Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Proszę o wsparcia (temat: natręt o pedof)

Dział dla rozmów o naszej seksualności i ewentualnych problemach.
Kuchnia
Nowy Użytkownik
Posty: 10
Rejestracja: 16 listopada 2023, o 08:43

16 listopada 2023, o 09:37

Hej

Zacznę od tego, że z nerwicą lekowa "bujam" się od paru lat. Pierwsze ataki zaczęłam mieć 10 lat temu, które udawało mi się wyciszać na parę lat, ale co jakiś czas zawsze wracało.
Przez ten cały okres przechodziłam przez ataki paniki(somatyczne), wkrętki typu: jestem schizofreniczka, jestem umierającą itd. Miałam odrealnienia i uczucia odcięcia od świata...
27 października wydarzyło się w moim życiu coś, co ruszyło kolejna lawinę. Trafiłam do psychiatry bo znowu powstał wkręt, że jestem chora psychicznie, że stracę kontakt z rzeczywistością, że nie będę w stanie funkcjonować i mnie zamknął. Po rozmowie z nim zostały wykluczone wszystkie choroby psychiczne co mnie uspokoiło bardzo, dodatkowo zrobiłam test osobowościowy z którego wyszło, że wszystko jest ok. Diagnoza psychiatry to lek przed lekiem i zaburzenia lekowe.Nerwica całkowicie się uspokoiła, aż do niedzieli...

W niedzielę przytulając się do syna wpadła mi okropna myśl, że mogę być pedofilką. Od razu zalały mnie somaty tak intensywne, że nigdy w życiu nie miałam takiego ataku. Trafiłam znowu do psychiatry który stwierdził że mam zaostrzenie zaburzeń lękowym, oprócz tego wykluczył skłonności pedofilskie, ale ja ciągle nie mam spokoju...ciągle o tym myślę, ciągle szukam potwierdzeń i dowodów, a w głowie i przed oczami mam ciągle pytanie " A CO JEŚLI..."

Dla mnie pedofilia od zawsze była czymś okropnym, czymś strasznym i niepojętym. Jest to dla mnie coś tak ohydnego, że nawet ja trafię na jakiś nagłówek to przeżywam to bardzo negatywnie. Nigdy nie miałam skłonności, nigdy nie miałam nawet myśli, że ja i dziecko. Jestem kobietą która od zawsze interesowali mężczyźni, a tu nagle takie myśli chore w mojej głowie...

Ja zdaje sobie sprawę z tego, że nerwica jest na tyle wredna, że trafia w największe wartości, że teraz trafiła w coś co jest dla mnie najokrutniejsze, ale ja nie wiem jak mam z tego wyjść. Byłam już na pierwszej wizycie u psychoterapeuty(który też zresztą powiedział, że nie widzi u mnie skłonności, a reakcje wykluczają bym mogła być pedofilem) Próbuje zatrzymywać myślenie, ale budzę się rano, patrzę na syna i już mam uczucie w klatce i znowu się pojawia " a co jeśli ja mam takie skłonności? " A co jeśli ja tak naprawdę jestem pedofilem tylko mocno się przed tym wzbraniam" " a co jeśli przez te myśli się właśnie kimś takim stane" " a co jeśli poczuje podniecenie"

Wiem, że takich wątków było tutaj sporo, ale proszę wesprzyjcie mnie w tej walce...bo sama nie wiem już co robić
Awatar użytkownika
Sauron10
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 190
Rejestracja: 7 listopada 2023, o 14:51

