lęk przed wyrażaniem poglądów na necie

Mich95 · 25 lipca 2016, o 14:42

nie wiem czemu ale od dłuższego czasu ja boję wyrażać swoje poglądy na necie bo boję się o konsekwencje i tu nie chodzi
o politykę ale też o rozmawianie o ludziach wgl to kiedyś nie byłem taki ale teraz.... masakra totalna....
i proszę poradźcie coś jak sobie z tym poradzić bo ja chcę o wszystkim móc dyskutować a nie siedzieć bezczynnie i gapić
się w ekran jak to czasem robię bo niestety ale czasem tak jest i ja chciałbym naprawdę móc gadać o wszystkim
nawet jak ktoś po kimś jedzie to ja boję się i nie wiem po której stronie barykady stanąć.

Halina · 25 lipca 2016, o 15:14

to pewnie moja wina, co ? A pisz sobie, co chcesz, najwyzej nie bede cie po prostu czytac i juz

Mich95 · 25 lipca 2016, o 15:19

nie to nie twoja wina ja mam tak od dłuższego czasu i naprawdę nikt z forum nie zawinił temu że ja mam te problemy z lękiem.

Halina · 25 lipca 2016, o 15:24

pisz, co wlezie i wywalaj to

Mich95 · 31 lipca 2016, o 00:10

boję się że komuś zaszkodzę.

-- 31 lipca 2016, o 00:10 --
powiem wam szczerze mam to wszystko przez to bo byłem krytykowany często nawet z byle powodu do tego dochodzi jeszcze to że w szkole
byłem prześladowany a na necie to już wgl mobbing był stosowany wobec mnie i nie tylko i teraz boję się nie wiem jak mam napisać by
napisać stosownie nie wiem czy kogoś nie zranię z jednym postem kilka dni się wstrzymywałem bo myślałem jak go napisać i dopiero jak
doszedłem do wniosku że dobrze napiszę to wtedy napisałem teraz jest wgl lepiej niż kiedyś bo kiedyś trwało to jeszcze dłużej niestety.

Halina · 31 lipca 2016, o 00:18

do diabla z tym lekiem, pisz, co myslisz, ja sie uodparniam co raz bardziej, bo czyjes posty mnie nie dotycza, tez bylam krytykowana i co i wiem, ze jestem wartosciowa i se bede pisac, co chce, oczywiscie z poszanowaniem innych, bo po co, mimo naszych problemow z nerwicami, dodawac ognia do oliwy, cy tam oliwy do ognia, sama nie wiem ak sie mowi
a oto moj bolg
http://www.ifrancja.fr/u2157/dziennikarz/iblogi.html

mich95 a to moj wiersz
http://www.ifrancja.fr/wielki-marsz-prz ... -b623.html

Mich95 · 31 lipca 2016, o 00:21

bardzo ciekawy i wartościowy blog wiersz również.

Halina · 31 lipca 2016, o 00:22

dziekuje, tak szybko poczytales ?

Mich95 · 31 lipca 2016, o 00:34

nie no wiersz szybko przeczytałem ale na blog zerknąłem tak okiem i cóż bardzo ciekawe a wiersz to już wgl pochwalam
bo sam jestem przeciwko terroryzmowi.

-- 31 lipca 2016, o 00:34 --
wgl fajnie ci ten wiersz wyszedł reszta rzeczy też całkiem fajnie napisana ogólnie powiem że szkoda że już nie prowadzisz tego bloga.

Halina · 31 lipca 2016, o 00:39

chce zalozyc nowy, wiesz, po prostu poklocilam sie z "administratorem strony" - starym znajomym i stwierdzilam, ze nie bede mu "wzmacniac" jego portalu moimi, w miare dobrymi tekstami

fajnie, ze ci sie podobaja, mam wiecej wierszy, ale nie sa chyba zapisane, u mnie pojawia sie wena, coraz rzadziej niestety, ale cos tam sobie popisze od czasu do czasu

-- 31 lipca 2016, o 00:39 --
generalnie podczas atakow bylam obok i moglo mnie to dotknac, usiadlam sobie zaryczana jak bobr i se napisalam

Mich95 · 31 lipca 2016, o 00:52

no to cóż masz ty ciekawe źródło informacji ale ja nigdy nie chciałbym być w centrum takiego czegoś powiem więcej kilka miesięcy temu byłem
w Niemczech i jak widziałem Araba to wpadałem w mocny lęk.

Halina · 31 lipca 2016, o 01:08

niby tak, ale Arab nie oznacza terrorysty, chociaz i tak ja wiedzac, ze nie mozna generalizowc, jak widze araba mam to samo, a w dodatku oni strasznie biegaja za blondynami

, zaczepiaja kobiety na ulicy, chodza za nimi, natretni sa jak, w zasadzie, natrety

Mich95 · 31 lipca 2016, o 01:11

wiem że nie można generalizować ale niestety jak ktoś ma lęki i ogląda w kółko to co pokazują w TV to nie wie do końca jak jest
a ja tym bardziej bo murzyna widzę raz na ruski rok a Araba to już wgl prawie wcale bo mieszkam w Polsce ale wtedy byłem u brata.

Halina · 31 lipca 2016, o 01:17

no wiem, a co mam pwiedziec, omijam wielkie skupiska ludnosci, imprezy, a dzisiaj uczylam sie oddechu na basenie pod woda, w razie jak zaatakuja basen, to kula niestety nie przechodzi do dna wody, gdyz jest stawiany opor,, i wtedy nalezy sie polozyc na dnie basenu

troche do tego prywyklam, generalnie to pelno wojska, ekip atyterrostycznych wszedzie, sprawdzaja ciebie, skanuja skanerami, jak wchodzisz do sklepu czy centrum, a teraz bedzie skanowanie przy wejsciu do kosciola katolickiego
jezdze zazwyczaj rowerem, gdzie trzeba, nawet daleko, gdyz wiesz jak to w metrze, czy autobusie, chociaz, mowie sobie, jak sie cos stanie trudno, ja nic nie poradze na to i ryzykuje

31 lipca 2016, o 08:23

Michał wyrażaj to co myslisz a jesli napiszesz cos co ktos odbierze inaczej to zawsze mozesz to przecież sprostować. Ja też sie boje terrorystów. Raz jestem z kumpela na piwku a oni sobie siedzą chyba w 6 a ja juz natret ze gdyby chcieli wysadzić ta bude to ja nawet nie rozumiem co gadają... I lęk i patrzę na nich i obserwuję j A CO GDYBY ale już mi ludzie wytlumavzyli ze w nerwicy Ale i Gdyby to stałe teksty. Michał staraj sie po prostu nie oceniać innych jak sie wypowiadasz. Pisz jak Ty byś postapil i co Ty o tym myslisz ale szanuj zdanie innych.