Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Problem z...?

Forum o nerwicy natręctw i jej objawach.
Omawiamy tutaj własne doświadczenia z życia z tym jakże natrętnym zaburzeniem.
Ale także w tym temacie można podzielić się typowymi natrętnymi lękowymi myślami, które pełnią rolę straszaków i eskalatorów lęku w zaburzeniu.
ODPOWIEDZ
znerwicowana22
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 14
Rejestracja: 11 czerwca 2019, o 10:44

4 czerwca 2020, o 21:39

Cześć Wszystkim! Przychodzę do Was z jednym z miliona, tak naprawdę, moich problemów. Ten jest dość dokuczliwy i nie potrafię jakoś się go pozbyć. Mianowicie, na zaburzenia lękowe cierpię od dziecka. Czasami było lepiej czasami gorzej. Aktualnie staram się jakoś akceptować niektóre z natrętów i lęków, starać się z nimi żyć. Do rzeczy. Jestem kosmetyczką. Wykonuję drobne zabiegi na twarz (nic inwazyjnego), depilację, hennę, makijaż. Mam swoją małą działalność. Uwielbiam to, naprawdę. To jest coś co faktycznie bardzo lubię robić i się spełniam w tym. Niestety, nerwica sprytnie wkracza pomiędzy moje pasje. Za każdym razem kiedy wychodzi ode mnie klientka mam w głowie milion czarnych scenariuszy, że zaraz do mnie zadzwoni, że jednak jest niezadowolona, że dostała na coś uczulenia. Pytam czasami po kilka razy na pewno jest okej, czy się podoba. Mimo, że odpowiadają, że jest w porządku to ja próbuję z ich twarzy wyczytać jakieś niezadowolenie, złość. Eh. Nie potrafię z tego wtedy czerpać radości. Stresuję się każdym klientem, bo już mam tysiąc myśli, że coś się może stać. Czuję się jakbym była między młotem a kowadłem, bo kocham to robić i cieszę się, że zdecydowałam się na taką drogę a z drugiej strony chcę to rzucić w cholerę, bo nie potrafię odrzucić tych czarnych myśli. Ogólnie jestem człowiekiem, który stara się być bardzo miły. Czasami chyba aż za bardzo... Mam wrażenie, że nawet gdyby ktoś mnie opluł to sama próbowałabym go za to przeprosić...
Awatar użytkownika
franixxx
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 198
Rejestracja: 28 marca 2020, o 21:46

4 czerwca 2020, o 21:40

A zadzwonił ktoś kiedyś ze skargą? Klientki wracją? Błędy zdarzają się każdemu w każdej branży, nikt nie jest perfekcyjny, ja tez czasami wyjde od fryzjera i cos mi nie pasuje, ale nie przejmuję sie tym dluzej niz 15 i zawsze wracam :)
znerwicowana22
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 14
Rejestracja: 11 czerwca 2019, o 10:44

4 czerwca 2020, o 21:43

Zazwyczaj wracają.. Ale teraz przeniosłam się z biznesem do rodzinnego miasta, więc zbieram nową klientelę co wiąże się z jeszcze większym stresem.
Awatar użytkownika
franixxx
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 198
Rejestracja: 28 marca 2020, o 21:46

4 czerwca 2020, o 21:44

Uwierz w siebie i swoje umiejętności, patrz na te myśli jak na nerwicowe i je olewaj
ODPOWIEDZ