Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Lęk przed utratą rodziców i innych bliskich

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Sadwolf
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 57
Rejestracja: 23 marca 2024, o 10:36

23 grudnia 2024, o 10:47

Hej, niektórzy z was może mnie pamiętają z nerwicy natręctw, w której bałem się, że kogoś skrzywdzę. Więc już się tego nie boję, ale wkręciłem się w coś innego :(:

Miałem zły sen, w którym straciłem moich rodziców. To był bardzo realistyczny sen przez to, że miałem gorączkę. Nie mogłem ich nigdzie znaleźć, po prostu odeszli na tamten świat. Nie miałem nikogo do przytulenia mnie...

Od razu się wkręciłem, kiedy tata powiedział, że coś go boli i że myśli nad pójściem do lekarza. Od razu się przestraszyłem, że to może być rak.

Dzisiaj już trzy razy płakałem na myśl o odejściu moich bliskich ;brr Widzę w wyobraźni ich groby i ich duchy.

Wiem, że to tylko nerwica, ale tego naprawdę się boję... Te wszystkie myśli o krzywdzeniu kogoś i szaleństwie były śmieszne. Nigdy do mnie szaleństwo nie przyszło.

Ale przecież kiedyś śmierć po rodziców i dziadków przyjdzie... Nie chcę tego, nie potrafię zaakceptować myśli, że oni kiedyś odejdą 😭
morphifry
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 301
Rejestracja: 13 lipca 2015, o 00:52

27 grudnia 2024, o 00:47

Mialam kiedys taki nerwicowy konik przez pewien czas, bardzo stalo sie to moja obsesja w tamtym momencie. Przetlumaczylam sobie w glowie, ze placzac teraz z tego powodu to tak jakbym przezywala zalobe za ich zycia, zamiast cieszyc sie tym, ze ze mna sa. Nie odbieraj sobie cennego czasu ktory masz tu na ziemi z bliskimi, bo to jest teraz najwazniejsze - tu i teraz. A nigdy nie wiesz jak zycie sie potoczy i nikt nie wie kiedy umrze i czy to bedziesz Ty czy oni, wiek tu nie jest wyznacznikiem. Wiem ze to moze brzmi straszaco, ale chodzi o to, ze nie powinno sie rozpaczac nad czyms takim, bo nie masz nad tym ani kontroli ani nie jest to sensowne, ciesz sie ze zyja i sa zdrowi.
Awatar użytkownika
MESJASZ
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 173
Rejestracja: 7 września 2024, o 08:53

27 grudnia 2024, o 00:50

morphifry pisze:
27 grudnia 2024, o 00:47
Mialam kiedys taki nerwicowy konik przez pewien czas, bardzo stalo sie to moja obsesja w tamtym momencie. Przetlumaczylam sobie w glowie, ze placzac teraz z tego powodu to tak jakbym przezywala zalobe za ich zycia, zamiast cieszyc sie tym, ze ze mna sa. Nie odbieraj sobie cennego czasu ktory masz tu na ziemi z bliskimi, bo to jest teraz najwazniejsze - tu i teraz. A nigdy nie wiesz jak zycie sie potoczy i nikt nie wie kiedy umrze i czy to bedziesz Ty czy oni, wiek tu nie jest wyznacznikiem. Wiem ze to moze brzmi straszaco, ale chodzi o to, ze nie powinno sie rozpaczac nad czyms takim, bo nie masz nad tym ani kontroli ani nie jest to sensowne, ciesz sie ze zyja i sa zdrowi.
On już dawno o tym śnie zapomniał, nie przypominaj jemu :DD
morphifry
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 301
Rejestracja: 13 lipca 2015, o 00:52

27 grudnia 2024, o 00:53

MESJASZ pisze:
27 grudnia 2024, o 00:50
morphifry pisze:
27 grudnia 2024, o 00:47
Mialam kiedys taki nerwicowy konik przez pewien czas, bardzo stalo sie to moja obsesja w tamtym momencie. Przetlumaczylam sobie w glowie, ze placzac teraz z tego powodu to tak jakbym przezywala zalobe za ich zycia, zamiast cieszyc sie tym, ze ze mna sa. Nie odbieraj sobie cennego czasu ktory masz tu na ziemi z bliskimi, bo to jest teraz najwazniejsze - tu i teraz. A nigdy nie wiesz jak zycie sie potoczy i nikt nie wie kiedy umrze i czy to bedziesz Ty czy oni, wiek tu nie jest wyznacznikiem. Wiem ze to moze brzmi straszaco, ale chodzi o to, ze nie powinno sie rozpaczac nad czyms takim, bo nie masz nad tym ani kontroli ani nie jest to sensowne, ciesz sie ze zyja i sa zdrowi.
On już dawno o tym śnie zapomniał, nie przypominaj jemu :DD
Aaa no to okej hahah, ale moze komus innemu kiedys przyda sie moja odpowiedz 😂
ODPOWIEDZ