Problemy ze snem a nerwica, wybudzenia, paraliż senny itp
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 575
- Rejestracja: 23 czerwca 2010, o 09:55
Oczywiście,że każdy z nas zrobiłby to samo Na tym właśnie polega nasza choroba.Zebys ty wiedział ile ja chorób już miałam.Każda myśl o niej wywoływała ataki.Swego czasu potrafiłam kupić trzy tomy encyklopedii zdrowia.Całe dnie siedziałam i czytałam o wsystkich chorobach.Prawie wszystkie objawy pasowały do mnie Musisz jak najszybciej wybrać się do lekarza.Jesteś młody,całe życie przed Tobą,więc po co sie męczyć
Sztuką jest w poznawaniu człowieka, przez pryzmat ciała poznać jego duszę.
- Fobia
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 45
- Rejestracja: 20 listopada 2010, o 19:23
Przewidywalnie to malo powiedziane....ja czasem jak czytam takie forum o zaburzeniach o nerwicy to wydaje mi sie to wrecz niemozliwe ze tyle ludzi jest podbnych do mnie z tymi objawami i zachowaniem. Czasem to chce mi sie smiac z tego ale czesciej bardziej plakacakwarysta202 pisze: Z tego wynika, że skoro zrobiłbyś tak samo(mam na myśli szukanie choroby) to nerwicowcy są przewidywalni.
" Nie chowaj głowy w piach, bo po czym cię zycie będzie głaskać? " Elżbieta Grabosz
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 7
- Rejestracja: 26 stycznia 2011, o 18:51
Witam mam pytanie czy macie czasem przebudzenia w środku nocy takie bardzo raptowne? Ja śpię i czuję że nagle noga mi podskakuje w górę albo całe ciało i wybudzam się z wielkim lękiem wtedy i jestem strasznie przerażony. Siadam na łóżku i mam w głowię pustkę przez dłuższy czas i nie moge sobie uprzytomnić gdzie ja jestem ani co ja robię. Straszne to jest Dodam że mam nerwice lękową i natręctw ta pierwsza jest bardzo nasilona. Ale biorę leki od dawna i jest całkiem nieźle. Teraz mam te problemy z tym wybudzaniem bo potem cały dzień chodze wystraszony i źle się czuję bardzo a znowu w dzień zasnąć wcale nie mogę.
Boje się tych zrywów czy to nie jest jakieś neurologiczne zaburzenie ?Normalnie noga albo ręka mi podskakuje w nocy albo całe ciało wstrząśnie i sie wybudzam od razu
Boje się tych zrywów czy to nie jest jakieś neurologiczne zaburzenie ?Normalnie noga albo ręka mi podskakuje w nocy albo całe ciało wstrząśnie i sie wybudzam od razu
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 273
- Rejestracja: 25 stycznia 2011, o 21:51
Hej ja mialam takie zrywy na poczatku samym...teraz tez sie zdarzaja...ale jak juz cos mnie wybudzi calkowicie ze snu to szybkie tetno...
"Bo serca są po to,by krwawić tęsknotą...A myśli są po to,by wierzyć w nie...A słowa jak noże szybują przez morza i choćbyś uciekał odnajdą Cię!"
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 575
- Rejestracja: 23 czerwca 2010, o 09:55
Ja miałam tak bardzo często i strasznie się tego bałam.Teraz biorę tabletki i jest lepiej.Zauważyłam też,ze u mnie pojawia sie to jak długo żyję w stresie i jestem zmęczona
Sztuką jest w poznawaniu człowieka, przez pryzmat ciała poznać jego duszę.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 273
- Rejestracja: 25 stycznia 2011, o 21:51
Jesli dochodzi do tego duze tetno to nie, a duze to znaczy jakie??...ja tez tak mam...czasem wybudza mnie tetno 140-160...wiec nie martw sie...to tylko nerwica...my wszyscy jestesmy zdrowi,a chora jest nasza dusza...wiem,ze brzmi to banalnie...nie martw sie naprawde ...nie raz pamietam jak sie podrywalam...nadal mi sie to zdaza...tylko nie skupiam sie na tym...moja fobia jest teraz tetno...wiec spij spokojnie:*
"Bo serca są po to,by krwawić tęsknotą...A myśli są po to,by wierzyć w nie...A słowa jak noże szybują przez morza i choćbyś uciekał odnajdą Cię!"
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 7
- Rejestracja: 26 stycznia 2011, o 18:51
Dzieki bo już zaczynałem się bac dziś położyć spać z tego powodu. ;p Tętno w granicach 120 przynajmniej jak mierzyłem ale to było parę razy bo nie moge wtedy nawet skupic się na mierzeniu bo jestem jakiś taki spanikowany i cały chodze. na punkcie tetna kiedyś szalałem i nawet brałem leki na jego obniżenie bo miałem puls ciągle powyżej 110. Potem mi ta fobia przeszła....
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 273
- Rejestracja: 25 stycznia 2011, o 21:51
Ja pewnie tez wybudzam sie z tetnem 120...ale zanim zmierze to juz tak sie nakrece,ze mam 140:) hehe...nie martw sie,kladz sie spac...odpocznij..sen jest naszym sprzymierzencom...gdy czlowiek jest przemeczony zle sie czuje...wiec nie martw sie niczym...spij sobie spokojnie:)
"Bo serca są po to,by krwawić tęsknotą...A myśli są po to,by wierzyć w nie...A słowa jak noże szybują przez morza i choćbyś uciekał odnajdą Cię!"
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 575
- Rejestracja: 23 czerwca 2010, o 09:55
Dla mnie sen jest bardzo ważny Muszę spać odpowiednią ilość godzin.Jak sie nie wyśpię to na drugi dzień jest masakra.Słabość,potykania serca i masa innych objawów.Dlatego staram sie zawsze wysypiać choć nieraz sie nie udaje
Sztuką jest w poznawaniu człowieka, przez pryzmat ciała poznać jego duszę.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 273
- Rejestracja: 25 stycznia 2011, o 21:51
tez cos o tym wiem...jak sie nie wyspie to makabra...jak zarwe jedna noc to kolejne 2 tez mam nieprzespane bo boje sie ze nie zasne i nie zasypiam:D:D hehe glupie to wiem,ale tak mam i juz:P
"Bo serca są po to,by krwawić tęsknotą...A myśli są po to,by wierzyć w nie...A słowa jak noże szybują przez morza i choćbyś uciekał odnajdą Cię!"
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 7
- Rejestracja: 26 stycznia 2011, o 18:51
To prawda jak kiedys nie przespalem calkiem nocy to byla prawdziwa rzez, nerwica zemscial sie za to ze nie wiem Pierwszy raz w zyciu wtedy mialem taki wielki atak paniki Tez tak mam ze czasem boje sie ze nie zasne i znowu mi sie tak zrobi ;p I krece sie na lozku modlac sie o chociaz 4 godziny snu ! ;p
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 575
- Rejestracja: 23 czerwca 2010, o 09:55
Ja to sie zawsze bałam,że jak zasnę to już sie nie obudzę Nie chciałam dopuścić do zaśnięcia a jak juz zasypiałam to zrywałam sie ze straszna paniką
Sztuką jest w poznawaniu człowieka, przez pryzmat ciała poznać jego duszę.