Wiem, że należę do grupy niedowiarkow, zaleknionych, ale mam pytanie kochani. Czy dobrze rozumuje: Otóż nie mam Schizofrenii bo.gdybym ja miała, to moje zachowanie byłoby dla mnie czymś normalnym i nie poddawalabym tego analizie? Moje Zaburzenie wyszło z paniki po zapaleniu trawy więc to nie schiza i było.miesiąc naprawdę dobrze i to bez leków. Gdyby to była.choroba psychiczna to nie byłoby poprawy?
Kolejna kwestia czy jeśli kiedyś miałam depresję i wyszłam z.niej za.pomocą leków, czy to musi oznaczać że teraz bez leków się nie da? Bo odnoszę wrażenie, że Lekarz mógł najpierw mnie skierować na badania lub terapie, a nie zaraz leki. Jestem nastawiona anty bo wiem,że oglupiaja. A nie chce tego
Kwestia zawzięcie się i pracy nad sobą. Tylko muszę być pewna ze to nie schizo
Przepraszam jeśli uważacie że wymyślam, ale się nakręcam
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Pytanie zaburzonej...
- Guett
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 841
- Rejestracja: 1 września 2014, o 11:35
Co do schizofrenii, to osoba taka uważałaby, że to jest normalne, że tak się czuje. Sama już to napisałaś na początku swojego postu, czyli masz odp
A po drugie, otoczenie, rodzina, znajomi zauważyli by, że dana osoba zachowuje się inaczej. Zresztą schizofrenia nie bierze się od tak, już w dzieciństwie człowiek może pokazywać skłonności do tej choroby, to zależy zazwyczaj od czynników genetycznych. Więc spokojnie, nie masz żadnej schizofrenii.
A po drugie, otoczenie, rodzina, znajomi zauważyli by, że dana osoba zachowuje się inaczej. Zresztą schizofrenia nie bierze się od tak, już w dzieciństwie człowiek może pokazywać skłonności do tej choroby, to zależy zazwyczaj od czynników genetycznych. Więc spokojnie, nie masz żadnej schizofrenii.
i'm tired boss
- zdravko
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 665
- Rejestracja: 10 lipca 2015, o 13:54
Widziałaś kiedyś schizofrenika ?, zapewniam Cię, że tego nie da się pomylić z niczym, paru znam (w tym moją mamę), wielu widziałem w szpitalu, z sensem to oni gadają tylko jak im zapodadzą wiadro leków czy zastrzyków, schizofrenik bez nich jest w swoim świecie totalnie dojechanym i nie do ogarnięcia dla zdrowego człowieka, tak naprawdę jeszcze nie spotkałem schizofrenika który powiedziałby, że jest chory i w czasie nasilonych objawów miał w ogóle świadomość takiej jednostki chorobowej.
- smutna123
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 185
- Rejestracja: 29 maja 2015, o 11:28
Dziękuję za tak szybką odpowiedź. Po prostu podczas leku, paniki nie mogę się skupić, czuje się obco we.własnym domu oraz obco wobec domowników. Takie ograniczenie uczuć, emocji. Wtedy nie potrafię się.skoncentrować i myślę, że wariuje i dziwnie się zachowuje. To przez DD czuję się tak. Poza tym czasem nachodza myśli, że przez to zapalenie mogłam sobie coś uszkodzić i tak już zostanie..
PRZYZNAJĘ ZE MAM TENDENCJE DO WYOLBRZYMIANIA PROBLEMOW ORAZ PESYMIZM WOBEC WLASNEJ OSOBY
PRZYZNAJĘ ZE MAM TENDENCJE DO WYOLBRZYMIANIA PROBLEMOW ORAZ PESYMIZM WOBEC WLASNEJ OSOBY
Be strong. For IT may be stormy now
But IT Cant Rain forever!!!
But IT Cant Rain forever!!!