Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Problemy ze snem a nerwica, wybudzenia, paraliż senny itp
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 857
- Rejestracja: 1 listopada 2017, o 15:05
Ja mialam dzisiaj kilka razy paraliż senny.kto tego doświadczył to wie jakie to straszne. Z calych sil chcesz sje obudzić i nie mozesz. Kiedys czesto mi sie to zdarzalo a dzis mialam pierwszy raz od długiego czasu. Do tego koszmary jakieś. Dziadek mi sie śnił mial straszna twarz, wybauszone oczy z zezem i wogole nie wyglądał jak moj dziadek. Cos okropnego. Dawno nie mialam tak zlej nocy. Ogólnie to moj facet stracil pracę i chyba wychodzą w ten sposób ze mnie nerwy
"Kiedy inni oczekują od nas, że staniemy się takimi, jakimi oni chcą żebyśmy byli, zmuszają nas do zniszczenia tego, kim naprawdę jesteśmy. To dosyć subtelny rodzaj morderstwa. Większość kochających rodziców i krewnych popełnia je z uśmiechem na twarzy".
Jim Morrison
Jim Morrison
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 313
- Rejestracja: 6 maja 2018, o 22:45
Hej ,ja mam przewlekle szumy uszne od prawie 10 lat .....i przez to tez cierpie na bezsennoscairbus pisze: ↑19 grudnia 2018, o 10:07Witajcie ja tez nie śpię juz praktycznie w ogóle od paru nocy. Mi dodatkowo przeszkadza jeszcze szum/dzwonienie w uszach które mam cały czas jak robi się cicho, oraz czuje bicie serca.... W dzien funkcjonuje w miarę normalnie tzn w pracy nie daje po sobie tego poznać ale zmęczony już jestem totalnie....
Ma ktos oprócz bezsenności te szumy w uszne??
- SasankaLesna
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 307
- Rejestracja: 8 lutego 2019, o 13:51
Hej. Też mam wielkie problemy ze snem. Jest o obecnie moja największa zmora i źródło wszelkich leków. Mam na to leki od dohtore i są skuteczne. Ale. Tutaj pojawia się mój kolejny lęk, który jest związany z uzależnieniem od leków. Doktor obiecał i zapewnił, że nie są to leki uzalezniajace. Mimo tego boję się uzależnienia psychicznego - nie wezmę leku to nie zasnę. Każdą próba odstawienia wiąże się z tym, że nie śpię. Po prostu nakręcam lęk. Wiem, że to typowe nerwicowe biczowanie i logika podpowiada mi, że jak załatwię nerwicę to będę spać. Długo by o tym pisać. Czasami czuje, że już nie mam siły i dłużej tak nie pociągnie. Mam jeszcze możliwość powrotu do antydepresantow, które u mnie się bardzo sprawdzają, nie chce jednak tego robić, bo jak się je bierze to problem jest maskowany. Ale później wraca - przynajmniej u mnie tak jest. Nie wiem, jakie kroki obrać. Czy jeść grzecznie tabletki pomagające usnąć i pracować nad sobą, czy skazywać się na męki bezsennosci i przyjmować sztuczki nerwicy na klatę? To ostatnie się na razie nie sprawdza, bo próbowałam tak trzy dni. Podobno nie było po mnie widać, że nie spałam 3 nocy . Ps. Na szumy udane pomaga akupunktura jak coś.
