Witam, generalnie zmagam się od dawna z nerwicą natręctw no i dochodzących do tego stanów lekowych oraz wydaje mi sie, ze co raz bardziej z depresja. No i niestety dochodzi do tego kilka problemów fizycznych.
1. Łuszczyca - niestety, ale z łuszczyca zmagam sie od lat. Miałem okres remisji, lecz później niestety mi nawrócilo tylko w formie krostek, które no niestety pojawiają sie w wielu miejscach, gdzie wcześniej miałem takie miejscowe płaty. A wiec jak wy radzicie sobie z ta niestety nieuleczalna choroba? Staram sie to smarować różnymi kremami przeznaczonymi do tego no i gdzieś tam jakieś efektu to przynosi, lecz nie zawsze. Wiadomo, ze niestety stres jest mocnym czynnikiem na pogarszanie skory i chyba często to widzę u siebie, ze mnie bardziej wysypuje przy stresie. No i tutaj pytanie jak radzicie sobie ze stresem, ogólnie lękami przy tym? Najgorsze jest to, że no ciagle właściwie jestem w napięciu przez to i sobie już z tym nie radzę
2. Tutaj takie mniej typowe pytanie, lecz postanowiłem je zadać ze względu ze to dział o zdrowiu. A wiec generalnie od już dłuższego czasu pojawia mi sie krew w kale. Robiłem już badanie kolonoskopii (miałem trochę niedoczyszczone, lecz z badanych obszarów nic złego nie wyszło. Ale no nerwica daje znaki, ze napewno nie wykryli czegoś na 100 procent…) Hemoroidy także mogę wykreślić, tez nie stwierdzono. I tutaj pytaniem jest czy mogą sie pojawiać takie fizyczne objawy ze względu na jakiś ten ciągły stres? Czy raczej to tylko mój wymysł🧐 myślałem także, ze może to być uczulenie na laktozę, które to kiedyś czułem przez charakterystyczne objawy, które wydaje mi sie, ze trochę później ustąpiły w większym stopniu (lecz niecałkowicie).
Czy ktoś boryka/ borykał się z podobnymi problemami i mógłby wypowiedzieć sie na ten temat? Pozdrawiam