Psychoterapia - złe wrażenie

nigra88 · 18 kwietnia 2015, o 12:28

Haha

dobra jest. Moja miała problemy jak krzesełko sobie przestawialam żeby siedzieć do niej przodem a nie bokiem i patrzeć jak kura z przekazywana głową

czułam się tam jak na obserwacji. Ee, Łódź to duże miasto, na pewno jest ktoś lepszy. No sam musisz podjąć decyzję czy chcesz słuchać takich tekstów i się wkurzać. moim zdaniem lepszy żaden terapeuta jak zły

Rosebud · 18 kwietnia 2015, o 12:42

No wlasnie gryze sie z myslami co zrobic, czy dac jej szanse na 2 spotkanie, czy lepiej poczekac i poszukac kogos innego

nigra88 · 18 kwietnia 2015, o 12:55

Może zrób do trzech razy sztuka

chociaż pierwsz wrażenie w takim przypadku jest baaardzo ważne. Jak nie masz do psychologa zaufania to raczej nie wróżę temu dobrej przyszłości

Rosebud · 18 kwietnia 2015, o 13:00

No właśnie poza tym podważyła kompetencje psychiatry, który mnie do tego miejsca skierował,mówiąc, że by była ostrożna z diagnozą nerwicy lękowej, i sam tam przyjmuje, plus te jej teksty, że uwodzę, że chce dominować - chyba ma przykre doświadczenia z gejami, zakochała się pewnie w jakimś, a ten ją odtrącił. xD A jej tekst, że zimne kończyny mam , bo tutaj zimno jest ja pierdziele... To każdy idiota , wie, że przy nerwicy zimne kończyny to norma. I od kiedy niepokój psycho-ruchowy u osoby znerwicowanej jest dziwny?

Joana · 18 kwietnia 2015, o 13:14

Hej
Wiesz ja sie tak zastanawiam nad tym co piszesz a mam juz troche doświadczenia z terapiami i nerwica .Wrocilam jakiś czas temu do mojej terapeutki ktora kilka lat temu ktora strasznie mnie wkurzala .Wychodzilam od niej zawsze wkurzona ,bo jak to ja tak cierpię a ona to ignoruje ,jakies pierdoly mi tu gada .Tylko widzisz ta złość powodowala ze sobie myslalam ,ze kurde co ona tam wie,sama sobie poradzę i faktycznie dawala mi motywacje do walki .Potem na trerapii grupowej miałam 3 terapeutki i tylko jedna ktora najbardziej mnie irytowala dawala mibkopa do działania .Moze to o to chodzi ,ze takim postępowaniem dają nam odczuć ze nerwica to nic takiego ,żeby ja olac i nie zyc nią tylko zajac sie prawdziwym życiem.

Rosebud · 18 kwietnia 2015, o 13:20

W moim przypadku to nie bardzo, bo stwierdzila, ze by raczej nie sklaniala sie ku nerwicy jak nawet wszystkiego jej opowiedziec nie zdazylem.

Panikarra · 18 kwietnia 2015, o 13:53

Ale w sumie nie napisałeś co ona ci zdiagnozowala? Pewnie osobowosc tak? Bo rozumiem ze powiedziała ze nie et przekonana do nerwicy , ale do czego ona sie skłaniala ?

Rosebud · 18 kwietnia 2015, o 14:12

Stwierdziła, że mam taki, a nie inny charakter jak spytałem co mi dolega. Jeszcze dodam co mówiła ''Ma Pan 25 lat, a co Pan studiował nic przez taki długi okres?'' Dla mnie to było beszczelne, nie studiowałem, bo boję się tłumów itd i na uczelni nie raz mi słabo było i uciekałem z wykładów.

Joana · 18 kwietnia 2015, o 14:26

A moze to właśnie to ta metoda ,ze nie glaskanie po główce tylko cos w stylu kurde chlope wez sie za siebie ,marnujesz czas ,powinieneś sie przelam ac isc na studia zamiast zajmować się objawami i nerwica .Cos w tym jest bo ja miałam docznienia z czterema psycholozkami .