Czasami lepiej użyć miotacza ognia niż narzekać na ciemność. [T. Pratchett]
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 12
- Rejestracja: 10 kwietnia 2019, o 00:40
Cześć. Mam taki problem, że bardzo boję się momentu zasypiania. Często próbuję zasnąć "przy okazji" jakiegoś filmu na przykład. Czasem zdarza mi się przysłowiowo paść ze zmęczenia, to też jest jakieś rozwiązanie. Cierpię na emetofobię i zawsze boję się, że ze snu wybudzą mnie wymioty. Jak tylko przykładam głowę do poduszki to od razu mi niedobrze. Występuje też u mnie paraliż senny. Dopóki nie zajrzałam na to forum nie wiedziałam, że tak to się nazywa. Nikt z mojego otoczenia nie miał nigdy czegoś takiego i nie potrafi mnie zrozumieć jakie to straszne. Gdy uda mi się w końcu wybudzić z tego okropnego paraliżu bardzo boli mnie głowa, tępy ból w tylnej jej części i po bokach. Czy ktoś też miał przy paraliżu ból głowy? Jest to inny ból niż w ciągu dnia mi się zdarza. Wtedy głowa boli mnie z przodu a w przypadku paraliżu tak jak pisałam wyżej. Czy są też może jakieś sposoby by zapobiec paraliżowi? Co wyeliminować?
- Jerry
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 835
- Rejestracja: 14 stycznia 2015, o 17:12
Witajcie po 3 latach przerwy od nerwicy Od paru miesięcy miałem coraz gorsze spanie, co jak wiadomo świetnie wpływa na aktywację stanów lękowych. Ostatnie 2 tygodnie to absolutny dramat ze spaniem, dzięki czemu wróciły do mnie różne dawno niewidziane problemy. Teraz śpię po 2 godziny (średnio po godzinie, dwóch przewracania się w łóżku), następnie 3 godziny przerwy i kolejne 2 godziny snu. Trochę sam to sobie niestety zafundowałem.
Nowa dostawa kozich racic z hodowli ekologicznej na Podkarpaciu. Kilogram świeżych, całych - 19 zł/kg. Kilogram świeżych, drobno mielonych - 23 zł/kg.
Pamiętajcie, że najlepsze na nerwice są z koziołka racice!
Moczymy je 2 dni w wodzie lub mleku, mieszamy z miodem i cytryną, a następnie pałaszujemy (1-2 kilogramy dziennie). Nerwica przechodzi po tygodniu, depresja po dwóch.
Zapraszam do składania zamówień.
Pamiętajcie, że najlepsze na nerwice są z koziołka racice!
Moczymy je 2 dni w wodzie lub mleku, mieszamy z miodem i cytryną, a następnie pałaszujemy (1-2 kilogramy dziennie). Nerwica przechodzi po tygodniu, depresja po dwóch.
Zapraszam do składania zamówień.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 16
- Rejestracja: 5 sierpnia 2019, o 18:10
Czy moglibyście podesłać jakieś porady jak poradziliscie sobie z tym nakręcaniem podczas snu?
Od 4 dni śpię po max 1,5h na dobę i jestem w szoku bo organizm się jeszcze nie upomnial o swoje a ja chodzę jak zombie.
Od 4 dni śpię po max 1,5h na dobę i jestem w szoku bo organizm się jeszcze nie upomnial o swoje a ja chodzę jak zombie.
- ddd
- Odburzony Wolontariusz Forum
- Posty: 2034
- Rejestracja: 9 lutego 2012, o 20:54
Najlepiej zrobic sobie jakiś trening schulza dostępny na youtube ale przede wszystkim jeśli nakręcasz się, ze nie zaśniesz to postawa - zasnę to zasnę ale przynajmniej sobie poleżę. Aby presję zbić w taki sposób.
(muzyka - my słowianie)
Zaburzeni wiemy jak nerwica na nas działa, wiemy jak DD nam w bani rozpi***ala. To jest taa nerwica i lęk, to jest teen depersony wkręt!
Autor Zordon ;p
Zaburzeni wiemy jak nerwica na nas działa, wiemy jak DD nam w bani rozpi***ala. To jest taa nerwica i lęk, to jest teen depersony wkręt!
Autor Zordon ;p
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 16
- Rejestracja: 5 sierpnia 2019, o 18:10
Treningi robię, chodzę na spacery, padam ze zmęczenia ale spać dalej nie umiem.
Miałam ostatnio ciężki kryzys, który zakończył się tym że zaakceptowała nerwice (już miałam tak dość że wkoncu mnie olsnilo). Czuję że cialo dalej jest bardzo spięte. Mam dreszcze, zbiera mi się na wymioty.
