Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Pustka w głowie- kto raz umarł, ten się dowie.

Forum o zaburzeniach osobowości (boderline, unikająca - lękowa, zależna, schizotypowa itp)
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
DoktorRehabilitowany
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 12
Rejestracja: 14 sierpnia 2015, o 21:17

14 sierpnia 2015, o 22:19

Zakładam ten temat jako efekt kompromisu pomiędzy mną a władzą. ^ ^
Niniejszy tekst ma swoje źródło w pustce oraz wynika z pustej głowy. Przed użyciem wstrząśnij.
Ona trwa...
To jak nieproszony spokój mieszany z pobudzeniem sensorycznym...
Wracając do tematu... czuje się jakbym wracał od pewnego czasu, jakby wszystko się wywróciło do góry nogami. Wracał przez wspomnienia, poznawał swoje najmroczniejsze ja. Jakbym przechodził przez to miejsce, którego nazwy tutaj nie można wymawiać ^^
Swoją drogą, nadopiekuńcze to forum, czy przypadkiem nie będzie to zmniejszało odporności na tzw brudną prawdę? Taką wypartą część siebie, którą zamykamy w p..... (no wiecie gdzie...^ ^), gdy mamy przeróżne objawy, a jednym z nich jest np widzenie siebie w innych, zrozumienie(własne) wszelakich kwestii i silne utożsamianie się z pewnymi, czasem z takimi, na które trzeba uważać. Z takimi wspomnieniami, które nie chcemy aby się spełniły. Które jednak zapisały się w pamięci i trwają... Nawet gdy nie pochodzą od nas. Przenikają, a w następstwach zabijają. Metaforycznie i dosłownie, statystyki przerażają... Tak wielu jej nie rozumie i ją ponagla, skoro tak wielu jej pragnie- nie ma co się dziwić. Pozostawia po sobie przestrzeń do zapełnienia, posiada dwa bieguny i równie ekstremalną strefę równikową. I gdy się stanie pomiędzy, w swoim młodym świecie, to czuć jak to nic jest wszystkim co mamy. Jak to nic może przeszkadzać innym, a w tym nawet nam samym.
Gdy wypalamy się poznając prawdę i im bliżej jej jesteśmy, tym większy rzucamy cień.
Okej, ale to już było, się rozgadałem. Chodzi mi o to, że chciałem dostęp do czata ^ ^ Chciałem w celach terapeutycznych się "pootwierać".
Czy to można uznać jako 10 postów już? ^ ^
Jeszcze pytanko:
Co zrobić jak się widzi tak, a nie inaczej, i gdy już jest pewność co do braku powrotu. Gdy te wszystkie terapeutyczne kruczki nie przemawiają silniej niż to co siedzi w środku i gdy liczymy jedynie na zrozumienie wśród swoich, którzy wydają się nam obcy, lecz widzą to odwrotnie... Jestem po prostu ciekawy czy ktoś coś ma podobnie, bo słyszałem już wiele podobnych przypadków... W zasadzie dalsza wyimaginowana rozmowa prowadziłaby do niczego.
A więc styka, to zdecydowanie zbyt wiele jak na nic.
Awatar użytkownika
Ciasteczko
Administrator
Posty: 2682
Rejestracja: 28 listopada 2012, o 01:01

14 sierpnia 2015, o 22:55

Witaj Doktor na forum, niestety ale 10 postów to czysta matematyka + odrobina sensu w każdym z nich. :) Sprawiedliwość musi być, skoro chcesz się pootwierać, zawsze możesz pootwierać się w postach, forum przyjmie te same treści co czat. ;)
Piszesz " nadopiekuńcze to forum, czy przypadkiem nie będzie to zmniejszało odporności na tzw brudną prawdę?"- wszędzie poza tym forum ludzie stykają się ze światem zewnętrznym, a forum ma pełnić funkcję plastra na duszę, po to ludzie tu wchodzą, by odnaleźć komfort.

