Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Proszę o pomoc

Forum dotyczące derealizacji i depersonalizacji.
Dzielimy się tutaj naszymi historiami, objawami, wątpliwościami oraz wszystkim co nas dręczy mając derealizację.
Dopisz się do istniejącego tematu lub po prostu jeśli chcesz stwórz nowy własny wątek.
Awatar użytkownika
Ciasteczko
Administrator
Posty: 2682
Rejestracja: 28 listopada 2012, o 01:01

11 sierpnia 2015, o 21:15

Wiesz co, kiedy próbujemy coś zmieniać, to też potrafi się pogorszyć samopoczucie. Bo pracujesz nad jakimś elementem i reszta się może zachwiac. Nie jest tak wcale łatwo dla Ciebie, podświadomie, wyjść z domu, zawalczyć o siebie w tym stanie. Napisałes, że im więcej walczysz, tym bardziej czujesz się dobity. Może trochę brakuje Ci postawy akceptacji, że teraz tymczasowo się tak czujesz? Za bardzo chcesz przestać natychmiast się tak czuć i to tworzy wewnętrzny konflikt pomiędzy oczekiwaniem (nierealistycznym by na trzy cztery było ok), a rzeczywistym poczuciem (?).
Odburzanie, to proces - wstajesz, upadasz, wstajesz, upadasz... ale upierasz się, że idziesz do przodu.
Każdy ma tę moc. Nie odkładaj życia na później. Nigdy. :hercio:
Nowy30
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 7
Rejestracja: 23 lipca 2015, o 11:52

11 sierpnia 2015, o 21:19

Oczywiście wiem że nie ma co walczyć z tym to podstawa ale jak człowiek po fajnie spędzonym dniu powiedzmy... chce iść spać myślę jutro znowu robię coś aby w domu nie siedzieć a tu trach i całą noc nie przespana to ciężko coś później robić :(
Awatar użytkownika
Ciasteczko
Administrator
Posty: 2682
Rejestracja: 28 listopada 2012, o 01:01

11 sierpnia 2015, o 21:21

Bo nie jesteś w stanie przewidzieć jak się będziesz czuć w tym zaburzeniu, dlatego, że ono jest efektem tego, co nazbierało się w czlowieku przez miesiace, czasem lata. I nawet jeśli fajnie spędzisz dzień, to czasem noc Ci może dowalić. I nie obwiniaj sie za to i nie czuj pokonany, bo tak to działa. Próbuj po prostu każdego dnia w miarę swoich możliwości, albo jak to niektórzy na forum pisali, że jak będą szli do przodu to dobrze, ale czasem jak się przewrócą, to drugie dobrze, bo sobie poleżą chwilę, odetchną, i znów wstaną...:)
Odburzanie, to proces - wstajesz, upadasz, wstajesz, upadasz... ale upierasz się, że idziesz do przodu.
Każdy ma tę moc. Nie odkładaj życia na później. Nigdy. :hercio:
ODPOWIEDZ