Czy jest możliwość że to przez to?
Kiedyś nawet jak miałam paraliże, realne sny itd nigdy mi to nie przerażalo. Nawet ataki paniki mnie nie ruszaly.
Tłumacze sobie że najwyżej nie będę spała i całego netflixa przelece ale mimo wszystko zamykam oczy, leżę leżę i nic. Robi mi się miło, błogo, ale jakoś mózg nie potrafi się wyłączyć
I tak dla jasności. Ja nie boję się iść spać, ja nie boję się koszmarów, ataków paniki czy wychodzenia z ciała. Ja po prostu marzę o tym żeby zasnąć - i chyba zrobiłam wokół tego taka presję że podświadomość nie daje za wygraną.
Miałam ostatnio ciężki kryzys, który zakończył się tym że zaakceptowała nerwice (już miałam tak dość że wkoncu mnie olsnilo). Czuję że cialo dalej jest bardzo spięte. Mam dreszcze, zbiera mi się na wymioty.
Czy jest możliwość że to przez to?
Kiedyś nawet jak miałam paraliże, realne sny itd nigdy mi to nie przerażalo. Nawet ataki paniki mnie nie ruszaly.
Tłumacze sobie że najwyżej nie będę spała i całego netflixa przelece ale mimo wszystko zamykam oczy, leżę leżę i nic. Robi mi się miło, błogo, ale jakoś mózg nie potrafi się wyłączyć
I tak dla jasności. Ja nie boję się iść spać, ja nie boję się koszmarów, ataków paniki czy wychodzenia z ciała. Ja po prostu marzę o tym żeby zasnąć - i chyba zrobiłam wokół tego taka presję że podświadomość nie daje za wygraną.
-
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 1179
- Rejestracja: 23 września 2019, o 00:43
Wczoraj miałam taką sytuację, nie pierwszy raz zresztą, że budzę się w nocy spocona, wstaje i wtedy czuję, że moje serce nie biję tylko napierdziela
https://www.czlowiekczujacy.pl
Niestety nie jestem w stanie odpowiadać na wszystkie wiadomości na priv, dlatego zrobiłam bloga.
Niestety nie jestem w stanie odpowiadać na wszystkie wiadomości na priv, dlatego zrobiłam bloga.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 857
- Rejestracja: 1 listopada 2017, o 15:05
Spróbuj pobrać suplement z passiflorą, ewentualnie herbatki. Passiflora pomaga na sen i ma tez działanie przeciwlękoweania3428 pisze: ↑21 listopada 2019, o 17:49Treningi robię, chodzę na spacery, padam ze zmęczenia ale spać dalej nie umiem.
Miałam ostatnio ciężki kryzys, który zakończył się tym że zaakceptowała nerwice (już miałam tak dość że wkoncu mnie olsnilo). Czuję że cialo dalej jest bardzo spięte. Mam dreszcze, zbiera mi się na wymioty.
Czy jest możliwość że to przez to?
Kiedyś nawet jak miałam paraliże, realne sny itd nigdy mi to nie przerażalo. Nawet ataki paniki mnie nie ruszaly.
Tłumacze sobie że najwyżej nie będę spała i całego netflixa przelece ale mimo wszystko zamykam oczy, leżę leżę i nic. Robi mi się miło, błogo, ale jakoś mózg nie potrafi się wyłączyć
I tak dla jasności. Ja nie boję się iść spać, ja nie boję się koszmarów, ataków paniki czy wychodzenia z ciała. Ja po prostu marzę o tym żeby zasnąć - i chyba zrobiłam wokół tego taka presję że podświadomość nie daje za wygraną.
"Kiedy inni oczekują od nas, że staniemy się takimi, jakimi oni chcą żebyśmy byli, zmuszają nas do zniszczenia tego, kim naprawdę jesteśmy. To dosyć subtelny rodzaj morderstwa. Większość kochających rodziców i krewnych popełnia je z uśmiechem na twarzy".
