na koncu trzeba sie skupic na tym co chcemy osiagnac nalac wody do szklanki z tą "starą rzeczywistoscia" i wizualizowac jak wyglada nasze nowe wymarzone zycie i przelac tą wodę do tej szklanki z napisem "moja nowa rzeczywistosc" i wypić. Zrobiłem to ale gdzies zaraz wyswietlil mi sie film na tiktoku jak jedna dziewczyna mowi ze ona nigdy wiecej nie zrobi tej metody bo u niej sie cos pozmienialo w zyciu w przeszlosci i ona tego nie potrafi opisać i wytłumaczyć bo cos sie zmieniło - i ja nagle dostałem silnego ataku paniki i od razu włączylo mi sie DD i zaczela sie nerwica od nowa. Zacząłem myslec : a co jesli zmienilem swoją rzeczywistosc a co jesli prenioslem sie do innego wymiaru/innej rzeczywistosci (bo ta metoda nazywa sie rowniez metodą :skoku kwantowego/quantum jump) czyli tak jakby w teorii ma nas przeniesc do naszej wymarzonej rzeczywistosci - oczywiscie nie twierdze , że w to uwierzyłem ale jednak pojawił się lęk ktory dopiero teraz po prawie 3 miesiącach zaczyna puszczac - ps. zaczalem brac ashwagandhe i zaczelo byc lepiej. Kolejna sprawa - juz kiedys mialem taki lęk ktory działał na zasadzie takich o to mysli w mojej glowie: a co jak ja nie żyje? a co jak ja umarłem kiedys i teraz jestem w piekle/czyśćcu, co jesli to jest kara jakas za moje złe zachowanie lub za moje jakies złe czyny ktore zrobilem a ktorych nie powinienem i Bóg mnie karze albo jakas inna istota itp. Ogólnie kiedys to mi sie zaczelo też jak sie zadłąwiłem jedzeniem w domu i myslalem ze umre i wtedy to trwalo tez z 3 miesiace - mialem wtedy 25 lat, teraz mam 32, pozniej mi to przeszlo po 3 miesiacach(z tego co pamietam pierwsze te stany zaczely mi sie po tym zadławieniu - to bylo jakos w 2015 roku) ale wtedy poznalem dziewczyne i puscilo. Pozniej w 2016 roku zmarł moj tata, dziewczyna ze mnązerwala i znowu mi sie zaczely lęki i mysli typu: widze siebie w głowie w trumnie, a co jesli ja nie zyje , a co jesli to jest piekło itp - oczywiscie najgorsze w tym było to, że zaczalem nie wiem (wyłapywać?) tak to nazwę rzeczy typu: diabeł, szatan, piekło, trumna, bycie pogrzebanym itp w filmach, piosenkach, obrazkach tak jakby wydarzenia ktore mnie spotykały zazwyczaj zawierały w sobie temat smierci, trumien, diabła, piekła itp - podam przyklad : poznalem goscia na miescie, podal mi link do swojego porfilu, wszedlem na jego profil a on miał na zdjeciu w tle trumne także no...ale i wtedy to po jakichs 6-9 miesiacach tez minelo. Pozniej bylem w kolejnym zwiazku ktory trwał od 2018 gdzies do 2020 i po rozstaniu bardzo to przeżyłem i źle zrobiłem bo poszedłem na impreze nachlałem sie mocno i w dopdatku po raz pierwszy przyjąłem "kreske" w nos - nie wiem co to bylo ale prawdopodobnie amfetamina no i wtedy znowu zaczelo mi sie to co zawsze czyli nerwica, lęki, jazda na temat tego, że ja nie żyje, że to kara, że jestem w piekle itp i znowu mój mózg wyłapywać zaczął te tematy ktorych sie boje i tak jakby nie wiem zaczął utwierdzać mnie w tym, że to moze byc prawda? nie wiem jak to nazwac - no i teraz znowu to mam po tej metodzie 2 kubków - oczywisciej uz jest lepiej bo minely ponad 2 miesiace- biore ashwagandhe itp ale sam fakt tego ,że znowu moj mózg wyłapuje te rzeczy typu: smierc, diabełm szatan, inny wymiar, pogrzebanie żywcem, nagrobki, cmentarz itp to jest troche dziwne dla mnie- MOŻE KTOS TO WYTŁUMACZYĆ? Dlaczego to jest takie dziwne, że juz nawet nie chodzi o to,m że to sie pojawia w filmach itp ale np , że gadam z koleżanką na snapchacie a ona nagle wysyła mi gifa z nagrobkiem...Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Pytania
-
furek32
- Nowy Użytkownik
- Posty: 3
- Rejestracja: 3 stycznia 2024, o 22:30
