Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Problem z pracą

Być może miałeś jakieś nieciekawe przeżycia, traumę i chcesz to z siebie "wyrzucić"?
Albo nie znalazłeś dla siebie odpowiedniego działu i masz ochotę po prostu napisać o sobie?
Możesz to zrobić właśnie tutaj!

Rozmawiamy tu również o naszych możliwych predyspozycjach do zaburzeń, dorastaniu, dzieciństwie itp.
ODPOWIEDZ
Zanmato
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 17
Rejestracja: 28 lutego 2015, o 12:31

28 sierpnia 2022, o 20:54

Pracuje w małej firmie o wielkich ambicjach , jako programista. Jestem w niej już od ok 4 lat. Moja praca w tej firmie przypomina jazdę kolejką górską. Raz jest świetnie wszystko ogarniam, raz mulę i każde zadanie wiąże się z ogromnym lękiem, przed jego wykonaniem, tak dużym że prawie wywołują ataki paniki. Aby zrobić zadanie muszę zawsze mentalnie się rozluźniać, w pracy nie mamy zbytnio możliwości robienia sobie przerw, poza tym szefostwo raczej nie było by przychylne jakby ktoś spędzał czas np. na dworze czy korytarzu zamiast u siebie w pokoju, dlatego przeglądam internet aby choć trochę złagodzić napięcie. Ale czasami mam już dość ciągłej walki z samym sobą aby coś zrobić, czuję że mało robię i poza tym się nie staram i mam przez to ogromne wyrzuty sumienia. Tak naprawdę nie lubię tej pracy, ale pracuje aby zarabiać, podjąłem ją aby być wspomogą dla rodziców. Cały czas staram się ją polubić, ale czasami to jest ciężkie. Mimo swojego wieku wciąż mieszkam z rodzicami, ale nie chcę być dla nich utrapieniem. Przez tą pracę straciłem dużą część mojej kreatywności i świeżego podejścia, które miałem. Poza tym odkąd zacząłem pracować, to pogorszyła mi się pamięć (dawniej miałem niesamowitą pamięć) - teraz czasami zdarza mi się nie pamiętać pinów czy innych tego typu rzeczy, które kiedyś nie były dla mnie problemem. Cierpi na tym wszystkim też moja pewność siebie.

Ogólnie piszę to bo ostatnio przydarzyła znowu ciężka dla mnie sytuacja, pracowałem nad jedną rzeczą długo, a teraz się okazuje, że jest dużo błędów i właściwie to niezbyt działa, a okazało się że nagle deadline zaczął się pojawiać (u mnie deadliny pojawiają zazwyczają 2-3 tygodnie przed terminem, wcześniej ich nie ma). Przełożony chcę teraz ze mną pogadać, tak się tym przejąłem że nie jem właściwie od paru dni i mało śpię. Wydaje mi się, że nie nadaję się do tej pracy, ale już kilka takich sytuacji było. Przez tą pracę też trochę zacząłem czuć awersję do programowania, czegoś co wcześniej sprawiało mi nawet przyjemność. Ogólnie czasami myślałem, że nie nadaję się do pracy etacie, ale do DG brakuje mi samodyscypliny, te wszelkie procedury podatkowe i prawne mnie przerażają, bałbym się że zrobię coś nie tak i urząd podatkowy się zainteresuje.
ODPOWIEDZ