Jim Morrison
Jim Morrison
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 193
- Rejestracja: 25 października 2019, o 17:23
Witajcie słuchajcie podepne się z pytaniem bo ta bladz nerwica już tak daje się we znaki że to komedia. A więc nie biorę żadnych tabletek, a że od dwóch tygodni budzę się kilka razy w nocy widzę coś przez chwilę na innych przedmiotach i za chwilę normalnie albo że kwiatek się rusza albo na zdiecie i widzę inna twarz itp. Itd. Problem jest taki że od dwóch tygodni to jest i chyba zaczęły się jakieś paranoje czy omamy bo sen płytki ktoś przejdzie czy kaszlnie i ja już siedzę i obserwuje wszystko czy nic nie widzę dziwnego jakby odrazu analiza. Więc postanowiłem wziąć pół tabletki hydroksyzyny bo czas się w końcu wyspać żeby mózg odpocząć mógł. A taki hu.. Wczoraj w nocy wybudzilo mnie coś i czuję jakbym miał się udusić od gardła aż do żołądka coś, z lewej strony szyj jakbym coś miał czy mięsień miał mnie zacisnąć hehe przez. Sen a że byłem po hydtoksxzynie to za chwilę się uspokoilem, 20 minut i dalej śpię, ale czy to nie dziwne że po leku, fakt że pół tabletki tylko hydroksyzynay, nerwica szukała dostępu do mnie jak mnie wybudzic? Czy coś po tabletce bo mięśnie szyji czyli łopatki jakieś tam czy lopatkowe były sztywne, dodam że w nocy kilka razy się wybudzam lęk paniczny bolące mięśnie kurcze się w sobie cały, jak tylko sprubuje zasnąć to ta bladz odrazu mnie wybudza jakby zeskok ze snu czy co ale to uczucie jakby z kosmosu, miewalem wcześniej takie ale bez lęku teraz jest paniczny lęk, mięśnie bolą cały skurczony w sobie, oczy podkrazone, oddech płytki i czasem wydaje dźwięki jakbym bal się przez sen czy cierpiał, pies to przybiera do mnie i kładzie się obok mnie co jakiś czas, dwa tygodnie słaby sen, niewiem czy dziś mogę wziąć poll tabletki bo mam sesje że po wczorajszym mogę się udusić hehe przez sen. Jesccze na drugi dzień taki zakręcony jakbym nie kontaktował zamyślony, zakręcony, jak mam się z kimś spotkać pogadać to odrazu lęk, unikam kontaktu, nie chce z nikim rozmawiać, bo jakby paranoje mnie męczyły, ciagle się martwię że ktoś widzi we mnie ze jakiś chory jestem, że jakby patrzę na ludzi i niektórzy są strasznie z twarzy nie chce z z większością rozmawiać bo ciężko patrzeć w oczy skupic się, albo to paranoja już albo niewiem, co poradzicie na te nocne spanie czy hydroksyzyna jest szkodliwa można mieć coś z duszności?
Przeżyłem wiele lat i miałem wiele problemów, z których większość nigdy się nie wydarzyła.
