Hej

Od paru dni mój stan się pogorszył. Zaczęło się od tego, że zacząłem ignorować objawy i nie opowiadać wszystkim o nich.
Od tych paru dni mam jakiś dziwny wzrok. Wszystko widzę wyraźnie, lecz mam problemy z koncentracją i skupieniem się. Czytanie sprawa mi trudność, męczy mnie. Obraz nie jest rozmazany, lecz jak korzystam z komputera to muszę mocno się skupiać na tym co robię.
Do tego mam ataki gorszego samopoczucia, senność non stop, zmęczenie.
Czasem mam nagłą zmianę nastroju i jestem mocno zaniepokojony. Zdarzyło mi się dwukrotnie dzwonić na telefon zaufania i było lepiej.
Mam problemy ze snem. Budzę się 2-3 razy w nocy i ciężko mi zasnąć.

Aktualnie nie biorę żadnych leków. Jestem przebadany kardiologicznie. Byłem u neurologa, który po badaniu fizykalnym powiedział mi, że neurologicznie jestem zdrowy, ale obecny stan związany z brakiem skupienia i problemów ze wzrokiem bardzo mocno odbił się na obawę o guza mózgu. Nie potrafię przez to funkcjonować. Nie miałem tk głowy i to mnie męczy. Głowa mnie nie boli, ale - niestety - czytałem w internecie o przypadkach, że bóle nie muszą występować.

Doszło do tego, że chciałem pojechać do szpitala na oddział, aby mnie neurologicznie przebadali. Na chwilę obecną jeszcze czekam.

Czy mieliście takie objawy? Jak się przestać obawiać tego cholernego guza mózgu.

Pozdrawiam,
Michał

Help 🥶