Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Być może masz jakąś kwestię do poruszenia związaną z nerwicą i lękiem?
A nie wiesz w który powyższy dział dodać temat, bo choćby pasuje to do każdej nerwicy?
Zrób to w takim razie tutaj.
Dział ten zawiera różne tematy, sprawy, wydarzenia w życiu związane z nerwicą i lękiem.
-
Lukaaa
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 48
- Rejestracja: 28 grudnia 2016, o 15:23
17 maja 2018, o 19:15
Ja tydzien przed juz czuje ze bedzie armagadedon

tak mam silniejsze stany lękowe i depresyjne i modle sie aby juz dostac okres

-
Szczesciara
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 85
- Rejestracja: 1 marca 2018, o 11:38
17 maja 2018, o 22:31
Lukaaa pisze: ↑17 maja 2018, o 19:15
Ja tydzien przed juz czuje ze bedzie armagadedon

tak mam silniejsze stany lękowe i depresyjne i modle sie aby juz dostac okres
Ja też tak mam

Właśnie jestem tydzień przed... już mam dość. Lęki i w ogóle jakaś taka zdezorientowana i nerwowa jestem. Jak to mój mąż mowi "bez kija nie podchodź"

Narzekając nie zdajemy sobie sprawy z tego jak bardzo w danym momencie możemy być szczęśliwi .
-
Ptasiek
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 180
- Rejestracja: 13 czerwca 2016, o 07:00
17 maja 2018, o 22:37
Juliaaa78569 pisze: ↑17 maja 2018, o 19:14
Również odnawiam temat.
A jak ogólnie nerwica wpływa na okres? Bo jestem w okresie dojrzewania (15 lat) i się zastanawiam czy to wpływa na częstość występowania okresu? Bo u mnie to jest tak że w maju tamtego roku dostałam pierwszego okresu, później miałam pod koniec lipca, później w październiku niewielki, a później w lutym nowego roku, a do dzisiaj nadal nic. Czy nerwica wpływa na częstotliwość okresu? Ogólnie też mam problem z infekcja intymna od paru miesięcy i niedługo wybieram się do ginekologa żeby wszystko mi naprostował, ale oczywiście już mój umysł sobie stworzył że może mam jakąś chorobę jeśli chodzi o to i się boję iść do ginekologa. Ehh ale cóż i tak pójdę
Idz idz. Ginekolog cie zbada I zobaczy dlaczego nie masz regularnych miesiaczek. Poki co sie nie przejmuj. A nerwica wplywa. U mnie okresy sa czestsze niz kiedys. Takze, nerwica kręci hormonami , jak na karuzeli.
No healing without feeling
-
jagaaga
- Hardcorowy "Ryzykant" Forum
- Posty: 227
- Rejestracja: 13 września 2014, o 19:02
17 maja 2018, o 23:12
Taaak, też mam większe jazdy przed. O wiele większe ;d
Potrzeba CZASU. Tyle czasu- ile POTRZEBA
-
Juliaaa78569
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 589
- Rejestracja: 27 kwietnia 2018, o 16:25
18 maja 2018, o 19:35
Ptasiek pisze: ↑17 maja 2018, o 22:37
Juliaaa78569 pisze: ↑17 maja 2018, o 19:14
Również odnawiam temat.
A jak ogólnie nerwica wpływa na okres? Bo jestem w okresie dojrzewania (15 lat) i się zastanawiam czy to wpływa na częstość występowania okresu? Bo u mnie to jest tak że w maju tamtego roku dostałam pierwszego okresu, później miałam pod koniec lipca, później w październiku niewielki, a później w lutym nowego roku, a do dzisiaj nadal nic. Czy nerwica wpływa na częstotliwość okresu? Ogólnie też mam problem z infekcja intymna od paru miesięcy i niedługo wybieram się do ginekologa żeby wszystko mi naprostował, ale oczywiście już mój umysł sobie stworzył że może mam jakąś chorobę jeśli chodzi o to i się boję iść do ginekologa. Ehh ale cóż i tak pójdę
Idz idz. Ginekolog cie zbada I zobaczy dlaczego nie masz regularnych miesiaczek. Poki co sie nie przejmuj. A nerwica wplywa. U mnie okresy sa czestsze niz kiedys. Takze, nerwica kręci hormonami , jak na karuzeli.
Dziękuje. Pójdę na pewno, bo nie chce sobie nowego natręta robić i się tym w kółko zamartwiać, a natręty różne teraz idą, ale je sukcesywnie olewam, nie zawsze wychodzi, ale lepsze to niż nic