Witam - Mam takie pytanie. Posiadam obszerna wiedze na temat nerwicy i dd itp pare razy już z tego wychodziłem ale chciałbym opisać co się wydarzyło ostatnio i może ktos mi powie o co dokładnie chodzi. A więc na tiktoku znalazłem różne filmiki dotyczące manifestacji i metod manifestacji. Więc wykonałem metodę która zwie się "2 cup method" metoda 2 kubków czyli : bierzemy dwie szklanki i piszemy dwie kartki które przyklejamy do tychże szklanek. Na jednej kartce piszemy: moja obecna rzeczywistosc a na drugiej, moja nowa rzeczywistosc i piszemy tak: na mojej obecnej rzeczywistosci piszemy to co aktualnie jest i to co mamy a na tej kartce z "moja nowa rzeczywistosć" piszemy co bysmy chcieli miec itp czyli np: zarabiam 10 tysiecy miesiecznie, mam pięknądziewczyne, stać mnie na ferrari itp na koncu trzeba sie skupic na tym co chcemy osiagnac nalac wody do szklanki z tą "starą rzeczywistoscia" i wizualizowac jak wyglada nasze nowe wymarzone zycie i przelac tą wodę do tej szklanki z napisem "moja nowa rzeczywistosc" i wypić. Zrobiłem to ale gdzies zaraz wyswietlil mi sie film na tiktoku jak jedna dziewczyna mowi ze ona nigdy wiecej nie zrobi tej metody bo u niej sie cos pozmienialo w zyciu w przeszlosci i ona tego nie potrafi opisać i wytłumaczyć bo cos sie zmieniło - i ja nagle dostałem silnego ataku paniki i od razu włączylo mi sie DD i zaczela sie nerwica od nowa. Zacząłem myslec : a co jesli zmienilem swoją rzeczywistosc a co jesli prenioslem sie do innego wymiaru/innej rzeczywistosci (bo ta metoda nazywa sie rowniez metodą :skoku kwantowego/quantum jump) czyli tak jakby w teorii ma nas przeniesc do naszej wymarzonej rzeczywistosci - oczywiscie nie twierdze , że w to uwierzyłem ale jednak pojawił się lęk ktory dopiero teraz po prawie 3 miesiącach zaczyna puszczac - ps. zaczalem brac ashwagandhe i zaczelo byc lepiej. Kolejna sprawa - juz kiedys mialem taki lęk ktory działał na zasadzie takich o to mysli w mojej glowie: a co jak ja nie żyje? a co jak ja umarłem kiedys i teraz jestem w piekle/czyśćcu, co jesli to jest kara jakas za moje złe zachowanie lub za moje jakies złe czyny ktore zrobilem a ktorych nie powinienem i Bóg mnie karze albo jakas inna istota itp. Ogólnie kiedys to mi sie zaczelo też jak sie zadłąwiłem jedzeniem w domu i myslalem ze umre i wtedy to trwalo tez z 3 miesiace - mialem wtedy 25 lat, teraz mam 32, pozniej mi to przeszlo po 3 miesiacach(z tego co pamietam pierwsze te stany zaczely mi sie po tym zadławieniu - to bylo jakos w 2015 roku) ale wtedy poznalem dziewczyne i puscilo. Pozniej w 2016 roku zmarł moj tata, dziewczyna ze mnązerwala i znowu mi sie zaczely lęki i mysli typu: widze siebie w głowie w trumnie, a co jesli ja nie zyje , a co jesli to jest piekło itp - oczywiscie najgorsze w tym było to, że zaczalem nie wiem (wyłapywać?) tak to nazwę rzeczy typu: diabeł, szatan, piekło, trumna, bycie pogrzebanym itp w filmach, piosenkach, obrazkach tak jakby wydarzenia ktore mnie spotykały zazwyczaj zawierały w sobie temat smierci, trumien, diabła, piekła itp - podam przyklad : poznalem goscia na miescie, podal mi link do swojego porfilu, wszedlem na jego profil a on miał na zdjeciu w tle trumne także no...ale i wtedy to po jakichs 6-9 miesiacach tez minelo. Pozniej bylem w kolejnym zwiazku ktory trwał od 2018 gdzies do 2020 i po rozstaniu bardzo to przeżyłem i źle zrobiłem bo poszedłem na impreze nachlałem sie mocno i w dopdatku po raz pierwszy przyjąłem "kreske" w nos - nie wiem co to bylo ale prawdopodobnie amfetamina no i wtedy znowu zaczelo mi sie to co zawsze czyli nerwica, lęki, jazda na temat tego, że ja nie żyje, że to kara, że jestem w piekle itp i znowu mój mózg wyłapywać zaczął te tematy ktorych sie boje i tak jakby nie wiem zaczął utwierdzać mnie w tym, że to moze byc prawda? nie wiem jak to nazwac - no i teraz znowu to mam po tej metodzie 2 kubków - oczywisciej uz jest lepiej bo minely ponad 2 miesiace- biore ashwagandhe itp ale sam fakt tego ,że znowu moj mózg wyłapuje te rzeczy typu: smierc, diabełm szatan, inny wymiar, pogrzebanie żywcem, nagrobki, cmentarz itp to jest troche dziwne dla mnie- MOŻE KTOS TO WYTŁUMACZYĆ? Dlaczego to jest takie dziwne, że juz nawet nie chodzi o to,m że to sie pojawia w filmach itp ale np , że gadam z koleżanką na snapchacie a ona nagle wysyła mi gifa z nagrobkiem...
