukiwać nawet nie wiem czego

Mam to samo, coraz rzadziej ale nadal. Wychodzi wyparta emocja i ONA MYŚLI ZA CIEBIE.
Technika uwalniania - stosuję od 4 lat. Jest coraz lepiej. Teraz np. czuję lęk ale siedzę sobie i do odczuwam. Nie boję się emocji lęku.

Ale i tak pewnie nie zaczniesz tego stosować tylko będziesz się użalać nad sobą itp...

Myślę że nie użalam ale szukam wsparcia co normalne.

ania25 pisze: ↑

1 grudnia 2023, o 13:29

Sauron10 pisze: ↑

1 grudnia 2023, o 11:52

ania25 pisze: ↑

1 grudnia 2023, o 08:38

Przykład z przed chwili, koleżanka życzyła mi miłego dnia a ja się już próbuje czegoś doszukiwać nawet nie wiem czego

Mam to samo, coraz rzadziej ale nadal. Wychodzi wyparta emocja i ONA MYŚLI ZA CIEBIE.
Technika uwalniania - stosuję od 4 lat. Jest coraz lepiej. Teraz np. czuję lęk ale siedzę sobie i do odczuwam. Nie boję się emocji lęku.

Ale i tak pewnie nie zaczniesz tego stosować tylko będziesz się użalać nad sobą itp...

Myślę że nie użalam ale szukam wsparcia co normalne.

To rób uwalnianko emocji, pomaga na nerwicę, natrętne myśli
medytacje też rób..
ALE RÓB a nie jak jedna tutaj że "teraz nie jestem w stanie" ale pisać na forum i pieprzyć gorzkie żale to ma XD
Od pisania na forum ci się nie polepszy, musisz zrobić wysiłek.