16 listopada 2023, o 09:54

Myśli tworzą się na bazie emocji.
Jeżeli masz dużo wypartych emocji - bezwiednie tworzą się takie "straszne" myśli. I one zakłamują rzeczywistość.
Przytuliłaś syna - najnormalniejsza rzecz w świecie. Ale twój umysł na np. bazie wypartego wstydu/poczucia winy stworzył KOMPLETNIE UROJONĄ myśl że jesteś pedofilką.
NIE JESTEŚ, TO UROJENIA NA BAZIE WYPARTYCH EMOCJI.
https://technika-uwalniania.com/czym-je ... walniania/ - przeczytaj to od deski do deski.
Przeczytaj całą tą stronę. Zacznij stosować itp.
MYŚLI TO TYLKO MYŚLI, NIE MUSISZ ICH SŁUCHAĆ, TO JAK PIOSENKA W RADIU KTÓRA SAMA SOBIE "GRA" W TLE...
NIE JESTEŚ MYŚLAMI.
Jeżeli pomyślisz "jestem gównem" to nim jesteś? NO NIE.

Spróbuj jak na razie na takie myśli "kontrować"
"jezu a jak jestem pedofilką?"

odp. NIE JESTEŚ, JESTEŚ KOCHANA I KOCHASZ SYNA MIŁOŚCIĄ PLATONICZNĄ! TULENIE TO NIE GWAŁT, TULENIE WYRAŻA MATCZYNĄ MIŁOŚĆ.
JEST POTRZEBNE BY DZIECKO CZUŁO SIĘ KOCHANE I BLISKIE.

Jeżeli twoje myśli są "ch_jowe" to czemu nie możesz (nawet jak na razie) zmuszać się do dobrych i pozytywnych?
Kuchnia
Nowy Użytkownik
Posty: 10
Rejestracja: 16 listopada 2023, o 08:43

16 listopada 2023, o 10:05

Ja wiem, że myśl to tylko myśli, ale ja ciągle nie potrafię zrozumieć dlaczego właśnie taką beznadziejna myśl... I właśnie tu się zaczyna kwestionowanie mojej całej logiki, mój system wartości jest podważany, a racjonalne myślenie zanika. Jak kiedyś był powiedziała "Nie, nie jestem żadną pedofilką" tak teraz jest: "Skoro wpadła taka myśl, to pewnie to było schowane w środku" - nie ufam sobie, przez ten lęk, przestałam ufać zdrowemu rozsądkowi.

Oprócz tego ja jestem osobą bardzo zadaniową, osobą która podchodzi do wszystkiego biale-czarne tzn: idę do specjalisty (psychiatry) on wyklucza chorobę psychiczną - to jest ok.
A tu: mam myśli pedofilskie - ale nie ma na to testu, nie ma na to sprawdzenia i to mnie zajebiście męczy.

Oczywiście wejdę na stronę i postaram się spojrzeć na to inaczej.
Awatar użytkownika
Sauron10
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 190
Rejestracja: 7 listopada 2023, o 14:51

16 listopada 2023, o 11:29

Kuchnia pisze:
16 listopada 2023, o 10:05
Oczywiście wejdę na stronę i postaram się spojrzeć na to inaczej.
Wejdź teraz, jak masz czas pisać na forum to nie masz czasu przeczytać? :)
Kuchnia
Nowy Użytkownik
Posty: 10
Rejestracja: 16 listopada 2023, o 08:43

16 listopada 2023, o 11:49

Spokojnie, weszłam i przeczytałam od razu 🙂 ale przyswojenie wiedzy to nie tylko przeczytanie, a chęć zrozumienia = czas.
Awatar użytkownika
Sauron10
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 190
Rejestracja: 7 listopada 2023, o 14:51

16 listopada 2023, o 12:36

Kuchnia pisze:
16 listopada 2023, o 11:49
Spokojnie, weszłam i przeczytałam od razu 🙂 ale przyswojenie wiedzy to nie tylko przeczytanie, a chęć zrozumienia = czas.
Spoko, sorry, po prostu paru osobom to przesłałem ale widocznie nawet chyba nie tkneli :)

Jak czegoś nie rozumiesz to PW do mnie.
Xyz1267
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 41
Rejestracja: 29 sierpnia 2022, o 15:38

