Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Lęk przed zwariowaniem - prośba o wsparcie...
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 98
- Rejestracja: 3 marca 2020, o 16:30
Znaczy kazdy mi mowi ze zachowuje sie tak jak kiedys i jest wszystko normalnie . Dziewczyna , mama mnie uspokaja , ze jak tak stwierdził lekarz mam sobie i jemu zaufać. Tez robie wszystko swiadomie , wiem jak sie nazywam itp. Mam tą mentalnosc , uczucia . Pomimo czestych odrealnien ,dd . To juz jest jakis krok ku mojej drogi do wyzdrowienia?
-
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 62
- Rejestracja: 21 września 2018, o 12:29
Myślę,że samo pojawienie się na forum może być krokiem ku wyzdrowieniu. Ale prawda jest taka,że na wyjście z zaburzenia musisz sobie sam zapracować i to lekka praca nie jest. Tak jak pisałam zacznij czytać materiały,które są tutaj i przekładaj je na siebie,a nie wszystko o chorobach psychicznych,bo to NAPEWNO nie pomoze.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 98
- Rejestracja: 3 marca 2020, o 16:30
Czyli jak mnie kazdy zapewnia jak wspomniałem: Ze jestem zdrowy psychicznie to mam w to w koncu uwierzyc i zaczac działać. Bo póki co to tydzien pracuje nad tym ignoruje , osmieszam myśli i jest okej . Przychodzi inna „nieznana” i znow nakrecanie od początku
-
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 62
- Rejestracja: 21 września 2018, o 12:29
czytasz coś na forum? Czy tylko pytasz? I szukasz uspokojenia? Ty nie uwierzysz tak szybko, bo twój stan emocjonalny ( zaburzenie) będzie robił wszystko,zebyś dalej sie bał,analizowal i nakręcał. Będzie podsyłał mysli itd. Ale z wiedzą (którą musisz jeśli chcesz z tego wyjść) będziesz wiedział co robić z tymi myslami,analizami itd.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 98
- Rejestracja: 3 marca 2020, o 16:30
Dobrze zauwazylas i zapytalas ja w sumie jak tylko tydzien jest lepiej to pozniej znow zaczynam pytac i szukac uspokojenia jak nawet i w tym poscie dzis . Mimo tego , ze mam powiedziane od 3 miesiecy lub 4 nie pamietam , ze mam nerwice to „do mnie to nie dociera” Mimo wielu obejrzanych filmików , postów o mechanizmie lękowym , charakterystyce nerwicy , objawów (które mialem lub mam w 95%) oczywiscie nie wszystkie jakie tam Victor wymienil , bo jak wspomnial kazdy moze miec inne i to rozumiem. To np . Do kołotania serca czy bólów w klatce piersiowej sie przyzwyczaiłem , bo wiem ze to od nerwicy . Ale z tymi myslami jest ciezko oraz humorem ze czuje sie okej , a za godzine mam ochote wyć i potem znów nabieram motywacji w sobie i znow humor mam lepszy . Ciezko bedzie , ale czuje gdzies gleboko ze dam rade i ciagle mam nadzieje ze bedzie jak dawniej . Nie kolorowo , no zycie takie niestety nie jest , ale bedzie dobrze. Mimo ze zawsze bylem troszke pesymistyczny .