Skoro pytasz czy ktoś ma podobnie, to napisz chociaż jakie masz zaburzenie/co podejrzewasz, albo co czujesz prócz pustki, bo Twój post jest dość zawiły. ;)
Odburzanie, to proces - wstajesz, upadasz, wstajesz, upadasz... ale upierasz się, że idziesz do przodu.
Każdy ma tę moc. Nie odkładaj życia na później. Nigdy. :hercio:
Awatar użytkownika
DoktorRehabilitowany
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 12
Rejestracja: 14 sierpnia 2015, o 21:17

14 sierpnia 2015, o 23:05

No tak, matematyka :pp
Miło mi : ) Jestem za. Ale jaśniej nie umiem, po co się szufladkować... ^.^ Czasem trzeba być kameleonem. I dla kamuflażu się go pozbyć. Zawiłe to, zgadzam się. Cenię sobie anonimowość lecz pisze od serca. ; ) A przez to, że próbuje to jakoś logicznie uporządkować, to tak to wygląda później... Także nie wnikam co to, mie to nie interere, zbyt dużo tego, z tego co kojarzę ^.^
Ostatnio zmieniony 14 sierpnia 2015, o 23:12 przez DoktorRehabilitowany, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
dankan
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 935
Rejestracja: 23 maja 2014, o 10:11

14 sierpnia 2015, o 23:07

Juz marnie widze Twoja obecnosc na czacie :D
Najlepsza instrukcja pozbycia sie nerwicy plus inne wpisy ludzi z forum
moja-historia-plus-moje-odburzanie-t5194.html#p49014

spis-tresci-autorami-t4728.html
Awatar użytkownika
DoktorRehabilitowany
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 12
Rejestracja: 14 sierpnia 2015, o 21:17

14 sierpnia 2015, o 23:14

Zamilknę więc.
^ ^ :?
Awatar użytkownika
Ciasteczko
Administrator
Posty: 2682
Rejestracja: 28 listopada 2012, o 01:01

14 sierpnia 2015, o 23:16

DoktorRehabilitowany pisze: po co się szufladkować
Po to, by znaleźć sposób żeby się ogarnąć i zrozumieć co stanowi problem. A Ty szukasz towarzystwa, które tak, jak Ty ma "pewność co do braku powrotu", a brak powrotu w zaburzeniach nerwicowych i depresyjnych jak dla mnie nie istnieje. I piszesz, że szukasz ludzi, którzy "mają podobnie", tylko nie bardzo wiadomo w czym. ;)
Odburzanie, to proces - wstajesz, upadasz, wstajesz, upadasz... ale upierasz się, że idziesz do przodu.
Każdy ma tę moc. Nie odkładaj życia na później. Nigdy. :hercio:
zaburzony_dave
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 19
Rejestracja: 12 stycznia 2015, o 19:17

14 sierpnia 2015, o 23:24

Filozoficzny wpis doktorze:)
Awatar użytkownika
DoktorRehabilitowany
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 12
Rejestracja: 14 sierpnia 2015, o 21:17

14 sierpnia 2015, o 23:26

Paranoidalny jestem. To jak brzmisz, wydaje się być bardzo pewne. Dobrzy ludzie zawsze są tak pewni swoich racji... Masz rację, powinienem zawijać. To Wam raczej nie pomoże. Niby nienaniby ^ ^ Wierzcie lub nie, zdarza się- zagłębić w pustce. Do niczego nie namawiam, spokojnie. Niepokoi mnie jedynie to co wspominałem, że to co próbuje przekazać wychodzi często mylnie odebrane, może za bardzo płynę... Weekend, taa ^ ^ Miłego Wam życzę, spokojnego i zdrowego. Troszkę wysiłku nic nie zaszkodzi, dziękuje, motywujecie mnie do życia! :D W pewnym sensie... ^ ^
Ostatnio zmieniony 14 sierpnia 2015, o 23:35 przez DoktorRehabilitowany, łącznie zmieniany 1 raz.
zaburzony_dave
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 19
Rejestracja: 12 stycznia 2015, o 19:17

14 sierpnia 2015, o 23:29

Celem forum jest WSPÓLNA POMOC:) masz problem? podziel się nim:) pomożemy:) chcesz uciekać ? Uciekaj:) każdy jest kowalem swego losu:)
Awatar użytkownika
DoktorRehabilitowany
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 12
Rejestracja: 14 sierpnia 2015, o 21:17

14 sierpnia 2015, o 23:41

Jak ja tutaj się kopsnąłem- do Was, nie od Was- to nie znaczy, że uciekam przecież prawda? Ja się teraz dzielę swoimi problemami właśnie... ^ ^
A co do ucieczki... jest pewna frajda w niej : } Także idę spać, kolorowych ^ ^
ODPOWIEDZ