na koncu trzeba sie skupic na tym co chcemy osiagnac nalac wody do szklanki z tą "starą rzeczywistoscia" i wizualizowac jak wyglada nasze nowe wymarzone zycie i przelac tą wodę do tej szklanki z napisem "moja nowa rzeczywistosc" i wypić. Zrobiłem to ale gdzies zaraz wyswietlil mi sie film na tiktoku jak jedna dziewczyna mowi ze ona nigdy wiecej nie zrobi tej metody bo u niej sie cos pozmienialo w zyciu w przeszlosci i ona tego nie potrafi opisać i wytłumaczyć bo cos sie zmieniło - i ja nagle dostałem silnego ataku paniki i od razu włączylo mi sie DD i zaczela sie nerwica od nowa. Zacząłem myslec : a co jesli zmienilem swoją rzeczywistosc a co jesli prenioslem sie do innego wymiaru/innej rzeczywistosci (bo ta metoda nazywa sie rowniez metodą :skoku kwantowego/quantum jump) czyli tak jakby w teorii ma nas przeniesc do naszej wymarzonej rzeczywistosci - oczywiscie nie twierdze , że w to uwierzyłem ale jednak pojawił się lęk ktory dopiero teraz po prawie 3 miesiącach zaczyna puszczac - ps. zaczalem brac ashwagandhe i zaczelo byc lepiej. Kolejna sprawa - juz kiedys mialem taki lęk ktory działał na zasadzie takich o to mysli w mojej glowie: a co jak ja nie żyje? a co jak ja umarłem kiedys i teraz jestem w piekle/czyśćcu, co jesli to jest kara jakas za moje złe zachowanie lub za moje jakies złe czyny ktore zrobilem a ktorych nie powinienem i Bóg mnie karze albo jakas inna istota itp. Ogólnie kiedys to mi sie zaczelo też jak sie zadłąwiłem jedzeniem w domu i myslalem ze umre i wtedy to trwalo tez z 3 miesiace - mialem wtedy 25 lat, teraz mam 32, pozniej mi to przeszlo po 3 miesiacach(z tego co pamietam pierwsze te stany zaczely mi sie po tym zadławieniu - to bylo jakos w 2015 roku) ale wtedy poznalem dziewczyne i puscilo. Pozniej w 2016 roku zmarł moj tata, dziewczyna ze mnązerwala i znowu mi sie zaczely lęki i mysli typu: widze siebie w głowie w trumnie, a co jesli ja nie zyje , a co jesli to jest piekło itp - oczywiscie najgorsze w tym było to, że zaczalem nie wiem (wyłapywać?) tak to nazwę rzeczy typu: diabeł, szatan, piekło, trumna, bycie pogrzebanym itp w filmach, piosenkach, obrazkach tak jakby wydarzenia ktore mnie spotykały zazwyczaj zawierały w sobie temat smierci, trumien, diabła, piekła itp - podam przyklad : poznalem goscia na miescie, podal mi link do swojego porfilu, wszedlem na jego profil a on miał na zdjeciu w tle trumne także no...ale i wtedy to po jakichs 6-9 miesiacach tez minelo. Pozniej bylem w kolejnym zwiazku ktory trwał od 2018 gdzies do 2020 i po rozstaniu bardzo to przeżyłem i źle zrobiłem bo poszedłem na impreze nachlałem sie mocno i w dopdatku po raz pierwszy przyjąłem "kreske" w nos - nie wiem co to bylo ale prawdopodobnie amfetamina no i wtedy znowu zaczelo mi sie to co zawsze czyli nerwica, lęki, jazda na temat tego, że ja nie żyje, że to kara, że jestem w piekle itp i znowu mój mózg wyłapywać zaczął te tematy ktorych sie boje i tak jakby nie wiem zaczął utwierdzać mnie w tym, że to moze byc prawda? nie wiem jak to nazwac - no i teraz znowu to mam po tej metodzie 2 kubków - oczywisciej uz jest lepiej bo minely ponad 2 miesiace- biore ashwagandhe itp ale sam fakt tego ,że znowu moj mózg wyłapuje te rzeczy typu: smierc, diabełm szatan, inny wymiar, pogrzebanie żywcem, nagrobki, cmentarz itp to jest troche dziwne dla mnie- MOŻE KTOS TO WYTŁUMACZYĆ? Dlaczego to jest takie dziwne, że juz nawet nie chodzi o to,m że to sie pojawia w filmach itp ale np , że gadam z koleżanką na snapchacie a ona nagle wysyła mi gifa z nagrobkiem...
-
furek32
- Nowy Użytkownik
- Posty: 3
- Rejestracja: 3 stycznia 2024, o 22:30
no właśnie niby nam schematy działania tego itp ale jednak w stym stanie często mnie jakby to opisać "zabiera" czuje sie jak w innym swiecie - wiem , że to DD ale jednak wtedy te rozkminy w głowie, że może coś mi daje znać że jednak serio ja może jednak nie żyje to męczy w sumie najbardziej - choć nie jest to tak intensywne jak dawniej - ciężko to opisać
-
Scyzoryk138
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 28
- Rejestracja: 26 grudnia 2018, o 16:36