Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Proszę o pomoc,porade!

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
ODPOWIEDZ
dawidrogal
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 7
Rejestracja: 30 września 2016, o 15:05

10 października 2016, o 11:27

Witam was wszystkich :)
Jak wiekszosc tu zmagam sie z nerwicą która objawia sie lękiem wolnopłynacym. Staram sie wychodzić lękowi na przeciw! I nawet wychodzi mi to całkiem spoko choc bywa czasami to bardzo trudne!
Dziekuje tu z całego serca Vitorowi i Divionowi za wszyskie działy które wskazły mi droge jak z tego wyjsc!
Oprócz Lęku miałem tez mroczki przed oczami. Zaakceptowałem to poniewaz zdawałem sobie sprawe ze to powoduje mój lęk. Niestety od wczoraj mam wzrok jak bym był pijany! Dokładnie opisując jak by był otumaniony. Patrze w punkt i jak by mi troche obraz wirował. Nowy objaw powoduje u mnie lęk co jest oczywscie pożywką dla mojej nerwicy!
Moze ktos mi wyjasnic co sie dzieje ? W ostatnich dniach miałem wrażenie ze juz coraz lepiej niestety ten objaw bardzo mnie martwi! Prosze was o jakąs rade, odpowiedz !
Awatar użytkownika
Paradais
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 26
Rejestracja: 27 września 2012, o 13:03

10 października 2016, o 14:17

Ja tak mialem, jak patrzylam w punkt przed siebie to obraz jakby wirowal, czasem mialam tez czarne kropki w tym miejscu (jak patrzylam na biale tlo). Obecnie tego juz nie mam.
Badania miales na oczy?
dawidrogal
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 7
Rejestracja: 30 września 2016, o 15:05

10 października 2016, o 14:22

Nie badań w tym kierunku nie miałem.
Czy twoj wzrok wynikal z nerwicy ?
Awatar użytkownika
Paradais
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 26
Rejestracja: 27 września 2012, o 13:03

10 października 2016, o 16:39

Tak z nerwicy.
Awatar użytkownika
Ciasteczko
Administrator
Posty: 2682
Rejestracja: 28 listopada 2012, o 01:01

10 października 2016, o 19:53

Różne rzeczy się dzieją ze wzrokiem w zaburzeniu i przy stresie. Pół roku temu, już zupełnie odburzona, dostałam w pracy zadanie, które było dla mnie psychicznie trudne. Przez jakiś tydzień miałam wrażenie, że muszę iść do okulisty, nie byłam w stanie z dalszej odleglosci niz 20 cm przeczytać literek- pracuję z dokumentacją i bardzo dużo się wgapiam w literki, ale okularów nie noszę. Pomyślałam, że to już czas, że załatwiłam sobie wzrok i to tak nagle się zaczęło objawiać. Co się okazało? Po tygodniu powróciło normalne widzenie, po prostu w ten sposób zamanifestowały się nerwy.
Odburzanie, to proces - wstajesz, upadasz, wstajesz, upadasz... ale upierasz się, że idziesz do przodu.
Każdy ma tę moc. Nie odkładaj życia na później. Nigdy. :hercio:
ODPOWIEDZ