Mark Twain ”
Mark Twain ”
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 193
- Rejestracja: 25 października 2019, o 17:23
Nerwicę miałem przed 7 może latami zdiagnozowana chyba z depresja lekką choć depresji nie miałem wcześniej, miałem probly jezdzic busami, pociągami, pozniej doszły miejsca jak stadion ale zamknięte bardziej niż otwarte, od pół roku nigdzie nie chodze dalej niż 2 km nawet autem trochę mnie to podlamalo, do tego miał przed snem taką gonitwe myśli czy wyobrażenia jakieś, relacje, dialogi, sceny jakieś cobym chcial, od trzech tygodni m tak cały dzień gonitwa myślę wszystko, więcej w głowie niż w rzeczywistości, plus myśli że to jakas kara, zły sen przez te noce wybudzenia, i chyba depresja albo jakieś paranoje bo chodzę tylko patrzę na ludzi czy nie patrzą że coś nie tak zemna, czy słyszę co słyszę i czasem potrafię tak się przyglądać że człowiek spojrzy by mnie i wtedy lęk że widzi że coś nie tak zemna, mam chyba zakodowane że moge być chory na coś innego jak nerwica i tego sie Boje ze psychoza, schizofrenia czy paranoje. Mam też natrętne myśli w tych gonitwach myśli i tego też się boję żeby nie stracić kontroli nad sobą i czegoś nie zrobić komuś, w domu jsk Spur Isis w budzę zalekniony czy przerażony to odrazu patrzę ns dziewczynę czy dzieci jak śpią z nami cz, wszystko ok zemna, czy niewidze czegoś podejrzanego czy wszystko ok zemna, tak się chyba boję zrby przez sen nue zrobic czegoś niekontrolowanieWojciech pisze: ↑11 stycznia 2011, o 16:51Coś ty nerwica i inne cholerstwa moga powodowac problemy ze snem i to jest rzecz prawie normalna. Ja na poczatku spalem po katach bo bylem przerazony swoimi stanami. Ale ty wogole oprocz tego snu to masz jakies objawy, ataki? Skad wiesz ze masz nerwice? I nerwica ma racje nie skupiaj sie na snie przed zasnieciem albo sprobuj jakis lagodnych ziolowych proszkow moze cos pomoga.
Przeżyłem wiele lat i miałem wiele problemów, z których większość nigdy się nie wydarzyła.
Mark Twain ”
Mark Twain ”
-
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 62
- Rejestracja: 21 września 2018, o 12:29
Karol90 pisze: ↑6 stycznia 2020, o 20:52Nerwicę miałem przed 7 może latami zdiagnozowana chyba z depresja lekką choć depresji nie miałem wcześniej, miałem probly jezdzic busami, pociągami, pozniej doszły miejsca jak stadion ale zamknięte bardziej niż otwarte, od pół roku nigdzie nie chodze dalej niż 2 km nawet autem trochę mnie to podlamalo, do tego miał przed snem taką gonitwe myśli czy wyobrażenia jakieś, relacje, dialogi, sceny jakieś cobym chcial, od trzech tygodni m tak cały dzień gonitwa myślę wszystko, więcej w głowie niż w rzeczywistości, plus myśli że to jakas kara, zły sen przez te noce wybudzenia, i chyba depresja albo jakieś paranoje bo chodzę tylko patrzę na ludzi czy nie patrzą że coś nie tak zemna, czy słyszę co słyszę i czasem potrafię tak się przyglądać że człowiek spojrzy by mnie i wtedy lęk że widzi że coś nie tak zemna, mam chyba zakodowane że moge być chory na coś innego jak nerwica i tego sie Boje ze psychoza, schizofrenia czy paranoje. Mam też natrętne myśli w tych gonitwach myśli i tego też się boję żeby nie stracić kontroli nad sobą i czegoś nie zrobić komuś, w domu jsk Spur Isis w budzę zalekniony czy przerażony to odrazu patrzę ns dziewczynę czy dzieci jak śpią z nami cz, wszystko ok zemna, czy niewidze czegoś podejrzanego czy wszystko ok zemna, tak się chyba boję zrby przez sen nue zrobic czegoś niekontrolowanieWojciech pisze: ↑11 stycznia 2011, o 16:51Coś ty nerwica i inne cholerstwa moga powodowac problemy ze snem i to jest rzecz prawie normalna. Ja na poczatku spalem po katach bo bylem przerazony swoimi stanami. Ale ty wogole oprocz tego snu to masz jakies objawy, ataki? Skad wiesz ze masz nerwice? I nerwica ma racje nie skupiaj sie na snie przed zasnieciem albo sprobuj jakis lagodnych ziolowych proszkow moze cos pomoga.
To nerwica, miałam identycznie w 100% Jak Ty jeszcze parę wkretek bym dołożyła hihi Ale wszystko co opisujesz nie jest mi obce