helpmi pisze: ↑9 lipca 2020, o 01:48
PanDD pisze: ↑9 lipca 2020, o 01:39
helpmi pisze: ↑9 lipca 2020, o 01:34
W 5 i 6 poście tego tematu dostałeś odpowiedź czemu nie minęło i też tak uważam, miałeś mnóstwo innych problemów emocjonalnych i próbowałeś to tuszować siłką i używkami, to czego ty oczekujesz że nagle dd ci miało przejść? Ignorowanie i akceptacja objawów ma sens kiedy całościowo poprawisz psyche jeśli trzeba i to nie używkami i siłownią. Ludzie ci piszą jedno a ty swoje, zatrzymaj się na chwilę i pomyśl nad tym co tu napisano a nie powtarzasz bez żadnej kreatywności słowa innych którzy myśleli że zajmą się życiem i wszystkie problemy psychiczne im znikną a teraz płacz. Jeśli uważasz że ci nie minie to dobrze niech ci nie mija, skoro sam tak uważasz i masz silne takie przekonanie to co poradzić? Mnie nie wciągniesz w taki sposób w uspokajanie ciebie.
Co rozumiesz przez " Poprawić psyche " ?
W Twoim wypadku tak na oko to prawie wszystko to co sam napisałeś w pierwszym poście, plus podejście do problemów, egocentryzm, niedojrzałość emocjonalna a teraz praca nad dd jako zaburzeniem bo wkręciłeś się w nią już zaburzeniowo. Przed tobą dużo pracy ale pewnie jesteś młody więc wszystko przed tobą.
Czyli to co na forum jest napisane nie ma sensu, bo podobno najpierw pracuje się nad zaburzeniem lekowym bo kręce się w kole + DD a dopiero potem nad problemami

Bo podobno teraz jestem w lęku i nakręciłem się na DD. No to chyba najpierw trzeba to rozwiązać ? Zycie swoim zyciem , ignorowanie , akceptacja wlasnie stracila sens

Bo musze cos przerabiac

Trudno jest przerabiac cos skoro nie czuje swiata

Czyli wychodzi na to ze jesli mialem te problemy to teraz juz to wszystko ze mna zostane

Super tak jestem młody i wiesz co jest w tym najlepsze ? Ze wlasnie trace najlepsze lata swojego zycia na radosne! DD nawet jesli sie odburze za dajmy na to 20 lat to i tak mi to juz nie wroci. Wiec w akcie desperacji zostaje mi tylko samobojstwo bo jesli w przyszlosci mam byc jakims dziadkiem lesnym ktory siedzi w swojej drewnianej chatce i wali konia do pornhuba to ja pier.dole takie zycie

Sam potwierdzasz ze przedemna dluga droga

I nadal uwazam ze nikt z odburzonych nie byl w tak chujowej sytuacji w jakiej ja jestem

Wszyscy powychodzili w rok 2. Czyli ja nie wyjde.