Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Pytanie

Forum o nerwicy natręctw i jej objawach.
Omawiamy tutaj własne doświadczenia z życia z tym jakże natrętnym zaburzeniem.
Ale także w tym temacie można podzielić się typowymi natrętnymi lękowymi myślami, które pełnią rolę straszaków i eskalatorów lęku w zaburzeniu.
ODPOWIEDZ
kaja_1234
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 12
Rejestracja: 11 listopada 2018, o 10:21

9 marca 2020, o 11:03

Hej ludziska, mam pytanko. Sama w sumie sobie zdiagnozowalam nerwice natręctw, niby byłam u psychoterapeuty ale w on nie powiedział mi wprost co mi jest, zreszta zrezygnowałam z wizyt po tym jak mi zaproponował leki. Zaczęłam działać na własną rękę i czytać forum oraz oglądać filmiki na yt w tej tematyce. Od ponad dwóch lat myśli natrętne towarzyszyły mi dzień w dzień, miałam najróżniejsze: strach o schizofrenie, chorobę psychiczna, ze coś komuś zrobiłam i jeszcze milion innych. Po tych dwóch latach paniki wzięłam się w garść, powiedziałam sobie DOŚĆ i zaczęłam proces odburzania. Teraz dzień w dzień konsekwentnie probuje wytrwać w postanowieniu aby nie reagować na mysli, niczego nie sprawdzać ani nie analizować aby głowa odpoczęła. Mysli oczywiście jest sto razy więcej ale rozumiem ten mechanizm i się mu nie dziwie. Teraz po krótkim wstępie przechodzę do mojego pytania głównie skierowanego do osób w procesie odburzania: czy towarzyszy Wam natłok bezsensowych mysli (szczególnie przy zasypianiu ale nie tylko) ? Ja mam uczucie jakbym wpadała w trans, mam brak świadomości i przychodzą mi w tempie ekspresowym różne bezsensowne głupoty w które ja wierze i o których rozmyślam, dopiero rano w przypadku tych przed snem lub w dzień po jakimś czasie zdaje sobie sprawę ze to było coś głupiego i bezsensownego ale najczesciej nie pamietam treści tych mysli. Nie mam zamiaru się na to nakręcać ale zaciekawiło mnie to zjawisko bo jest dla mnie nowe i zastanawiam się czy to jest kwestia odreagowania głowy. Czekam na Wasze opinie i z góry dziękuje za wszystkie odpowiedzi :)
życie
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 596
Rejestracja: 18 października 2017, o 09:26

9 marca 2020, o 12:11

kaja_1234 pisze:
9 marca 2020, o 11:03
Hej ludziska, mam pytanko. Sama w sumie sobie zdiagnozowalam nerwice natręctw, niby byłam u psychoterapeuty ale w on nie powiedział mi wprost co mi jest, zreszta zrezygnowałam z wizyt po tym jak mi zaproponował leki. Zaczęłam działać na własną rękę i czytać forum oraz oglądać filmiki na yt w tej tematyce. Od ponad dwóch lat myśli natrętne towarzyszyły mi dzień w dzień, miałam najróżniejsze: strach o schizofrenie, chorobę psychiczna, ze coś komuś zrobiłam i jeszcze milion innych. Po tych dwóch latach paniki wzięłam się w garść, powiedziałam sobie DOŚĆ i zaczęłam proces odburzania. Teraz dzień w dzień konsekwentnie probuje wytrwać w postanowieniu aby nie reagować na mysli, niczego nie sprawdzać ani nie analizować aby głowa odpoczęła. Mysli oczywiście jest sto razy więcej ale rozumiem ten mechanizm i się mu nie dziwie. Teraz po krótkim wstępie przechodzę do mojego pytania głównie skierowanego do osób w procesie odburzania: czy towarzyszy Wam natłok bezsensowych mysli (szczególnie przy zasypianiu ale nie tylko) ? Ja mam uczucie jakbym wpadała w trans, mam brak świadomości i przychodzą mi w tempie ekspresowym różne bezsensowne głupoty w które ja wierze i o których rozmyślam, dopiero rano w przypadku tych przed snem lub w dzień po jakimś czasie zdaje sobie sprawę ze to było coś głupiego i bezsensownego ale najczesciej nie pamietam treści tych mysli. Nie mam zamiaru się na to nakręcać ale zaciekawiło mnie to zjawisko bo jest dla mnie nowe i zastanawiam się czy to jest kwestia odreagowania głowy. Czekam na Wasze opinie i z góry dziękuje za wszystkie odpowiedzi :)
Cześć, u mnie to rano zawsze tak było i jeszcze czasami tak jest zwłaszcza przed okresem. Daj tym glupotom lecieć. Olać i niech będą. Albo poleżeć i tylko obserwować. Traktuj jak normalne myśli. Fajnie, że już rano nawet nie pamiętasz o czym były i nawet się nie zastanawiaj, bo oczywiście szkoda czasu. Głowa się uspokoi jak nie będziesz zwracać na nie szczególnej uwagi. Choć wiem, że człowiek wtedy czuję się taki jakiś ciężki. Małymi kroczkami bez spinania pośladków zacznie przechodzić, a czasami wracać.. 😛 Baw się dobrze, a zrobisz kolejny krok naprzód.
kaja_1234
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 12
Rejestracja: 11 listopada 2018, o 10:21

9 marca 2020, o 12:21

Jeszcze zapomniałam dodać, że czuje jakby takie odrealnienie - nieświadomie na te głupoty nie mające składu i ładu sobie w myslach odpowiadam, jakby ktoś mówił za mnie. Strasznie dziwne uczucie, bo ja tego nie kontroluje. Do tego przez cały dzień mam uczucie jakby ktoś mnie walnął czymś w głowę i jestem jakas nieprzytomna w niektórych momentach. Dziekuję bardzo za odpowiedź, zastosuje się do tej metody :)
ODPOWIEDZ