16 listopada 2023, o 12:42

Cześć. Bardzo cie rozumiem. Nie wiem czy trafiłaś na mój wątek, ale odkąd mój syn skończył miesiąc to zmagam się z takimi myślami. Aktualnie ma 1.5 roku i płakać mi się chce na myśl ile czasu zmarnowałam i ile jeszcze będę marnować, bo końca nie widać. U mnie najpierw były myśli później nawet to podniecanie doszło. Także rozumiem i mam nadzieję że nie wkręcisz się w to jak ja, bo szkoda czasu. Dzieci rosną szybko i nic nie wróci już
Awatar użytkownika
Sauron10
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 190
Rejestracja: 7 listopada 2023, o 14:51

16 listopada 2023, o 13:02

Musicie zrozumieć że myśli to tylko myśli i nie trzeba ich słuchać. Ja jak uwalniałem dużo wypartego gniewu to często miałem "rage". Szedłem ulicą i MYŚLAŁEM "ale bym tej za_ebał, ale bym temu wqrwił, ale bym kogoś rozsmarował po asfalcie, ale bym komuś kulkę posłał, a tego to bym zabił po prostu, zapier_olił" i byłem na początku tym PRZERAŻONY i miałem mega poczucie winy. Tylko zauważyłem że jak gniew się uwolnił to MYŚLI SIE KOMPLETNIE ZMIENIAŁY. Im dłużej uwalniałem tym częściej miałem taki "hype" - czułem się jak hippis miłujący ludzi i świat. To były te momenty NORMALNOŚCI - docelowego stanu ludzkiego.
Czujesz się dobrze - dobra jakość myśli albo brak myśli - czysty spokój.
Czujesz się źle - złe myśli, chore albo grobowe itp.
Ale ty fizycznie jesteś taka sama...
NIE JESTEŚ MYŚLAMI. Nigdy nie byłaś. NIE JESTEŚ UCZUCIAMI, bo "czuć się do dupy" to nie to samo co "być do dupy" bo takie coś nie istnieje.
Xyz1267
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 41
Rejestracja: 29 sierpnia 2022, o 15:38

16 listopada 2023, o 13:13

Gdyby to były tylko myśli to uważam, że bym to olała ciepłym moczem ;) ale odczuwam też podniecenie, które jednak jest dowodem jakby nie patrzeć
Awatar użytkownika
Sauron10
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 190
Rejestracja: 7 listopada 2023, o 14:51

16 listopada 2023, o 14:04

Xyz1267 pisze:
16 listopada 2023, o 13:13
Gdyby to były tylko myśli to uważam, że bym to olała ciepłym moczem ;) ale odczuwam też podniecenie, które jednak jest dowodem jakby nie patrzeć
Eeee to przekieruj to na męża? Czemu akurat to przekierowujesz na dziecko? Skąd ci się to wzięło? Po co się na tym skupiasz? Jak ja się podniecę i pomyślę "ale bym zerżnął tamtą dziewczynę" to czy ja mam to robić? Bo sobie tak pomyślałem?
Chryste - pisze że jak jesteś podniecona to nic nie musisz sobie wmawiać i nic z tym robić. Jak dajesz sobie to odczuć to po ok 30 minutach to samo odchodzi.
I mówię ci że myśli cię robią w balona bo masz w sobie energię wypartych emocji. To mówią nie twoje myśli tylko emocje to tworzą... bo taka jest jakość w ciele - nie uwolnione tworzą takie sytuacje.


Prawdą jest że jak nie zaczniesz uwalniać tego syfu to są dwie opcje :
-Wmówisz sobie pedofilię i staniesz się tym.
-Będziesz oschła dla syna z obawy i ten syn zostanie skrzywdzony bo "matka go nie tuliła i nie dawała mu czułości".

