Witam
Od kilku miesięcy myślę że jestem chory na schizofrenie , ciągle wysłuchuje czy nie usłyszę jakiś głosów , jestem 24 godzine na dobę w ciągłym strachu , każdą moją myśl podpinam do urojeń , miewam napady lęku i właśnie tego strachu przed głosami , zdażyło się kilka razy że napad był tak mocny , że czułem się odrealniony jak w jakimś filmie jednak na szczęście trwa to ok 30 min , miewam chwile kiedy czuję się nienaturalnie szczęśliwy i pełen energii wszystko mnie cieszy i chciał bym robić wszystko na raz jednak te chwile trwają krótko nawet nie cały dzień i potem znowu wpadam w koło strachu przed schizofrenią, myśleniem o niej przed snem , myśleniem czy zaraz ktoś mnie nie skrytykuje , myśleniem że jestem do niczego i nigdy sobie nie poradzę , gdy w drugim pokoju telewizor jest włączony i słyszę go pół na pół boje się czy to napewno nie ciche głosy , przez te wachania nastrojów na przemian paniczny lęk napięcie i bycie 24 h na dobę na baczności na przemian z nienaturalnym uczuciem szczęścia i optymizmu ciężko mi nawet skupić się na pracy , dodam że czasami ten lęk przed schizo ma postać napadu ok 30 minutowego mocnego a czasami utrzymuje się on kilka dni i jest lżejszy lecz przez swoją długość jeszcze bardziej męczący
Jakie są wasze przemyślenia na ten temat ?
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Lęk przed schizofrenią
- Sadwolf
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 57
- Rejestracja: 23 marca 2024, o 10:36
Właśnie typowo opisałeś połączenie nerwicy lękowej i natręctw 
Domyślam się, że jest to wyjątkowo trudne dla ciebie, ale musisz sobie uświadomić jedną rzecz - to TYLKO nerwica. Te myśli trwają tylko i wyłącznie dlatego, że się ich boisz
Polecam zapoznać się z materiałami chłopaków w działach o nerwicy. Wtedy przekonasz się, że jesteś jednym z wielu w oceanie nerwicy, a strach przed szaleństwem (w tym schizofrenią), to wręcz klasyka.
Polecam również książkę doktora Bruce'a Hymana "Pokonać OCD", jeśli nie chcesz dać wiary odburzonym. Nie dziwię ci się, bo każdy nerwusek ma to do siebie, że wierzy, że jego nerwica jest inna niż wszystkie i na pewno wydarzy się to, co dają ci myśli :V Może psychiatra specjalizujący się w OCD zdoła cię przekonać :V
Domyślam się, że jest to wyjątkowo trudne dla ciebie, ale musisz sobie uświadomić jedną rzecz - to TYLKO nerwica. Te myśli trwają tylko i wyłącznie dlatego, że się ich boisz
Polecam zapoznać się z materiałami chłopaków w działach o nerwicy. Wtedy przekonasz się, że jesteś jednym z wielu w oceanie nerwicy, a strach przed szaleństwem (w tym schizofrenią), to wręcz klasyka.
Polecam również książkę doktora Bruce'a Hymana "Pokonać OCD", jeśli nie chcesz dać wiary odburzonym. Nie dziwię ci się, bo każdy nerwusek ma to do siebie, że wierzy, że jego nerwica jest inna niż wszystkie i na pewno wydarzy się to, co dają ci myśli :V Może psychiatra specjalizujący się w OCD zdoła cię przekonać :V
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 39
- Rejestracja: 31 stycznia 2024, o 10:41
Witam, chciałem was poprosić o pomoc. 2 tygodnie temu obejrzałem film o kulturyscie który dostał schizofrenii, okropnie się boje od tego czasu, wczoraj byłem u psychiatry, wykluczył schizo, stwierdził nerwice natręctw , lecz nadal mam obawy w stylu że może sie pomylił ( rok temu też się tego bałem i też byłem u psychiatry, innego niż wczoraj i też wykluczył). Mam taki problem że chcąc sie uspokoić że nie mam objawów tej choroby, przeczytałem o jej objawach np ze ktos słyszy moje mysli itd i wpadłem w taki lęk, ze moge w to uwierzyć, co jeśli to prawda ( tak naprawdę w to nie wierze ). Dam przykład , rozmawiałem dzis z mama o babci i miałem taka mysl ze co jeśli ona sie dowie co o niej mówiłem ( nic złego ) , wiem ze to nieprawdziwa myśl, absolutnie w nią nie wierze, ale jak przychodzi dostaje takiego lęku ze nie wiem co o tym wszystkim myślęc, boje się ze moge w tą myśl uwierzyc. Proszę o pomoc, mieliście takie objawy?