-- 18 kwietnia 2015, o 13:26 --
A te co mnie glaskaly po główce to miały dla mnie najmiejszy autorytet bo z użalania sie nad sobą nic nie wynikalo .Zastanow sie,moze dać jej jeszcze szanse .Bo ja to dopiero zauwazylam po terapii ,a jakbwwychodzilam z gabinetu bylam tylko wsciekla .Jak jednej w końcu powiedzialam jak bardzo mnie wkurza to powiedziala mi ze to dobrze .

Rosebud · 18 kwietnia 2015, o 14:40

Głaskanie po główce, a zwykłe olewanie i brak zainteresowania pacjentem i jego objawami to różnica jakoś z psychiatrą nie miałem takiego problemu, a ona zachowała się jakby dla niej to było odbębnienie na nfz, i jest dość nieprzyjemna.

-- 18 kwietnia 2015, o 13:40 --
Nie wiem doprawdy co mam zrobić, ale jak widzę, większość z Was od radza i uważa, takie zachowanie za niekompetentne

Panikarra · 18 kwietnia 2015, o 14:40

No czyli zaburzenie osobowosci stwierdziła a nie żadna psychozę

Rosebud · 18 kwietnia 2015, o 14:46

Ale ona nic nie stwierdziła, powiedziała, że nie wie, a jeśli chodzi o charakter to chodziło, że mam dominujący władczy charakter , a temat nerwicy i diagnozy psychiatry olała, więc psycholog z niej raczej żaden, bo mój psychiatra jest psychologiem, psychiatrą i internistą,więc błędu w diagnozie raczej nie popełnił , z tym, że on nie ma uprawnień do psychoterapii , bo tak to bym u niego się leczył.

Panikarra · 18 kwietnia 2015, o 14:57

A spytales ja o to? Często nerwica jest po cos , zeby sie czymś nie zajmować lub cz miec wtórne korzyści - oczywiście podświadomie a nie świadomie

. Moze dlatego szpera w charakterze. Pewnie pani ejst psychodynamiczna wiec szuka podstaw osobowosciowych. A w tej działce psychologii mozna znaleść zaburzenie u większości . Nie mówiła nic o jakimś narcyzmie czy cus ? Jak nieudaną to zmien a jak chcesz sprawdzić to idź na spotkanie. Psychoterapeuta ma łamać schematy osobowosci (psychodynamiczny)możliwe ze dlatego tak sie zachowywała . Nie ejst to końeicznie nieprofesjinalne

-- 18 kwietnia 2015, o 13:57 --
I nie chodzi mi absolutnie o jakaś pomyłkę psychiatry. Psychiatra diagnozuje objawowo a psychoterapeuta osobowosciowo głownie szczególnie taki ktory ejst psychodynamiczny

Rosebud · 18 kwietnia 2015, o 15:02

Nic o narcyzmie nie mówila, plus ja mam swoją wartość na poziomie -100% brak wiary w siebie, lęk przed ludźmi, brakiem akceptacji itp. więc narcyzm raczej tu w grę nie wchodzi.

-- 18 kwietnia 2015, o 14:02 --
Nic o narcyzmie nie mówila, plus ja mam swoją wartość na poziomie -100% brak wiary w siebie, lęk przed ludźmi, brakiem akceptacji itp. więc narcyzm raczej tu w grę nie wchodzi.

Panikarra · 18 kwietnia 2015, o 15:05

Narcyzm w diagnozie to nie to samo co narcyzm w mowie potocznie. Narcyz ma byc wyjątkowy obojętne czy przez wyjątkowo ciężkie objawy czy przez wyjątkowa wiarę w siebie. Osobowosci narcystyczna to nie człowiek zakochany sam w sobie tylko posiadający tak krucho konstrukcje psychiczna i samoocene ze jedynie wydaje sie ze ejst pewien siebie . Ale tak tylko spytalam bo oni (psychodynamiczni ) często jako podłoże nerwic uznają poza osobowością lekowa , osobowosc narcystyczna histrioniczna , schizotypowa i borderline .