Czy jak ja jak uwalniałem gniew i myślałem że chce kogoś zabić czy to zrobiłem? NO NIE.
Awatar użytkownika
Sauron10
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 190
Rejestracja: 7 listopada 2023, o 14:51

16 listopada 2023, o 14:05

Xyz1267 pisze:
16 listopada 2023, o 13:13
które jednak jest dowodem
G_wnem a nie dowodem. Masz haluny, to są bzdury. Coś ala jakiś przypał by ci mówił do ucha "jesteś nikim! jesteś nikim! tralalalla".
Awatar użytkownika
Sauron10
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 190
Rejestracja: 7 listopada 2023, o 14:51

16 listopada 2023, o 14:07

Kuchnia pisze:
16 listopada 2023, o 09:37
W niedzielę przytulając się do syna wpadła mi okropna myśl, że mogę być pedofilką.
HAHAHAH sama to opisałaś WPADŁA MYŚL. Kumasz? Ty tylko tuliłaś dziecko jak miliony matek na świecie a nie ssałaś mu penisa... kumasz jakie to bzdurne?
JESTEŚ NORMALNA. TULENIE DZIECKA JEST NORMALNE. TO NIE PEDOFILIA.
Ty możesz być podniecona bo strach jest blisko pożądania i u ciebie to wariuje - boisz się i przekształcasz to może nieświadomie w podniecenie:
Obrazek
Awatar użytkownika
Sauron10
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 190
Rejestracja: 7 listopada 2023, o 14:51

16 listopada 2023, o 14:11

Emocje się przekształcają np. strach przechodzi w odwagę.
Boisz się już tak bardzo że mówisz DOŚĆ i stajesz się nagle odważna... ja tak często miałem.
Kuchnia
Nowy Użytkownik
Posty: 10
Rejestracja: 16 listopada 2023, o 08:43

16 listopada 2023, o 14:35

Xyz1267 pisze:
16 listopada 2023, o 12:42
Cześć. Bardzo cie rozumiem. Nie wiem czy trafiłaś na mój wątek, ale odkąd mój syn skończył miesiąc to zmagam się z takimi myślami. Aktualnie ma 1.5 roku i płakać mi się chce na myśl ile czasu zmarnowałam i ile jeszcze będę marnować, bo końca nie widać. U mnie najpierw były myśli później nawet to podniecanie doszło. Także rozumiem i mam nadzieję że nie wkręcisz się w to jak ja, bo szkoda czasu. Dzieci rosną szybko i nic nie wróci już

Czytałam Twój wątek. Zmagasz się, a jesteś w terapii albo robisz coś oprócz tego? Bo pewnie praca sama ze sobą nie jest dla Ciebie łatwa.
Xyz1267
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 41
Rejestracja: 29 sierpnia 2022, o 15:38

16 listopada 2023, o 14:41

Kuchnia pisze:
16 listopada 2023, o 14:35
Xyz1267 pisze:
16 listopada 2023, o 12:42
Cześć. Bardzo cie rozumiem. Nie wiem czy trafiłaś na mój wątek, ale odkąd mój syn skończył miesiąc to zmagam się z takimi myślami. Aktualnie ma 1.5 roku i płakać mi się chce na myśl ile czasu zmarnowałam i ile jeszcze będę marnować, bo końca nie widać. U mnie najpierw były myśli później nawet to podniecanie doszło. Także rozumiem i mam nadzieję że nie wkręcisz się w to jak ja, bo szkoda czasu. Dzieci rosną szybko i nic nie wróci już

Czytałam Twój wątek. Zmagasz się, a jesteś w terapii albo robisz coś oprócz tego? Bo pewnie praca sama ze sobą nie jest dla Ciebie łatwa.
Nie, nie chodzę na terapię. Sama się staram to pokonać. Mój partner duzo pracuje. Na codzień nie mamy też rodziny. Na moje nieszczęście boję się jeździć samochodem więc nie mam prawa jazdy:) więc tak jakby jestem zdana samą na siebie i na to forum
ODPOWIEDZ