Ostatnio odkryłam że jestem zbyt nie tylko nerwowa ale i zbyt uparta, arogancka i mam problemy z szacunkiem. Wiem że nie zdążę na spotkanie ale i tak próbuję. Bo co mi tam... Może zdążę. I w taki sposób moja psycholog zerwała ze mną kontakt. Nie jestem miła ani trochę i nie potrafię oszczędzać. Taka jestem, dzięki waszym nie rzadko popapranym wpisom. (które czytam jak nie mogę spać) Zrozumiałam że mogę to zmienić. Mam nadzieję że wyjdzie z tego coś dobrego. Jak na razie to straciłam sesję za 200zł i muszę poszukać nowego czób-kologa. Oraz instruktora jazdy--bo jemu wyczerpała się możliwość. Taki to mój Wtorek jesttt.