Witam. Mam ocd już niemal 3 lata. Opisywalam jus mniej więcej od czego się zaczęło i jakie natrety mnie dotknęły a mianowicie związane ze zdrowiem psychicznymi i czy jie dostanę od trgo wszystkiego depresji itp. Obecnie jestem już zdystansowana do trgo typu natretow I pracuje głównie nad przekonaniami. Właśnie jestem ze znajomymi na wakacjach i mialam gdzieś tam sytuację ze znajome poszły beze mnie na saunę więc trochę bam rozgoryczona i zła na mnie. Zaczęłam sobie formułować jakie przekonanie może za tym stać bo jakieś takie poczucie ze jestem może gorsza od innych alebo mało ciekawa i ze przy bliższym Poznaniu raczej ludzie mogą się ode mnie oddalić. Takie mniej więcej przekonanie lekowe sobie zapisałam z ta sytuacja. Chciałam poszukać jakichś metod i tipow na tego typu przekonanie poszukać w internecie i natknęłam się na artykuł w Google o osobowości padanoidalnej. Zaczęłam o tym czytać i ejetwm spanikowana mocno teraz. Występuje tak poczucie krzywdy i jakiś lek że ktoś potraktuje nas niesprawiedliwie. Czasem mam takie odczucie i jestem przerażona ze mogłabym mieć coś takiego znowu teraz tracę zaufanie do siebie które tak misternie budowałam bo boję się że może mam coś takiego I przez to nie mogłem racjonalnie a cała moja obecna praca nad przekonaniami polegała na nauce samowspolczucia i tam wjst element wspolczlpwieczenstwa opisywany jako to ze prawdopodobnie inni odczuwaliby w podobnej sytuacji podobne emocje...no ale jak można w takiej sytuacji zaufać sobie ze myślę dobrze skoro nie wiem tego ico gorsza miewam poczucie krzywdy czasem i strach se inni mogliby mnie nie polubi jakby mnie bliżej poznali mam wrażenie że praca idzie na marne teraz bo się nakrecilam